Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy pani z przedszkola postąpiła nie fair wobec nas jako rodziców i wobec dzieci

Polecane posty

Gość gość

Od 1 września posłałam małego do przedszkola. Bardzo fajna grupa, z innymi matkami od razu złapałam kontakt, dzieci zapraszaja się na urodziny, jest klawo jednym słowem. Na początku października wpadłyśmy na pomysła aby dzieci w jedną z sobót października poszły do parku na taki ni to piknik ni to przechadzkę, ogólnie aby nie sieziały całą sobote w domu. No i dograłyśmy wszystko, podzieliłysmy się kto co przygotuje do jedzenia i poszłyśmy do niej aby ona zabrała je do parku - nawet zaproponowała jednak z mam że jak dziecko będzie zawodziła to może ją tez zabrac po drodze, ale bez powrotu, bo potem jechała chyba do tesciowej czy coś. Pani z przedszkola się nie zgodziła argumentująć że to weekend. Zrobiło nam się autentycznie żal dzieci. Tak mało jest teraz słońca, robi się coraz zimniej, miałyby klawą wycieczke, byłoby super. A ona się nie zgodziła. Nawet nie powiedziała czy miała coś w tym czasiem, ale wiadomo że im grupa bardziej zgrana tym lepiej i powinno na tym komuś zależeć przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słabe prowo, postaraj się bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J******a jesteś czy co .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że jeżeli sama nie mogła to mogła by inną wskazać, przeciez to powinno być tak samo ważne dla niej jak dla nas! W szkołach nauczyciele w weekendy zabierają gdzieś dzieciaki....czy naprawde za dużo wymagam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest prowo święta krowo każde zdanie brzmi c*****o, myślisz piszesz obgadujesz przy tym c****e se masujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani ma weekend czas wolny nie prace i nie musi go spędzać z waszymi dziećmi. Sami możecie zabrać dzieci na piknik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkania integracyjne robi sie w tyg pracy. Jeśli chcecie sie integrować w weekendy to sami z dziecmi/ w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Dlaczego pani z przedszkola ma byc zaangazowana w wasze prywatne wyjscie w weekend?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słaba prowokacja. Dno. Poza tym przedszkolanka bystra i mądra kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha nawet prowokacji nie umiesz napisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaką stawkę jej zaproponowałyście za pracę w nadgodzinach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz nigdy nie przepadalam za nauczycielami to weekend jest dniem wolnym. Nauczyviel czy wychowawca tez ma swoja rodzine i dziec i. Waszymi zajmuje sie 5 dni w tyg i pewnie uszy jak slon. Niech odpocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie obraziła się na was, że nikt nie przyszedł na jej urodziny w sobotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10 jedno ze słabszych prowokacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w szkole i uwierzcie, że są takie.... hmm jakby to delikatnie naapisać - nawiedzone matki. Załóżmy, że historia prawdziwa. Niby dlaczego Pani miałaby poświęcać swój prywatny czas nie swoim dzieciom? Myślisz, że ona nie ma swoich planów, rodziny? I jeszcze miała podawać powód dla którego się nie zjawi? Serio? Niby dlaczego? A to wy mamuśki już nic nie potraficie bez nauczycielki z przedszkola zorganizować, tak trudno własnemu dziecku czas w parku zorganizować? I to jeszcze ona miała je zabrać do parku haha a wy w tym czasie co? Kosmetyczna? fryzjer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:24 Tak, są takie nawiedzone osoby. Ja jestem w stanie w to uwierzyć. Jak czasem słyszę na wywiadowkach, jakie rodzice mają pomysły, to mam ochotę stamtąd zniknąć. Ludzie tacy są, bezczelni. Ja nie jestem nauczycielem, jestem kosmetyczką, a cobjakis czas zjawi się paniusia, która wyjedzie z tekstem, że może umówimy się może na 18 (pracuję od poniedziałku do piątku do 17) albo w sobotę popołudniu (pracuję do 13), bo ona ma wtedy wolne, prawie sobie posprzata, zrobi obiad, odrobi lekcje z dziećmi i wtedy by przyszła :-( gdyby nie to, że muszę być miła i uprzejma i bez klientek nie będę zarabiać, to najchętniej zapytalabym, czy taka ma na pewno dobrze w głowie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To jest prowo święta krowo każde zdanie brzmi c*****o, myślisz piszesz obgadujesz przy tym c****e se masujesz. :D:D Ona nie może przeżyć dnia bez prowa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
provo nawet nie czytam wystarczy 1 zdanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chore baby. Nie przepadam za nauczycielami (jestem już po LO) ale fakt, że oni mają prawo do własnego życia :) przecież od tego jest weekend. CHORE mamuśki szukają darmowych nianiek czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda... W każdym zawodzie zdarzają się osoby, które myślą, ze trzeba poświecić im czas akurat wtedy, kiedy one chcą i mogą :D Moja koleżanka tez jest kosmetyczka i to, co robią klientki, to jakaś tragedia... nie potrafiły nawet zrozumieć tego, ze ma termin porodu!!! Tragedia... Nauczycielka, która zgodziłaby się na wyjście (nieustalone wcześniej z nią) w weekend, byłaby po prostu naiwna.:) To fakt, ludzie myślą, ze nauczycielki to opiekunki ich dzieci. Jeśli dziecko zle się zachowuje - wina nauczyciela, dostaje zle oceny - wina nauczyciela... Na miejscu nauczycielki odpowiedziałabym, ze ja nie mogę, ale chętnie podrzucę im własne dzieci, przecież mogą się nimi zająć w weekend (sami wymagali tego samego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×