Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żadne cuda na zachodzie

Zarabiam na zachodzie 15euro na godzine netto i to jest gòwno

Polecane posty

Gość szpan w PL
gość dziś w PL lepiej bo 1000 w plecy mają co miesiąc i muszą po chwilówki łapać jak tonący brzytwy, ale w markecie szpan i walić cały wypchany po brzegi wózek pod kase trzeba, no bo co inni pomyślą, buahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciebie w uk nie stac nawet po wozer wypchany po brzegi i zazdroscisz:D i dlatego dziadujesz kupujac jak dziad w costa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zarabiam w sam raz na dobre życie. Wakacje przynajmniej 5 razy w roku, wyjścia na koncerty, do kina, dobrych restauracji itp tego nawet nie liczę i kupuje co chcę w jeszcze zostaje. Dla mnie moje życie jest spoko, a co myślą obcy to mam głęboko w mojej jędrnej pupci. W którą możecie mnie oczywiście pocałować zamiast tutaj sapać jak stado kundli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 razy w roku to ty w burdelu dorabiasz, a wp*****lasz psie żarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 400 funtow czy tam euro mozna kupic O WIELE WIĘCEJ niż za 400 pln. każdy to wie. a kto temu zaprzecza, jest łagodnie mówiąc, głupi i nie zna się na cenach ani na matematyce. jak ktoś miesięcznie może spokojnie odłożyć lub wydać na co chce te mniej więcej 400 funtow czy euro, to jest spoko. ale Polak w Polsce, który nigdzie nie był, nie zrozumie (ale zazwyczaj udaej, że WSZYSTKO wie). typowe. albo taki który był za granicą i tylko dziadował w mega drogim Londynie - też nie zrozumie :O Taki przykład, ja w tym roku ze znajomymi bylismy na kilku koncertach tu w UK. znani artyści i zespoły światowe, rózne rodzaje muzyki bo i jazz i rock/metal. w sumie, za 5 koncertów, zapłaciłam (za bilety) 260 funtow - z czego stowa to byl jedne koncert, Metallica, a 160 cztery inne koncerty. na te 5 wspanialych koncertów zarobilam w 22 godziny pracy. a wiesz, ile Metallica kosztowala w Polsce? tak dobry bilet (miejscówka) jak mój, w Pl kosztowal prawie 1000 PLN. :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, oprócz koncertów byłam też na fajnych wakacjach (nie ryanairem i nie do Egiptu czy na Majorkę, nie nie). No i ogólnie mam spoko zycie, ale ... co ja tam wiem :P Polacy w Polsce wiedzą lepiej !!! :D :D haha pozdrawiam i idę zaraz na lunch a potem do kina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:51 ojojoj już tak nie zazdrość, bo ci żyłka pęknie. Jak już pisałam, możesz mnie pocałować w tyłek :) mam gdzieś hejt. Ah...aż sobie musiałam zarezerwować następne wakacje. Jaka ja biedna, normalnie wakacje za wakacjami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile zarabiasz na wakacjach, bo to pewnie są wakacje pracujące, starcza ci na resztę roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
??? Nikt tu nie pisze o zarabianiu na wakacjach. Wakacje są od odpoczynku. No, chyba że jesteś uczniem i dla ciebie wakacje = dorabianie na holenderskich plantacjach truskawek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komfort pracy i zycia jest jeszcze znacznie wyzszy niz w PL. Pisze z doswiadczenia pracy umyslowej w roznych krajach i w PL niestety jeszcze daleko do poziomu zachodniej Europy czy US. Koszt zycia w PL jest podobny jak w zachodniej Europie, tylko zarobki kilka razy nizsze i nie ma szans aby tak szybko dorobic sie nawet pracujac po godzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

1100-1300 funtow jako wyplata w uk teraz to bieda z nedza, a tyle najczesciej sie wlasnie zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reksio
Dnia 30.12.2017 o 12:49, Gość gość napisał:

za 400 funtow czy tam euro mozna kupic O WIELE WIĘCEJ niż za 400 pln. każdy to wie. a kto temu zaprzecza, jest łagodnie mówiąc, głupi i nie zna się na cenach ani na matematyce. jak ktoś miesięcznie może spokojnie odłożyć lub wydać na co chce te mniej więcej 400 funtow czy euro, to jest spoko. ale Polak w Polsce, który nigdzie nie był, nie zrozumie (ale zazwyczaj udaej, że WSZYSTKO wie). typowe. albo taki który był za granicą i tylko dziadował w mega drogim Londynie - też nie zrozumie 😮 Taki przykład, ja w tym roku ze znajomymi bylismy na kilku koncertach tu w UK. znani artyści i zespoły światowe, rózne rodzaje muzyki bo i jazz i rock/metal. w sumie, za 5 koncertów, zapłaciłam (za bilety) 260 funtow - z czego stowa to byl jedne koncert, Metallica, a 160 cztery inne koncerty. na te 5 wspanialych koncertów zarobilam w 22 godziny pracy. a wiesz, ile Metallica kosztowala w Polsce? tak dobry bilet (miejscówka) jak mój, w Pl kosztowal prawie 1000 PLN. 😛😛

Ch/uj mnie obchodzą jakies pedalskie koncerty ...wywalanie kasy w błoto na spędach dziczy :classic_laugh::classic_laugh:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JusRec
Dnia 26.12.2018 o 00:42, Gość gosc napisał:

1100-1300 funtow jako wyplata w uk teraz to bieda z nedza, a tyle najczesciej sie wlasnie zarabia

Przykro mi, że znasz tylko takich ludzi. Bo w UK sporo ludzi - imigranci też - zarabia inne pieniądze. Znam Polaków zarabiających 1200, 1400 (to ja między innymi), znam takich zarabiających 2,000 funtów netto i 2,500 funtów netto. jesli to się Tobie nie mieści w głowie, to przykre, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zezor
20 minut temu, Gość JusRec napisał:

Przykro mi, że znasz tylko takich ludzi. Bo w UK sporo ludzi - imigranci też - zarabia inne pieniądze. Znam Polaków zarabiających 1200, 1400 (to ja między innymi), znam takich zarabiających 2,000 funtów netto i 2,500 funtów netto. jesli to się Tobie nie mieści w głowie, to przykre, serio.

2500funtow netto w uk to jak 2500zł netto w Polsce.

Bo w uk wydasz na zycie 2000f a w PL 2000zł. 

Wiec nie ma sensu emigracja skoro tyle samo sie oszczedzi uwzgledniajac siłe nabywcza pieniadza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JusRec
6 minut temu, Gość zezor napisał:

2500funtow netto w uk to jak 2500zł netto w Polsce.

Bo w uk wydasz na zycie 2000f a w PL 2000zł. 

Wiec nie ma sensu emigracja skoro tyle samo sie oszczedzi uwzgledniajac siłe nabywcza pieniadza. 

NIE TO JEST ZNACZNIE WIĘCEJ.  głupoty piszesz. 2,500 funtów netto to coś jak 5,000 złotych. lub więcej (zależy od miasta w Uk i miasta w Pl).

Jesli jednak nadal się upierasz, że to tyle samo, to podaj proszę ceny paliwa, chleba, jajek, mięso, prądu i gazu itd w Polsce.

Poniżej masz ceny w UK - takie jakie płacę ja:

paliwo: 1 litr niewiele ponad 1 funt

chleb - naprawdę dobry i ciężki chleb to ok. 3 funty, biały lekki chleb 1,50 funta lub mniej = srednio 2 funty bochenek

6 jajek dużych 2 funty

1 kg mielonego wołowego - ok 9-10 funtów

dobre czerwone wino - podkreślam, dobre - 10-15 funtów, ale znajdą sie też dobre za 8

prąd- 38 funtów miesięcznie

gaz - 60 miesięcznie

bilet do kina 7-12 funtów (dorosły)

czy nadal uważasz, że  2,500 GBP to tyle samo co 2,500 PLN?  to napisz ceny z Polski

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trutka

Nie bez powodu ponad 1.000.000 Polaków pracuje w UK i ani im w głowie powrót do tej Burundi-PL. Jakkolwiek by nie liczyć to każdy dzień pracy w PL to dzień bezpowrotnie stracony. Kto się ze mną nie zgadza to won do polskiego piekiełka. Nikt tu po nim nie będzie płakał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JusRec
54 minuty temu, Gość Trutka napisał:

Nie bez powodu ponad 1.000.000 Polaków pracuje w UK i ani im w głowie powrót do tej Burundi-PL. Jakkolwiek by nie liczyć to każdy dzień pracy w PL to dzień bezpowrotnie stracony. Kto się ze mną nie zgadza to won do polskiego piekiełka. Nikt tu po nim nie będzie płakał!

Ty , Trutka, przeginasz w drugą stronę. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaneta
1 godzinę temu, Gość JusRec napisał:

Jesli jednak nadal się upierasz, że to tyle samo, to podaj proszę ceny paliwa, chleba, jajek, mięso, prądu i gazu itd w Polsce.



W uk wszystko jest 4x drozsze niz w PL wiec facet ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaneta
1 godzinę temu, Gość JusRec napisał:

to napisz ceny z Polski

Prosze bardzo:

paliwo: 1 litr niewiele ponad 1 zł

 chleb - 2zł

 6 jajek dużych 2 złote

1 kg mielonego wołowego - ok 9-10 zł

dobre czerwone wino - 12zł

prąd- 40-50 zł miesięcznie

gaz - 60 zł na miesiac 

bilet do kina 10-12 zł (dorosły)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka00
1 minutę temu, Gość żaneta napisał:

Prosze bardzo:

paliwo: 1 litr niewiele ponad 1 zł

 chleb - 2zł

 6 jajek dużych 2 złote

1 kg mielonego wołowego - ok 9-10 zł

dobre czerwone wino - 12zł

prąd- 40-50 zł miesięcznie

gaz - 60 zł na miesiac 

bilet do kina 10-12 zł (dorosły)

 

żaneta, you made my day!!!!!!

ha ha ha ha - byłam w Polsce w sierpniu... litr paliwa był za 5 złotych

mięso wołowe to rarytas - kosztuje od 35 do 60 złotych za kilogram moja droga koleżanko

wino ja akurat kupowałam takie za 45 zł, ale były tańsze, jednak moj wzrok nie patrzyl na takie za mniej niż 30 bo tskiego bym dobrym nie nazwała ... co kto lubi...

 

itd.

nie ośmieszaj się, Żaneto ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JusRec

do gość zezor - no, czekam, odpiszesz? podasz prawdziwe ceny z Polski?

nie nie podasz, bo wiesz, że z łatwością mogę je znaleźć w internecie,  i Ciebie ośmieszyć że uważasz, że 2000 zl to = 2000 GBP.

żaneta - wiesz co, weź leki. własnie wygooglowałam cenę wołowny w polskich sklepach  tak pierwszy przykład z brzegu co do cen towarów.

cytuję co znalazłam "cena wołowiny w sklepach zaczyna się od ok. 25 zł/kg, a jej górna granica przekracza 100 zł/kg.".  faktycznie, 10 złotych ... może w skupie. nie w sklepie.

kino? promocyjne bilety są od 15-16 złotych - PROMOCYJNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JusRec

Tak jak myslalam, juz nie odpiszecie ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tak

Fakty sa takie, ze jak na \zachodzie zarabiasz srednia krajowa albo nawet nieco mniej, niewazne w euro czy funtach, I masz dziecko, to I tak stac Cie na spoko normalne fajne zycie- bez ciulania kazdego grosika. w Polsce, ponizej sredniej I dziecko I  zycie bez zmartwien? zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrociłam do pl
7 minut temu, Gość to jest tak napisał:

Fakty sa takie, ze jak na \zachodzie zarabiasz srednia krajowa albo nawet nieco mniej, niewazne w euro czy funtach, I masz dziecko, to I tak stac Cie na spoko normalne fajne zycie- bez ciulania kazdego grosika.

Te czasy juz bezpowrotnie mineły. 

Dzis zycie na zachodzie to albo wydawanie calej pensji na biezaco (co oznacza zero oszczedzania, czyli nie odlozysz na mieszkaje ) lub oszczedzanie (co oznacza dziadowanie po kilku w pokoju). Nie da sie juz na zachodzie zyc dobrze i oszczedzac jednoczesnie.  Dlatego tyle osob wraca do PL bo w kraju rodziny dostaja 500+ co jest o wiele wieksza pomoca niz w uk. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tak
1 godzinę temu, Gość Wrociłam do pl napisał:

Te czasy juz bezpowrotnie mineły. 

Dzis zycie na zachodzie to albo wydawanie calej pensji na biezaco (co oznacza zero oszczedzania, czyli nie odlozysz na mieszkaje ) lub oszczedzanie (co oznacza dziadowanie po kilku w pokoju). Nie da sie juz na zachodzie zyc dobrze i oszczedzac jednoczesnie.  Dlatego tyle osob wraca do PL bo w kraju rodziny dostaja 500+ co jest o wiele wieksza pomoca niz w uk. 

Mylisz sie. Nie wszyscy tu tak zyja.

Ja mieszkalam na pokoiku z moim facetem, w mieszkaniu z 4 innymi osobami, czyli w sumie 6 osob na niecale 60 m kw, tylko pierwszy rok pobytu  UK - bylo to 10 / 11 lat temu . potem zawsze tylko mieszkanie dla naszej dwojki. jak bylismy we dwoje to 1 bed a odkad jest dziecko to 2 bed, powyzej 60m kw.

Mamy dziecko na ktore nie mamy benefitow ani dodatkow do czynszu bo "za dobrze" zarabiamy. ja mam pensje taka sobie ale maz duzo lepsza. bo ma tez zupelnie inny zawod niz ja.

oboje pracujemy umyslowo na caly etat. nigdy nie bierzemy nadgodzin. wszystkie rachunki, oplaty, stale koszty comiesieczne to  ok.1430 funtow. jedzenie na nasza trojke to ok 850-900 miesiecznie (nie jemy byle czego). zostaje nam co miesiac na co tylko chcemy, lub by odlozyc, ok 700 funtow co miesiac - przy dziecku, ktore przeciez kosztuje, a  nie zarabia.

Pewnie nie uwierzysz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tak
9 minut temu, Gość to jest tak napisał:

 

urwalo mi - pewnie nie uwierzysz, ale znam tu w UK Polke, ktora - jest sama i nie ma dzieci - tak dobrze zarabia, ze w 2 lata odlozyla prawie 30 tysiecy funtow. I to nie odmawiajac sobie za wiele. podrozowala sporo w tym czasie. po prostu swietne zarobki.  nie, nie prostytutka :P

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeep Wrangler hell yeah
2 godziny temu, Gość to jest tak napisał:

Mylisz sie. Nie wszyscy tu tak zyja.

Oboje pracujemy umyslowo na caly etat. nigdy nie bierzemy nadgodzin. wszystkie rachunki, oplaty, stale koszty comiesieczne to  ok.1430 funtow. jedzenie na nasza trojke to ok 850-900 miesiecznie (nie jemy byle czego). zostaje nam co miesiac na co tylko chcemy, lub by odlozyc, ok 700 funtow co miesiac - przy dziecku, ktore przeciez kosztuje, a  nie zarabia.

 

Czyli Ty i facet zarabiacie razem jakos £3,000  do reki miesiecznie. ale wiecej daloby rade wyviagnac spokojnie.

w jakim miescie?

Bo u mnie w Glasgow to na rodzine z jednym dzieckiem ktore nie jest w prywatnym przedszkolu /bardzo drogie/ to spoko kasa jest. pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gxyc

No i co z tego. Piszemy tu o wiekszosci a nie o mniejszosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zonk
3 godziny temu, Gość to jest tak napisał:

Mylisz sie. Nie wszyscy tu tak zyja.

Ja mieszkalam na pokoiku z moim facetem, w mieszkaniu z 4 innymi osobami, czyli w sumie 6 osob na niecale 60 m kw, tylko pierwszy rok pobytu  UK - bylo to 10 / 11 lat temu . potem zawsze tylko mieszkanie dla naszej dwojki. jak bylismy we dwoje to 1 bed a odkad jest dziecko to 2 bed, powyzej 60m kw.

Mamy dziecko na ktore nie mamy benefitow ani dodatkow do czynszu bo "za dobrze" zarabiamy. ja mam pensje taka sobie ale maz duzo lepsza. bo ma tez zupelnie inny zawod niz ja.

oboje pracujemy umyslowo na caly etat. nigdy nie bierzemy nadgodzin. wszystkie rachunki, oplaty, stale koszty comiesieczne to  ok.1430 funtow. jedzenie na nasza trojke to ok 850-900 miesiecznie (nie jemy byle czego). zostaje nam co miesiac na co tylko chcemy, lub by odlozyc, ok 700 funtow co miesiac - przy dziecku, ktore przeciez kosztuje, a  nie zarabia.

Pewnie nie uwierzysz,

W zamian musisz mu du/py dawac co noc bo inaczej cie wyrzuci z bachorem z mieszkania, no faktycznie super układ  buhehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest tak
10 minut temu, Gość Zonk napisał:

W zamian musisz mu du/py dawac co noc bo inaczej cie wyrzuci z bachorem z mieszkania, no faktycznie super układ  buhehehe

Hm no faktycznie, jak ktoś ma chore  - lub zerowe - relacje międzyludzkie, jak Ty, to nie rozumie tego, że są szczęsliwe związki które mają dzieci, a nie bachory. pozdrawiam :)  :) :)

 

a do Jeep -  my mieszkamy w Ayr  :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×