Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Już nie wytrzymam remontu u sąsiadów, zaraz się zacznie dziewiąty miesiąc.

Polecane posty

Gość gość
19:12 No właśnie nie wytrzymuję :( stąd te tematy. No właśnie o to dokładnie mi chodzi, jakby to były godziny typu 8-15 to serio spoko. Wiadomo, to też jakiś dyskomfort w razie choroby (ja nawet nie mogę dojść do siebie po infekcji i non stop coś łapię teraz, bo nie mam jak wyspać się i przeleżeć choroby zwyczajnie), ale no da się wytrzymać, ale to co tu się dzieje to masakra :/ Znowu u nich byłam i rozmowa jak z głupim :( Jeszcze wszystko do udźwignięcia ale zdrowotnie zaczynam pasować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:12 Chyba nie przeszła mi odpowiedź. Właśnie nie wytrzymuję :( W sumie właśnie w Twoich słowach tkwi klucz. Jakby te remonty bądź trwały kilka miesięcy, bądź były nawet tak długo, ale w ludzkich godzinach typu 8-15, to nie byłoby aż takiego problemu. Wiadomo, słabo bo człowiek w wakacje nie odpocznie itd., ale jednak da się przeżyć. Przez te godziny głównie na skraju wytrzymałości jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O 5 rano wzywałabym Straż Miejską nawet codziennie. A tak w ogole to nie doczytałam, czy rozmawiałaś z właścicielami? Co można remontować tyle czasu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nimfetko nic się nie martw, 9 miesięcy wytrzymałaś to i następne wytrzymasz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:42 Kochana, skubani przyjeżdżają w godzinach tpu 5:40, 5:49 :( Więc już tak parę minut przed nie bardzo mam jak dzwonić. Tym bardziej, że oni doskonale wiedzą po akcjach ze strażą, że minimalnie jednak są na cenzurowanym i wiercenia zaczynają po 6. Cóż z tego, jak trzaskają drzwiami furgonetek, odwalają na bok bramę (wyjęli w toku remontu z zawiasów i tak służy jako bierne podparcie..), wynoszą sprzęt. Co do tej straży jeszcze, wiadomo jaka straż miejska jest :D, w sumie i tak cud, że w ogóle coś starali się zrobić, no ale za wiele to summa summarum nie zrobili. Mi powiedzieli - cytuję - 'że mają związane ręce".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze ciąg dalszy mojej wypowiedzi- rozsyłam w częściach bo mi nie chce przepuszczać Owszem, byli na interwencji, więcej niż raz rzeczywiście -za każdym po moich obszernych mailach, i to w sumie tyle :( W mailu z września pisali że niby prace są na wykończeniu. A oni dalej robią ciągle głośne rzeczy i w sumie tylko rozkopują, bramę zdejmowali 5 dni - po kosteczce rozłupywali murek, to samo ze ścianą - jedną ścianą budynku trzech chłopa (teraz zwiększyli ekipę) tynkuje cały tydzień. To jest dziwne bo starszy wiekiem właściciel firmy remontowej w Google wyskakuje z przedsiebiorstwem założonym w marcu tego roku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niesamowite jaka jesteś silna i fizycznie i psychicznie. 'Od 9 miesięcy dzień w dzień remont od 6 rano do 21 ej a ty zamiast potem w nocy spać, to godzinami trolujesz na innym portalu kłócąc się do białego rana. Na to masz siły i czas, i własnie na tym tam podpadłaś, bo wyłapali wiele twoich sprzeczności i już nikt w to nie wierzył, oprócz gościa, który zawsze był i zawsze tylko ciebie bronił, pisząc jak ty sama. Albo ci się tak nudzi i to wszystko wymyślasz, albo masz inne zaburzenie, uwielbiasz robić z siebie ofiarę i żywisz się ludzkim współczuciem, szukając gdzie się da atencji. Bo każdy dorosły, a szczególnie ktoś kto ma do czynienia z prawnikami i adwokatami już dawno by wiedział co zrobić i działał. A ty jedyne co robisz to od marca, po raz chyba setny opisujesz niekończący się remont. Pozdro Nimfa, dużo snu wieczorami i nocą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się na chama wbiłam do tego domu kilka razy i oczy mi wyszły na wierzch, bo wszystko w rozsypce, w środku ostatni raz bodajże lipiec-sierpień tam byłam, to doslownie gruzowisko. Facet do mnie że niby "non stop coś wychodzi".Po drodze jakieś 5 razy instalacje zakładali, nagle zaczęli robić dach, mimo że nie planowali itd. Moim zdaniem dalej to się kupy nie trzyma. Chodzą ploty, że ta baba, żona właściciela tak ciągle wszystko zmienia. Mimo to czas jest z kosmosu, no nieadekwatny totalnie. Właściciel widmo, nawet do rozmów ze strażą wysyłał..architektkę żeby dzwoniła i z nimi gadała. Nie kumam po co z takimi kombinacjami kupili gotowy, parunastoletni dom. Gdyby nie to że boję się o stan zdrowia, bo może być tak, że jak ja nie odpocznę, to skończę jako kaleka, nawet nie chcę więcej o tym pisać przy tych ludziach z kowbo wyżej (gratuluję powyższym ocierania się o manię prześladowczą), ale gdyby nie ten stan zdrowia, to to by komedia była autentycznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niesamowite jaka jesteś silna i fizycznie i psychicznie. 'Od 9 miesięcy dzień w dzień remont od 6 rano do 21 ej a ty zamiast potem w nocy spać, to godzinami trolujesz na innym portalu kłócąc się do białego rana. Na to masz siły i czas, i własnie na tym tam podpadłaś, bo wyłapali wiele twoich sprzeczności i już nikt w to nie wierzył, oprócz gościa, który zawsze był i zawsze tylko ciebie bronił, pisząc jak ty sama. Albo ci się tak nudzi i to wszystko wymyślasz, albo masz inne zaburzenie, uwielbiasz robić z siebie ofiarę i żywisz się ludzkim współczuciem, szukając gdzie się da atencji. Bo każdy dorosły, a szczególnie ktoś kto ma do czynienia z prawnikami i adwokatami już dawno by wiedział co zrobić i działał. A ty jedyne co robisz to od marca, po raz chyba setny opisujesz niekończący się remont. Pozdro Nimfa, dużo snu wieczorami i nocą! x Ale co ciebie kobieto obchodzi co ja robię? Ja się nie muszę przed tobą tłumaczyć, bo jesteś tylko marną psychopatką. Prześladowałaś mnie na poprzednim forum w każdym jednym temacie, a teraz robisz to tutaj. Jaka normalna osoba z życiem towarzyskim śledzi wszystkie tematy na forum (namierzyłaś mnie w jakąś godzinę? Co zresztą udowadnia moją prawdomówność, którą tak negujesz). Jesteś nienormalna i żerujesz na mnie, bo jestem osłabiona sytuacją w jakiej się znajduję i wiesz, że inaczej nie pozwoliłabym na to. Na kowbo kilka razy dałam się wciągnąć w dyskusje do rana i to jeszcze późną wiosną/wczesnym latem, kiedy miałam na to siłę, na początku tej sytuacji + biorę leki po których czasem trudno zasnąć (ale z drugiej strony bez nich też i tak to się zamyka w błędne koło, no a zabiegu znowu w tych warunkach zrobić nie mogę). Sytuację mam nie do pozazdroszczenia i nie wiem, czy w niej wytrzymam, bo jestem już na skraju wytrzymałości ale wiedz - piszę to całkiem serio - że jeśli w afekcie coś sobie zrobię (a już po prostu chwilami nie odpowiadam za siebie w wyczerpaniu), to masz w tym swój udział, bo mi uniemożliwiasz zasięgnięcie pomocy. Normalna osoba nie prześladuje człowieka bezpodstawnie w całym internecie, nie rozpisuje się na 10 postów na temat obcej osoby. A już na pewno nie wypomina jakichś dopowiedzianych lub przekręconych szczegółów vide ta kancelaria (która jest w innym mieście, w której na obecny moment nie pracuję( czy studia, których kierunku nie zdradzałam nigdy. Musiałaś przeglądać cały mój profil z ostatniego roku spędzonego na tamtym forum. Jesteś chora, brzydzisz mnie swoim zachowaniem i nie chcę cię w moich tematach więcej. To co robisz to prześladowanie mnie. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hs
Nimfetko zamieszkajmy razem, przeprowadze sie dl Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli remont trwa miesiące i jest ze szkodą dla zdrowia to dostaną wyrok ścisłe godziny lub termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nimfa idź się dziewczyno wyspać, a nie siedzisz po nocach w necie a potem tragizujesz żeś niewyspana i żyć nie możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×