Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćzla

domowy budżet

Polecane posty

Gość gośćzla

Jak podzielić zarobki w tej sytuacji? ja zarabiam najniższa krajowa, mąż ok. 4600-4800 na rękę. I okazuje się ze mój wkład do budżetu jest praktycznie taki sam jak męża bo na bieżące wydatki i życie on daje mi 1600 zł. Z jego pensji opłaca ratę kredytu 600 zł. Ale czy nie uważacie że wkład do budżetu powinien być proporcjonalny do zarobków? Mąż oczywiście nie widzi problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie ma jakiegoś wirtualnego budżetu domowego. Zresztą, według prawa dopóki nie macie rozdzielności majątkowej- masz takie same prawa do jego zarobków jak on. U nas to tak działało jeszcze przed ślubem, jak tylko mieszkaliśmy razem... przecież zwariować można. Przecież nawet zrzutka "na jedzenie" nie jest sprawiedliwa- mężczyźni zazwyczaj więcej jedzą... Ja siedziałam w domu z dziećmi kiedy mąż się dokształcał, co pozwala mu teraz dobrze zarabiać, on teraz siedzi z nimi kiedy ja się uczę. Bywało że chorowaliśmy, że byliśmy bezrobotni, że jedno musiało robić po 16 godz. na dobę- ale za to drugie podtykało mu obiad pod nos i czyste gacie po kąpieli. Jak wyliczyć wzajemną pomoc i wkład w życie rodzinne? Pewnie że mógłby zarabiać tyle i bez mojej pomocy, ale tak patrząc- i ja gdybym nie miała dzieci miałabym teraz lepsze zarobki... Od zawsze mamy jedno konto, tzn. wspólne na codzienne wydatki, plus równie wspólne- oszczędnościowe. Duże wydatki ustalamy ze sobą, na zasadzie zaufania- wiemy jaka jest sytuacja domowa, więc jak kupujemy coś droższego to znaczy że albo jest naprawdę potrzebne, albo mamy ekstra pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo żałuję, że nie dogadalismy tej kwestii przed ślubem. Temat pieniędzy zawsze kończył się awantura, a tych miałam w pewnym momencie aż nadto. Swego czasu mąż potrafił mi wspominać, że nie pracuje. Ale nie w tym rzecz. Chodzi mi o to, że naprawdę uważam ze to nie w porządku takie dzielenie pieniędzy. Mąż natomiast uważa że jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź autorko, jak tak można? osobna kasa w małżeństwie? porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy wspólne pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas jest identycznie jak u gość dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×