Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania kub

Pekniecie pecherza moczowego w ciazy

Polecane posty

Gość gość
Ile minęło czasu od tamtego porodu do tej ciązy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania kub
Przeczytałam ten artykuł. Sugeruje Pan/Pani , że mogło dojść do stanu powodujące rozszerzenie mięśni pecherza moczowego a w konsekwencji do zatrzymania niewielkiej ilości moczu w pecherzu? Czy tak? Jesli dobrze rozumiem to ta sytuacja z zatrzymaniem moczu w pecherza moczowych, mogła wywołać powiklania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania kub
Zanim ponownie zaszlam w ciążę, minęło 6 miesięcy od poprzedniego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierniczę ty tak Serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja n ie jestem lekarzem więc nie wiem jakie skutki mogły być tego co się stało. Chodziło mi o to ze takie sytuacje to poważna sprawa. Wszelkie pytania powinnaś zadać swojemu lekarzowi. Przede wszystkim nie bagatelizuj niczego. Mam nadzieję że lekarz ci wyjasnił jaki może być skutek tak szybkiej kolejnej ciąży przy twoim schorzeniu -obniżeniu narządów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, przechodzisz w ciąży niesamowity ból..i kolejną dopuszczasz. Ja jestem w pierwszej , i mam serdecznie dość tego c*******o stanu..nigdy więcej! Po moim trupie..jakieś ciążenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aniu, powiedz co Ci zalecił lekarz? Jak masz postępować w tej sytuacji? Współczuję Ci bardzo mam nadzieję że się to nie powtórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania kub
Przepraszam, ale nie mogę. Do tej pory myślałam, że rodzina ma rację, że sama jestem sobie wnna. I strasznie ciężko mi jest teraz. Przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, daj spokój! Teraz nie ma co myśleć o tym co było ale o po prostu dbać o siebie i nienarodzone dziecko bo to najważniejsze. W twojej sytuacji musisz być przewrażliwiona i choćbys miała przesadzać to miej to w d...e. Zrozum że lepiej wyjść na histeryka i panikarza niż potem miałoby się stać coś złego. Konsultuj wszystko z jednym ale dobrym lekarzem. Twoja ciaża nie jest typowa więc też nie można podchodzić do niej typowo. Który to tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byla juz identyczna historia 2lata temu , dziewczyna o niku "moja klątwa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×