Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co uważacie o matce która w przypływie wściekłości przylała dziecku smyczą

Polecane posty

Gość gość

A po tym od razu padła na kolana i je przytuliła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że się bardzo zdenerwowała, ale kocha swoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychiczna jakas. Miala smycz pod ręką? A jak następnym razem bedzie miala siekiere?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że nie radzi sobie z emocjami i polecam jej książkę "kiedy twoja złość krzywdzi dziecko". Jak kocha to przeczyta i wyciągnie wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pytaj na kafe, tu same swiete matki, ktore nigdy nie byly wyprowadzone z rownowagi, ktorych nigdy nie ponosza emocje, wszystkie sa wzorowe. A ilez to razy ludzie z naszego pokolenia dostali pasem/ smycza / kablem. I jakos swiat sie nie skonczyl. Zdaza sie. Nie mowie, ze jestem za biciem dzieci jako,srodkiem wycjowawczym, ale jestesmy tylko ludzmi i czasami ponosza nas emocje. Nie biczujmy sie za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sygnał jaki wysłałaś dziecku jest taki: biję Cię a potem okazuję Ci miłość. Moja mama tak mi robiła a potem miałam problemy bo lubiłam bawić sie w tortury z miskami i lalkami, albo prowokowałam rodziców do awantur. A potem w dorosłości pociągał mnie bardzo brutalny seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nikt nie powinien oceniać jeśli nie zna calej sytuacji... mnie nasuwa się myśl, że jest przemęczona, nie ma nikogo do pomocy, może ma depresję. Przydałoby się trochę odppoczynku, oderwania chociaż na chwilę od obowiązków, zrobienie czegoś dla siebie. Nigdy nie zrobiłam czegoś takiego ale zdarzało się że krzyknęłam,wychodziłam do drugiego pokoju i tam potrafiłam czymś rzucić ...ktoś kto opiekouje się dzieckiem całą dobę i nie ma żadnej pomocy nie będzie jej oceniał. Są dzieci i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sygnał jaki został wysłany brzmi tak: jeżeli coś zrobisz źle to zostaniesz ukarany/a ale i tak cie kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki sygnał wysłała matka, dziecko odbiera do inaczej. Polecam psychologię dziecięcą Piageta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×