Choroba umysłowa tz kobiet niezależnych

gość dziś Problem taki że nie jesteś szczęśliwa i nigdy szczęśliwa nie będziesz, okłamujesz tylko samą siebie, szczególnie afiszując się zbieraniem materialnego gòwna tylko dlatego że cie na niego stać, a ten domek to ci potrzebny jak wrzód na d'upie. Chyba po to aby echo ciszy odbijało się od pustych ścian. Nie masz kredytu tylko dlatego że masz mieszkanie po babci/rodzicach albo oni ci je zafundowali, nie każdy ma takie szczęście, są tacy którzy nie dostali nic i sami muszą od zera do wszystkiego dochodzić, włącznie z wykształceniem które zdobywają będąc już niezależnymi od rodziców zamiast powyżej 30stki jeszcze być do cycka matki uczepionym. A Ty to jednak okaz wyjątkowy, nie widzisz nic poza własną d'upą, co jest i żałosne i przykre. Może kiedyś zmądrzejesz jak już będzie za późno i zrozumiesz swój błąd w rozumowaniu, a do tej pory może stempel na czoło by się przydał aby każdy wiedział jaka to jesteś naj naj księżniczka która nie sra i jej d'upa nie śmierdzi, bo tylko taki wniosek do wyciągnięcia.

Nikt ci nie broni robić tego co robisz, nikt też nie zmusza do założenia rodziny, masz takie a nie inne poglądy, to twoje życie twoje wybory i je szanuje. Nie rozumiem tylko jednego dlaczego niezależne kobiety szczycą się tą niezależnością jak by to było mega osiągnie a jest wprost przeciwnie.

gość dziś miałaś szczęście że ktoś nie był egoistą i DAŁ ci mieszkanie, innaczej byś miała doope umoczoną w kredycie po czubek nosa na 100 lat jak miliony innych w tym kraju. Szkoda że jednak je dostałaś bo nic cię to w życiu nie nauczy o poświęceniu dla innych tak jak ktoś to zrobił dla ciebie.

No i again, lepiej wiesz ode mnie. To nawet zabawne. Ty wiesz lepiej czy dom jest mi potrzebny, czy nie jest, co myślę, a czego nie myślę i co robią, a czego nie. Ciekawi mnie tylko, skąd bierzesz informacje. Mam wrażenie, że strasznie mi czegoś zazdrościsz. Chyba tego, że mam pieniądze. Cóż, rozczaruję Cię, nie jestem uczepiona mamusinego cycka już od lat. Pierwsze mieszkanie faktycznie dostałam, jeszcze w liceum, miniaturowa kawalerka, teraz mieszka tam mój młodszy brat. Obecne kupiłam sobie sama, za własne pieniądze. A przyjdzie czas, jeśli starczy mi sił i samozaparcia, że kupię sobie ten dom, z widokiem na Park Regenta i będę się tam mogła zestarzeć, w swoich ukochanych czterech ścianach, na które będę pracować całe życie. Taki mam cel i taka jest moja definicja szczęścia. Każdy ma własną. Wystarczy trochę otworzyć się na innych, żeby to ogarnąć.

gość dziś bo ona MUSI to pokazać że jest naj naj "niezależna", to jest jest jedyny życiowy "sukces" jeśli można to tak nazwać, bo reszte życia to mega niewypały w każdej postaci. Kariera z empatią? haha. Chcesz powiedzieć że jesteś pielęgniarką lub lekarzem? Nie rób komedii. Mafia medyczna nie wie co to empatia, jedynie co to durne uśmieszki i udawanie, oraz "leczenie" chemią farmaceutyczną, wiedząc dobrze że to powoli pacjenta zabija a nie leczy. Ale punkty zbierane na wakacje na hawaje za wypisywanie recept są ważniejsze niż jacyś durni pacjenci, bo to tylko bydło jakiego pełno. Ważne że kasa leci a pacjenci to są gòwnem. Teraz rozumiem twoje marne podejście do życia. Niestety depresja i ciebie dopadnie i z sobą skończysz jak duży procent ludzi w tej branży ( alkoholizm szczególnie popularny ) , bo po jakimś czasie każdy pęka i ma wyrzuty sumienia i śmierć setek ludzi na swojej psychice. Być singielką jest ok, ale wymagać szczególnego traktowania z tego powodu jakby to było wielkie osiągnięcie w jakiejś dziedzinie to szczyt głupoty.

gość dziś No i again, lepiej wiesz ode mnie. ......... Mam wrażenie, że strasznie mi czegoś zazdrościsz. Chyba tego, że mam pieniądze........ >>> No ba, wiem że kasa to dla ciebie wszystko, ale tak mają egoiści, widzą tylko kase i własną d'upe. Niestety z gołą d'upą na ten świat przyszłaś i z gołą d'upą go opuścisz i żebyś się zesrała to tego nie przeskoczysz. A "majątek" zapiszesz dla księdza, jak to robią stare ciotki u kresu swoich marnych dni, bo ksiądz też człowiek i raz na kilka lat musi BMW na nówke wymienić, bo przed Bogiem nie będzie jeździł jakimś złomem jak żebrak. Twoje całe życiowe wypociny i spinanie d'upy z karierą pójdzie na marne, więc cel twojego marnego życia jest nijaki. Ale to logika "niezależnej" więc nie próbuje nawet tego zrozumieć.

Again .......Miłość do kasy to źródło wszelkiego zła. Rozumiesz zagubiona kobieto? Kasa jest twoim Bogiem a to początek twojej zguby.

dziś Wtrącę się... a skąd wiesz że zapisze swój majątek na księdza? A może zapisze na ochronę rysi?? Zżera ta zazdrość niemiłosiernie, co ?

dziś Pewnie miłością powinien być jakiś głupi fiut.... Radzę powalczyć ze swoim samouwielbieniem.

Eh.... W tym kraju myślenie nigdy sie nie zmieni. Nie masz chłopa = "jesteś nienormalna". Każda inność, każde odstępstwo od tak zwanej " normy" będzie zawsze w tym kraju krytykowane. Pozostałość po komunizmie : " masz być taka jak cała reszta".

Nikt nie jest niezależny, żyjemy w takim chorym systemie że wszyscy jesteśmy zależni od innych w mniejszym lub większym stopniu. Jak ktoś chce być niezależny to moze wyjechać na bezludna wyspę i tam sobie bytować. Ale i tak będzie zależny od roślinności jaka jest na wyspie, od pogody i innych zwierząt lub ludzi którzy może kiedyś zechcą się sprowadzić w to samo miejsce na wyspie i uczynić ją zaludnioną

dziś Owszem... ale życie osobiste to prywatna sprawa. Na razie nie ma żadnego zapisu w jakiejkolwiek ustawie nakazującego tworzenie związku. Związek to sprawa DOBROWOLNA. Nikt nie ma obowiązku przyjmować do swojej rodziny obcą osobę. Nikt nie ma obowiązku zmuszać się do funkcjonowania pod jednym dachem z obcą osobą. Każdy ma prawo do samotności na własne życzenie. Z kotem, psem, białymi myszkami, wężem, tarantulą, dzieckiem czy bez nich. Kobieta może i ma prawo pozostawać osobą wolną. I trzeba to uszanować. Proste.

a gdzie ja napisałam ze tego nie szanuję? Wypowiedziałam sie na temat niezależności która w ekosystemie jakim żyjemy nie istnieje. Może istnieć jakaś sfera niezależności, ale całkowicie niezależnym nie da sie być. To że każdy powinien mieć prawo decydowac o swoim życiu to jest oczywiste, ale to tez jest niemożliwe np w naszym kraju. Ja jako osoba samodzielna chciałabym np miec prawo do eutanazji na życzenie. Dlaczego za próby samobójcze zamyka sie ludzi w psychiatryku siłą? To jest ograniczenie największego daru jaki otrzymaliśmy od natury, wolności do ktorej dała nam prawo matka natura a odbierają jakieś głupie rządy idiotów którzy chcą decydowac o życiu innych. Sterują wyżem demograficznym przez jakieś 500 plus a ty mówisz o wolności? Czy dziecko urodzone dzięki 500 plus może czuć sie wolne, już jego poczęcie było uzaleznione od 500+. Ono też będzie niewolnikiem systemu w jakim sie urodzi

dziś Ok, Ty może i szanujesz ale rozpisujący się tu krytykant rodzaju męskiego, dodający nieustannie z uporem maniaka tematy o tych " wrednych, niezależnych" kobietach nie bardzo. To zrozumiałe że człowiek nie może w pełni być niezależnym ale powtórzę : w sferze prywatnej, we własnych czterech ścianach i w sferze osobistej już tak. Do tego się odniosłam.

Dopóki będziemy państwem wyznaniowym ( de facto nim jesteśmy) i dopóki ludziska będą głosować na fanatyków eutanazja będzie zabroniona. To ludzie w dużej mierze są winni obecnemu stanu rzeczy ponieważ wybierają nieodpowiednich ludzi. I dopóki społeczeństwo nie zmądrzeje niewiele się zmieni. W tym kraju zamyka się ludzi również zdrowych psychicznie- kazus już nieżyjącego Pana Krystiana Brolla.

chce taka bachora ale nie faceta, x może one wolą dzieci ****ać:O:O:O

Tak na marginesie : Na ludziach robi się w psychiatrykach doświadczenia, bez wiedzy i zgody pacjenta a co gorsze bez wiedzy i zgody rodziny pacjenta. Z czego to wszystko wynika... psychiatria to najgorzej finansowana działka medycyny w Polsce. Jak już dorwą delikwenta to najchętniej zamknęliby go na wieki w psychiatryku.... bo psychiatrzy dostają za niego kasę. I tak to się kręci. Co najmniej połowa pacjentów psychiatryków w tym kraju mogłaby funkcjonować w domu ( taj jest na przykład we Włoszech a schizofrenicy w USA dostają 1x w roku zastrzyk i mogą normalnie pracować, mieszkać ze swoją rodziną, po prostu funkcjonować) , ale po co skoro można na nich zarobić i faszerować ich lekami które weszły na rynek po wojnie, dają okrutne efekty uboczne ( ale są tanie i refundowane) mimo że na zachodzie już od dziesięcioleci ich się nie stosuje ? To jest Polska właśnie... Wracając do kwestii samobójstwa na życzenie... niestety dla katolików to grzech, kto rządzi tym krajem i kto trzęsie dupą przed kościołem? Wszystkie dotychczasowe rządy w Polsce. Kościół potrząsa tym krajem.

Ludzie mają wolną wolę. Nie muszą kopulować i nie mają obowiązku się rozmnażać. Kto jest idiotą ten płaszcze się na 500+. Kto ma trochę oleju w głowie ten oleje 500+. Takie dziecko ma głupich rodziców. Głupców nie sieją, sami się rodzą. Nadal mamy słabo wyedukowane społeczeństwo w pewnych tematach, w tym w tematach dotyczących czterech liter.

Lewactwo i debile.chca.aborcji i ciagle marudza o programie.500+ a sami c hca.sciagac.muslimow by ich utrzymywac. Tylko kto bedzie.pracowac.bo przeciez nie lewaki.

każdy ma prawo przecież do samobójstwa, skok z mostu i po sprawie, tylko po co to robić?

dziś Prawactwo wymaga od każdej baby heroizmu. Proponuje ochłap w postaci 4000zł za to że urodzi jedna z drugą bezmózgowca na którego potem będzie musiała patrzeć jak zdycha . Jak bedzie miała "szczęście" to urodzi tylko kalekę...a potem babo martw się sama skąd weźmiesz kasę na kalekę i na własne utrzymanie- przecież trzeba przy kalece robić i wiąże się to z rezygnacją z pracy zawodowej. Różnej maści jednostki oszalałe typu Godek i Chazan wymagają by baba rodziła dzieciaka z Zespołem Downa, znienawidzony owoc gwałtu. Jednostki z Ordo iuris chce karać baby za poronienia więzieniem...

dziś Prawactwo wymaga od każdej baby heroizmu. Proponuje ochłap w postaci 4000zł za to że urodzi jedna z drugą bezmózgowca na którego potem będzie musiała patrzeć jak zdycha . Jak bedzie miała "szczęście" to urodzi tylko kalekę...a potem babo martw się sama skąd weźmiesz kasę na kalekę i na własne utrzymanie- przecież trzeba przy kalece robić i wiąże się to z rezygnacją z pracy zawodowej. Różnej maści jednostki oszalałe typu Godek i Chazan wymagają by baba rodziła dzieciaka z Zespołem Downa, znienawidzony owoc gwałtu. Jednostki z Ordo iuris chce karać baby za poronienia więzieniem...

Prawactwo ( politycy) uważa że naród składa się z samych debili którzy nie potrafią myśleć i przewidywać. Łudzą sie że większość bab jednak urodzi... a klechy-pasibrzuchy, pedofile, łajdusy posiadający kochanki, dzieci w sąsiedniej wsi/ miasteczku będą zarabiać na pogrzebach,chrzcinach. I tak to towarzystwo polityczno-kościelne wzajemnej adoracji zbija kasę na narodzie. Jak na razie to lewaki pracują. Zapierdalają jak norki ale prawactwu siedzącemu w sejmie to się nie podoba...na przykład taki Waszczykowski i jemu podobni twierdzą że baba ma siedzieć w chałupie , służyć dziadydze i rodzić co roku. Nie ważne czy zdrowe, czy chore i jakie to ma konsekwencje zdrowotne dla baby Wszak wedle ich kołtuńskiego, buraczanego myślenia baba to tylko inkubator i służąca. Z kolei prawactwo ledwie po gimnazjum- nieroby uważa że wszystko im się należy bo sie pierdolą i kocą jak koty. Nie ma tak żeby coś mieć trzeba zapierdalać. Za darmo to można w ryj dostać.

ja chce tylko roohać, może być nowoczesna, niezależna, czy jak jej tam, nie ważne, a jak mi postawi flache i fleta to biore

dziś [21:32 Skoro żadna cię nie chce to trzeba pójść do roboty, zarobić, odłożyć. Wtedy " zaroohasz" w agencji.

Ci kafeteryjni "faceci" mnie dobijają. A co w tym złego że kobieta nie chce być w związku. Naprawdę tak trudno zrozumieć że świat kobiet nie kręci się wokół was. Od pokoleń wmawiało się dziewczynom że celem ich życia jest mieć chłopa, ale te czasy już dawno minęły. Każdy ma swoje pasje, ambicje, marzenia i tylko jedno życie żeby je spełnić. I każdy ma do tego prawo. Widzę że dzisiejsi faceci nie radzą sobie z niezależnością kobiet, boli was to że nasze życie już nie kręci się wokół was, że inne rzeczy są dla nas ważniejsze. Jeżeli ktoś uzależnia swoje życie od innej osoby to coś z nim nie tak, przede wszystkim jest niedojrzały. Każdy dorosły człowiek odpowiada za siebie i nikt nie ma prawa dyktować drugiej osobie jak ma żyć. Jak masz chłopie problem to znajdź sobie kobietę albo chociaż chłopaka i przestań mówić innym jak mają żyć. To widać ty masz problem z samotnością.

Tak jestescie niezalezne, ze popadacie.przez to w alkoholizm. Chcecie byc same to sobie badzcie ale.dziecko ma prawo do posiadania matki i taty. To jest jego niezbywalne prawo. Chcecie byc zgorzchniale i.samotne prosze bardzo ale sa kobiety, ktore chca by ich zycie wypelniala milosc rowniez ta laczaca kobiete i mezczyzne.

dziś Kto popada w alkocholizm?? Twoje koleżanki z wioski? Twoja wioska to cała Polska? Walnij sie w końcu w głowę. Myślisz schematami. G... ci do tego czy kobiety mieszkają z tymi którzy przyczynili się do narodzin ich synów i córek. G... ci do tego czy te dzieci mają kontakty z ojcami. To nie twoja sprawa. Może zainteresuj się tymi kobietami które pomimo prób stworzenia tradycyjnej rodziny z ojcami swoich dzieci obijały się o ścianę bo jaśnie panisko jeden z drugim nie poczuwało się do roli ojca, zwiali do innych bab, a co za tym idzie nie płacą alimentów na swoje dzieci od lat, nie wspominając o jakichkolwiek kontaktach ze swoimi dziećmi. Ja osobiście nie dałam d.. " ojcu" mojego dziecka. Pojechałam na inseminację. Wybrałam dawcę który nie będzie miał nic przeciwko jeżeli moje dziecko będzie chciało go poznać w przyszłości po osiągnięciu pełnoletności. W tak zwaną rodzinę tradycyjną nigdy nie chciałam się bawić. MAM DO TEGO PRAWO. Moje dziecko już wie że narodziło się dzięki inseminacji. Powiedziałam mu o tym. Nie było szlochów, płaczów, zawodzenia i pretensji. Wszystko zależy od tego w jaki sposób przekazuje się fakty. O zgorzknieniu bajki opowiadasz. Nie każda jest zgorzkniała. Trzeba najpierw siebie lubić a jak się siebie lubi to nie ma problemów i z samotnością i brakiem pomysłów na życie. Jak się siebie nie lubi i ma się klapki na oczach to i nawet obecność chłopa w domu nie pomoże. A te które chcą mieć dziada w domu... nikt im nie broni. Ale ty chcesz " zmienić" i coś wmówić tym kobietom dla których chłop jest zbędny. S********J W KOŃCU Z TEGO FORUM.

23:30 To ty jaką jesteś w końcu? Facet chcę poruvhac i nic więcej. Powinno ci odpowiadać. Myśli jak ty.

dziś Mnie prymitywku faceci nie interesują fizycznie. Dlatego żaden sobie na mojej d***e nie " poroocha". Jestem wolną kobietą, z własnymi dochodami. Spełniam się zawodowo i w rodzicielstwie. Ty jak widać w niczym się nie spełniasz przygłupie i pała ci odbija.