Kto dał sie oszukać metodą na wnuczka

Opowiedzcie ,swoją historię .

Zadzwonił do mnie telefon . Przedstawił sie gość ze jest z ABW czy skąś tam i powiedział źe mój wnuczek siedzi w areszcie i potrzebuje 250 tysięcy na kaucje ,bo rzekomo przemycał heroinę . No i dałam mu wszystkie oszczędności . Po miesiącu doszłam do wniosku ze ja nie mam żadnego wnuka .

Mój wnuk, wmówili mu że ma dziadka :(

To działa w dwie strony .

Ksiądz proboszcz :D