Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy zdarza sie wam bedac w sklepie, podjesc jakis owoc aby zobaczyc czy sa smacz

Polecane posty

Gość gość
Jak widzę kogoś kto maca łapą wszystkie bułki bez rękawiczki to zawsze zwracam uwagę. Później mam kupić taką bułkę? Ta jego ręka jechała w brudnym autobusie, albo może trzymał penisa w toalecie i nie umył łapy. I później taki niechluj dotyka pieczywo. Okropieństwo. Albo nieraz nie macają, tylko odrazu łapą biorą "swoją" bułkę. Niby wszystko ok bo nie macają, ale brudnym rękawem jeżdżą po innym pieczywie. Tak trudno założyć (uwaga) DARMOWĄ rękawiczkę? Dla mnie to obciach piskać się perfumami w sklepie, podjadać owoce żeby "spróbować", macać pieczywo bez rękawiczki. Szok. Sami się nie brzydzicie, to pomyślcie o innych i o tym jak to żenująco wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wstyd to krasc a jak nas okradaja na cenach i klamia w sklepach to mamy siedziec cicho? " Czyli powinnaś się wstydzić. Jak Cię niby w sklepie okradają? Nie podoba się to nie kupuj za taką cenę, nikt Ci broni do pustego łba nie przystawia i nie każde kupować produktów o zawyżonych cenach. Zresztą - super logika "uważam, że inni kradną, to mogę i ja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Auchan są orzechy na wagę .. :( chyba już wiecie co- A orzechów się przecież nawet nie myje, jak owoców. I syfiarom to nie przeszkadza grzebać ręką w tych orzechach, napchać do ust i znów obślinioną ręką do orzechów... :( RZYGAM złodziejami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie nie umiem właśnie zwrócić uwagi :O Swoją drogą często łapię wtedy zawiechę i po prostu kilka minut obserwuję tę osobę. raz gościu przerzucił ok. 10-15 bochenków chleba (w folii akurat). Wszystkie były identyczne, z tej samej partii a on po kolei metodycznie, każdy bochenek obłapił. To było aż fascynujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- Czy klient w sklepie ma prawo przed zakupem spróbować, jak smakuje np. serek? - Nie. Nie ma przepisów, które dawałyby klientom prawo do kosztowania żywności przed jej kupnem. Jeżeli sprzedawca proponuje degustację, wynika to wyłącznie z jego dobrej woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złodziejki po co się tłumaczycie? Tym sposobem to łażąc po sklepie można zeżreć całą kiść winogron. Później już zapominacie o zapłaceniu za owoce skonsumowane na terenie sklepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przypadku konsumpcji na terenie sklepu klient jest zobowiązany do uiszczenia opłaty za spożyty towar. Konsumpcja tego typu produktów w sklepie nie jest dozwolona. Wyjątkiem są organizowane degustacje. Jeśli nie ma degustacji, to trzeba przyjąć, że sklep nie zachęca do konsumpcji, czyli nie powinno się tego robić . Dla jasności - towar podlega sprzedaży. Wobec tego, niezależnie od ilości, należy za niego zapłacić. Brak zapłaty to kradzież, więc takie zachowanie jest nie zgodne z prawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne czego zdarzyło mi się spróbować to pistacje, jak były sprzedawane na wagę.Zazwyczaj kupuje ponad 1 kg (koszt ok 60 zl) więc nie chce kupic np. za slonych. Owocow niemytych nie jadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wracajac jeszcze do pistacji to kupuje glownie paczkowane bo jednak te na wage gorzej smakuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jezeli ja prosze ekspedientke aby dała mi do sprobowania kawalek miesa albo plasterek szynki i ona mi da a mi ni zasmakuje to jeszcze NIGDY nikt nie kazał mi za to płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, ktos dobrze napisal, njaglosniej krzycza te ktorym samemu brak odwagi a potem nocami placza w poduszke ze wszystkie warzywa i owoce ktore kupily nadaja sie do wyrzucenia bo sa splesniale w srodku a one tego nie sprawdzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a potem nocami placza w poduszke ze wszystkie warzywa i owoce ktore kupily nadaja sie do wyrzucenia bo sa splesniale w srodku a one tego nie sprawdzily. " WTF? Co ty bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgłośniej to krzyczą te, które próbują usprawiedliwiać swoją kradzież, a potem nocami placza w poduszke ze wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie jest tak ze za te braki odpowiadaja ze swoich najnizszych krajowych pracownicy:(? Ja odpowiadam finansowo za to ze ludzie kradna i sama tego nie robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do perfum i kosmetyków to w drogeriach zazwyczaj są testery a nimi można się psikac ile chcesz. Tak samo można testować podkłady i np szminki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak samo jak są testery, tak można przetestować owoce i warzywa :) Koniec dyskusji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie próbuje brudnych owoców, macanych wcześniej przez osoby które najpierw zrywały w sadzie czy na polu, a potem jeszcze przez klientów sklepu. Wystarczy że sobie pomyslę, że jakiś facio, który szczał i trzymał pytona w łapach, a potem ich nie umył, macał owoce sprawdzając czy miękkie, albo jakaś paniusia co po walnięciu kreta nie umyła łapsk, albo ci co zbierali te owoce- raczej też nie w rękawiczkach tylko brudnymi, spoconymi rękami. Jak sobie teraz pomyślę, że wy próbujecie takie wymacane owoce z serkiem z napletka i potem spoconej łapy to mam ubaw. Smacznego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
testować mała :) czyli maleńka próbka szminki na rękę a nie pełny makijaż. Perfumy, czyli paseczek powąchać przed ewentualnym zakupem, a nie psikać "ile chcesz" po bluzce, kurtce, włosach, nadgarstkach i wyjść ze sklepu pachnąca. Mylisz pojęcia :D Ale wioska, ja pierniczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:25 acha. Jak będę widziec ugryzione jabłko, to będę wiedzieć że to twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie te testerki pracują? To co, jak idziesz do lekarza też żądasz bezpłatnej wizyty w imię testów? u dentysty pierwsza plomba gratis bo testujesz? Łapiesz taksówkę prosząc o darmowy kurs w ramach testów? Jak w sklepie jest 4pak majtek to bierzesz sobie jedne by sprawdzić czy są fajne i potem ewentualnie odłożysz brudne (tak jak ugryzione jabłko)? Dla mnie niczym się to nie różni. Jeśli ktoś sam robi promocje/degustacje etc i oferuje to klientom to spoko, ale jeśli klient idzie paść się do sklepu to jest to niesamowite wieśniactwo. Więc ponawiam pytanie, czy w Waszych pracach też oferujecie bezpłatne testowanie czy jednak oczekujecie zapłaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha brudne majtki w ramach testów, no tak idąc tym tokiem rozumowania to przecież na jedno wychodzi. Nażre się owocami łażąc po sklepie to potem nie jest głodna i nie kupi, bo po co :D Boże jakie buractwo "próbować" owoce w sklepie. Jakbym miała urwać sobie takie winogronko i włożyć do ust to chyba bym się ze wstydu spaliła. A one żrą na oczach wszystkich. Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robię tak bo po: 1) nie jem brudnych owoców 2) to wiocha :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem, kto macal owoce w sklepie, myte tez raczej nie byly....Reasumujac- nie tykam, sraczka mi niepotrzebna do szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez mozna poprosić o umycie sklepowe, już nie przesadzajcie i nie róbcie nie wiadomo kogo z siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze coś podjadam w sklepie jak tylko jest co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielkie damesy sie oburzyly, bo wypowiadaja sie tu zaradne i madre kobiety. Chcecie to kupujcie niesmaczne. Ja wole wiedziec ze kupialm smaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe madra zaradna niewiasto, mnie uczyli ze zaradnosc polega na zwiekszaniu przychodow, nie na obnizaniu kosztow za wszelka cene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra a jak mam spróbowac arbuza żeby się przekonać czy jest ok. W marketach niektórych są tylko w całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem przerażona, bo nigdy nie widziałam żeby ktoś tak w markecie robił, a na tym temacie wychodzi, że 50 % jak nie więcej tak robi. Dziewczyny przecież to jest BRUDNE!!! Możecie naprawdę zafundować sobie rewolucje żołądka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×