Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Maz dlugo pracuje

Polecane posty

Gość gość

Czy sa tu mamy ktorych meza nie ma od rana 7 do wieczora 21 w domu i siedzicie same z dzieckiem ricznym czy dwuletnim. Z dala od bab i cioc do pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj zaczal nowa race jako listonosz jedzie do pracy przed 7 rano. dojezdza busem ok 30km. o 730 jest juz na frimie. i juz dzis wiem ze 5dzien z rzedu bedzie dopiero o 23. dzownilam jakies niecala h temu ma tyle jeszcze roboty. a trzeba dojsc na urzad i rozliczyc sie. ewidentnie sobie nie daje rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma Wasze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobijaja mnie teksty nie mizesz byc zmeczona bo masz male dziecko. Albo kolezanka przez tel kiedys ze z niczym sie nie wyrabia bo jej mama bierze dziecko tylko na 3h... a maz o 17 wraca i ona czasu na nic nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój wyjeżdża w delegacje w niedzielę lub poniedziałek, wraca w piątki wieczorem, często w nocy. W weekendy wymyślił sobie rok temu studia, często w weekendy też pracuje wyjazdowo. Teraz jestem w domu z 5miesięcznym synkiem, 5latek poszedł do przedszkola, więc jest lżej. Jak młodszy synek miał w połowie maja 2tyg, to już zostałam sama z dziećmi. W zasadzie rządzimy sami, nie uwzględniam męża w swoich planach, bo nie za bardzo mogę na niego liczyć. Już się przyzwyczaiłam. Jest trudno, zwłaszcza, jak trzeba pojechać dalej do lekarza, albo chłopaki oboje chorują. Dodam, że żyję jak marynarzowa, ale mąż jak marynarz nie zarabia. Jednak jemu takie mieszaknie w hotelu pasuje, ma spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam cale dnie sama 5/6 dni w tyg czasem samotne weekendy. Mam 1.5 r dziecko i psa 3m wiec mam co robic maz czasem rozumie ze zanim on wroci ja padam na pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widze ze nie jestem sama z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie jakis schemat dnia by Wam bylo lzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam juz duza corke ma 8 lat. normlanie jest w szkole ja w racy ok 15 ja odbieram. do domu zjesc obiad, chwile odpoczac i woze ja na zajecia dodatkowe. jestesmy w domu po 18. konczy lekcje pakuje plecak, zje kolacje idzie sie kapac i ok. 21 juz zwykle spi. a ja ogarniam po kolacji. i czekam na meza do 23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Moja ma 12mies. Ja nie mam mozliwosci powrotu do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co toczą życie ?? Niby z mężem czy partnerem ale to nie ma.jak można żyć..że sobą a jednak oddzielnie osobiście nie wyobrażam sobie tego w żaden sposób. Po co te życie ??po co rodZina ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj też długo pracuje, wyjezdza o 6.30, wraca ok 21/22 :( Na szczescie dzieic już większe ale tak smutno samej :( Czuje że mnie zdradza z młoda pacjentką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mamy jakiś wybór? Jak chce się dobrze żyć gdy 1 tylko pracuje to muszą być jakieś ustępstwa. Ja nie mam schematu robimy to na co akurat jest ochota rano wstaje ubieram siebie /dziecko wypuszcza psa do ogrodu, śniadanie, młodego wyganiam do salonu z psem A sama ogarniam kuchnię wstawiam pranie, później zabawa, spacer, lunch, drzemka, zabawa, obiadokolacja, mąż jak wroc i to się pobawi z godz z synem i idą spać. Ja wtedy wychodzę z psem oglądam tv i ok 23 tez do spania. Jak ma wolne to dzień rozwalony bo tam coś załatwić tam pojechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie nie pracować a mąż miałby tyrać tyle. Nie, nie pisze tego bym Wam dogryźć, dowalić, nie. ale mozna wrócić do pracy, znaleźć jakąkolwiek pracę... Ja mieszkam z dala od mam (babć). bo rodzice moi w Grudziądzu, teściowie w Olsztynie a my Wrocław. zatem zero pomocy. Wróciłam do pracy jak dziecko miało 11 miesięc i uważam, że to późno. wtedy wrocilam na tylko 3 dni po 7 godzin, później co dwa tygodnie były to 4 dni, ale jak miało 2 lata to już na 5 po 7,5 godziny. Mąż pracuje tak, że wychodzi o 7:45 a wraca 17:30/40. Ja wychodzę z dzieckiem o 8:10 wracamy ok 17. da się - trzeba chcieć. mamy rodzinne weeknedy dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz zawsze praciwal cale dnie. I ja tez po 12h 3dni potem dzien wolny to przy rocznym dziecku nie dalabym rady tak pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:45 temat nie jest kierowony do osib jak Ty. Po co tu wchodzisz jak Twoja wypowiedz nic nie wnosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:45 fajnie ze mialas mozliwosc wrocic do pracy w ten sposob, ze 3 czy 4 dni tygodniowo. Takie rozwianie by urządzalo wiele kobiet. Niestety wiekszosc jak wraca to normanie na caly etat i jest ciezko jak nie ma do pomocy na co dzien meza. Juz nie mowie co sie dzieje jak dziecko zachoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie powrot na chwile obecna do pracy nie oplaca zaplace za zlobek 1000f a zarobie 1500 i co mam dla wlasnej satysfakcji zostawiac astmatyka pod opieka obcych nie poczekam jeszcze pol roku jak bedzie mogl isc do przeczkola i wroce wtedy na pol etatu. To nie jest tak jak sie niektorym wydaje ze zasiedziala sie w domu, leniwiec itp nie z przyjemnoscia choc na 2dni w tyg bym piszla zeby odpoxzac psychicznie ale wybiera sie mniejsze zlo a maz kierowca wie takie godz pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Mój też.Cóż robić-taki los, choć czasami jestem bardzo zmęczona, zwłaszcza gdy wyjeżdża w delegacje na kilka dni, a dzieciaki chorują.Ale wiem, że on tam też nie wypoczywa.Może będzie lepiej, bo niedługo zmienia pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważajcie co ci wasi mężowie robią w tym czasie :O o zdradę aż się prosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×