Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maz, palenie i starania o dziecko pomocy

Polecane posty

Gość gość

dziewczyny doradzcie cos bo nie wiem czy to ze mna jest cos nie tak;/ mam problemy z zajsciem w ciaze od kilku lat, maz ma bardzo slabe wyniki nasienia bo ciagle pali papierosy, lekarz powiedzial jasno ze jesli chcemy doczekac sie potomstwa papierosy musza zostac rzucone. Mąż przytakiwał że oczywiście ze on rzuci i juz nie pali a ciagle gdzies slysze ze z kims palil, co jakis czas znajduje u niego paczke gdzies schowana. Wczoraj znalazlam kolejna, zdenerwowalam sie i zapytalam go czego on w koncu od zycia chce, bo ja dziecka na co odpowiedzial "swietego spokoju, nie tak latwo rzucic" nie rozmawiam z nim od wczoraj, jestem zalamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cale nekanie go by rzucil trwa juz 2 lata a tylko raz na chwile polepszyly sie wyniki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac chyba nie chce z toba dziecka szkoda bo blokuje ci mozliwosc znalezienia innego faceta i zalozenia rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestesmy 6 lat po slubie, tak zawsze sie zarzekał ze chce miec dziecko, bylam raz w ciazy ale neistety pozamacicznej, widzialam ze tez cierpial. On chce dziecka, ale widze ze nei kosztem rzucenia papierosow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde nie czaje ja rzucilam po 12 latach palenia od tak z dnia na dzien a on w takiej sytuacji nie chce? Sabotuje wasze starania o dziecko po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzial teraz ze czepiam sie o wszystko, ze on chce miec swiety spokoj a ja mam ciagle problem ze pali zeby nie przytyc trzasnal drzwiami i wyszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarz powiedzial jasno ze sa normy jakosci nasienia o dopuszczeniu do inseminacji, ja mam juz 29 lat. Nie mam sily, nie wiem co mam robic, powiedzialam mu nawet ze jesli tym razem wyniki beda zle to zrobimy insemiancje z nasienia dawcy na co on "ok" sama nie wierze w to jak on reaguje na moje slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu spokoj! On nie chce zadnych dzieci!!! To swinstwo zmuszac faceta do rozmnazania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba musisz z nim porozmawiac na spokojnie czy on chce dziecka czy o co tu chodzi.. Bo malzenstwa ktore chca dzieci robia wszystko zeby je miec i znam faceta ktory rzucil picie palenie i prace jako kierowca bo bylo podejrzenie ze ma nieru'chliwe plemniki wszystko po to zeby dziecko mogli miec. Jego zona musiala schudnac pewnie ze 20 kilo robila wszystkie badania na tarczyce itp jednym slowem oboj***ardzo sie staraja zeby im sie udalo i poswiecaja sie w roznych sferach zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj maz tez jest wlasnie kierowca, tez zmienil prace . Probuje rozmawiac z nim na spokojnie a on patrzy w sciane i powtarza ciagle tylko ze chce miec dziecko i nie widze jak sie stara, ze zmienil prace. Ja co miesiac robie sobie zatrzyki, biore hormony, wymiotuje a on mi mowi ze on rzucil prace i to jest jego wyrzeczenie. Nie da sie z nim dogadac bo zeby sie pogodzic to obieca ze nie bedzie a za jakis czas znajduje u niego paczke papierosow schowana albo jak ktos proponuje fajne to patrzy na mnie blagalnym wzrokiem zeby mogl palic... co ja mam zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem na skraaju wytrzymania psychicznego, jestem po ciąży pozamacicznej która myslalam ze mnie wykonczy psychicznie, biore ciagle hormony, wymiotuje, co jakis czas laduje w szpitalu przez torbiele ktore wystepuja przez branie hormonow, nie moge nawet pojdz do pracy, ostatnio mnie zwolnili bo mieli dpsc brania wolnych dni na wizyty u lekarzy...co ja mam zrobic:( tutaj zadne rozmowy nie pomagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejdź od niego. Nie zależy mu. Tylko od Ciebie wymaga poświęceń a od siebie nic. Narażasz swoje zdrowie na darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedze teraz, czytam to co piszecie i placze... Myslalam ze jestesmy szczesliwi, zawsze wszystko bylo dobrze tylko i az ten temat nas rozni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bog nie chce zebys miala dziecko dlatego nie dopuszcza do zaplodnienia!!! Po co na sile powolywac na swiat chorego potwora???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez dziecka tez mozna zyc, nie kazdy ma w zyciu to czego chce i musi zyc dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz nawet teraz nie chodzi o dziecko ale o meza. Widac ze mu nie zalezy i to jest okropne bo nie daje tobie szansy na szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od kiedy to niechciane dziecko jest takim wielkim szczesciem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niechciane nie jest ale chciane z innym kochajacym facetem na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic gorszego niz stawiac sobie posiadanie dziecka za cel zyciowy - pieska sobie kup autorko - bedziesz miala kogo dusic i tresowac a chlop bedzie mogl spokojnie zyc****alic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj nie chodzi o dziecko tylko o wyrzeczenia.. ja zrezygnowalam z wszystkiego z czego musialam, nawet z pracy. Ciagle laduje w szpitalu a dla niego wyrzeczeniem byla zmiana pracy i lykanie witamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×