Tylko mnie nie zjedzcie... ale...nie cieszę się z ciąży... jestem zdolowana

Wiem, ze tu sporo takich tematow prowokacji, sle to naprawdę nie jest prowokacja. Przestalam cieszyc sie ciaza, odkad wiem ze bedzie chłopiec. Tak bardzo chcialam córkę. Na poprzednim usg lekarka mowila, ze prawdopodobnie dziewczynka, a teraz ze 99 % chlopiec i dala zdj narządów :( wiem, ze to okropne, ale nie panuje nad tym. Tak bardzo zawsze pragnelam corki, ze nie umiem pogodzic sie z tym, ze bede miec syna. Nie wyobrazam sobie tego, te ubrania chłopięce bez wyrazu, te zabawki samochody, ta powsciagliwosc w emocjach, ten caly surowy męski swiat ktory juz widac od malego. Nigdy sie w tym nie widzialam. Mam dwie siostry, ktore maja córeczki, same kobietki w rodzinie i miala dolaczyc kolejna...MOJA, ale los musial akurat mi splatac figla. Czy to mozliwe, ze dam rade pokochać tego chlopca ?

A czemu mialoby nie byc mozliwe?

Oj tam sa takie przypadki ze rodzice sa rozczarowani plcia tylko ze jak to powiedza swoim przyjaciołom czy rodzinie to nikt ich nie hejtuje;)

Masz racje, a do tego te imiona oblesne męskie. Jak slysze Filipek, Antoś, Franek to mi sie odbija. Na szczęście mam dwie corcie. Ale nie poddawaj sie, moze druga bedzie coreczka na osłodę. Choc ja jakbym miala pierwszego syna to bym juz chyba nie ryzykowala drugiego.

Usun.

Durne baby

Az zal tego dziecka. Pewnie bedziesz sie znecac nad nim. Bosze admin powinien to zglosic jak najszybciej. Powinnas byc pod opieka mopsu, kuratora i sadu.

To normalne.

20:43 pierodlnij sie w maskownice. Pewnie wsciekla mamusia synusia.

Rozumiem Cie doskonale. Marzyłam o corce, wybrałam imię dla córki, do końca nie dało się płci podejrzeć, urodzil się syn, masakra. Mialam kupione sukieneczki itp. Potem druga ciąża, to samo. balam się, że ja go nie pokocham. Spojrzalam i plakac mi się chciało. W dodatku był podobny do teściowej. Bardzo pokochałam obu, to moje największe skarby :) Nie martw się ;)

Oddaj do domu dziecka tam bedzie mu lepiej niz u cb. Jak masz sie znecac to odpusc.

Ja bym wszystko oddała byle by mieć dziecko nie zależnie od tego jaką płeć by miało .

Wydawało mi sie ze w ciaze zachodzi sie aby miec dziecko. Kazdy chce miec zdrowe dziecko. A płeć- sprawa drugorzędna. Widac jestem w błędzie. Ale nadal uważam ze zycie to nie koncert życzeń.

Zaraz cie zezra mamusie siurdaków, wściekłe agresorki.to normalne tutaj. :D

Prawdopodobnie masz jakieś zaburzenia osobowości, bo to co napisałaś, normalne nie jest. Zostałaś skrzywdzona przez ojca? brata? jakiegokolwiek mężczyznę? Mam znajomą co przez dwie ciąże modliła się, żeby to nie była córka. Owszem, Bóg modlitw wysłuchał, dał dwóch synów, ale ... mąż niestety odszedł. Karma wraca.

w tych wiadomosciach i tak juz nie mozna sluchac o biednych malenstwach pobitych, zabitych, wyrzucanych przez okno. :(

Za co mają ją zeżreć? Że pisze jak potłuczona? Lepiej, żeby z downem się urodziło czy jak? Niektórzy ludzie są niezrównoważeni.

A czy ja mówię, że z downem lepiej ? Ludzie bez przesady. Z dzieckiem jest ok, i ciąża książkowa. Po prostu nastawilam się tak mocno na córkę, w mojej rodzinie rodzą sie praktycznie same dziewczynki, wiem jak sie z nimi postepuje, dobrze sie czuje opiekujac sie dziewczynkami. Nie widze sie jako mama chlopca. :( Nikt mnie nie skrzywdził, od zawsze marzylam o córeczce, staralam sie o coreczke. Sama mam wyrzuty sumienia za to co czuje. :(

no a co my mamy ci polepszyc ? ojej tak sobie zazyczyla i nie dostala i ma focha. ogarnij sie dzieciaku niedojrzaly i niezaradny. jak dziecko sie urodzi to pozostaw je w szpitalu zamiast robic mu krzywde bo dziecko jest bezbronne i niczemu winne

Ale jestescie jebniete. Dosrywacie dziewczynie, a nie pomyslicie ze w ciazy szaleja hormony. Ja.tez chcialam corke i to bardzo i co ? Tez bylam rozczarowana po usg.Wbrew wAszemu mysleniu nie utopilam, nie oddalam, nie skrzywdzilam syna. Kocham go najmocniej na świecie, jest synkiem mamusi. :)

Po co w ogóle to zrobiłaś? Dla siebie. Dla swojej własnej chorej fantazji, chęci przypodobania się komuś, chciałaś być od kogoś lepsza. Chciałaś się chwalić małą księżniczka przed innymi to byłaby dla Ciebie bardziej zabawka niż dziecko. Wiesz przecież, że nie można splodzic sobie na życzenie dziewczynki lub chłopca. Nie wiedziałaś tego przed ciąża? Przecież musiałaś się liczyć z takim "ryzykiem". Nie jest mi przykro, że spada na Ciebie hejt, którego prosząc chciałaś uniknąć ale żal mi tego malucha. Bo ma taką matkę... Idio ***

dokladnie. biedne dzieciatko

skoro w twojej rodzinie rodzą się same dziewczynki to powinnaś się cieszyć że będziesz mieć chłopca, bo będzie wyjątkowy.

Autorko tutaj nie szukaj wsparcia, tu nikt cie nie pocieszy, same zimne i nieempatyczne mamuski. Zlosliwe na maksa. Az dziwne ze takie osoby sa matkami. Przemadrzale i zero wyrozumialosci. Przeciez one by sie cieszyly nawet jakby gowno urodzily. "Byle zdrowe bylo..."

Ja Ci autorko powiem, że miałam podobnie. Od zawsze byłam przekonana, że na pewno urodzę dziewczynkę. Po usg szok, płacz i niedowierzanie. Taka byłam rozgoryczona, że przez kilka dni znów wróciłam do palenia papierosów. Przeczytałam wszystkie tematy tu na forum na temat rozczarowania płcią i nie wierzyłam dziewczynom, które mówiły, że płeć nie jest ważna, że ważne, że będzie zdrowy- tak mocno byłam zawiedziona. Synek się urodził i jak mi Go tylko pokazali zaczęłam szlochać tak jak nigdy w życiu....ale za szczęścia!!!:)))) Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia i uważam, że byłam bezdennie głupia i dziecinna, bo mi w ciąży płeć nie pasowała. Jest moim największym skarbem i radością i kocham Go nad życie! To mój pierwszy post na tym forum, ale jak tylko weszłam i zobaczyłam co Autorko napisałaś to chciałam się podzielić swoim doświadczeniem, bo czułam się podobnie jak Ty.

Wyrycz się zawczasu :) Potem będziesz się z tego śmiała;) Dorosniesz

Ja Cię rozumiem. Mam syna i kocham go, ale też byłam rozczarowana. Bardzo pragnęłam dziecka, staraliśmy się latami, a pomimo to nie było mi łatwo zaakceptować tego faktu, może dlatego że wokół mnie prawie sami mężczyźni, brakuje mi trochę tego kobiecego świata, bo sama w takim dorastałam.

Kurcze, oczywiście ze wiedzialam ze jest szansa tez na chłopca, mimo ze "celowalismy" w dziewczynkę. Też to poprzednie usg dalo mi nadzieję, gdy pani dr powiedziala ze bedzie najprawdopodobniej dziewczynka, ja juz sie nastawilam. Wierzyłam od poczatku, ze to bedzie dziewczynka. Jestem rozczarowana i mam wyrzuty sumienia za to. Ale dzieki ze sa normalne dziewczyny, ktore sie wpisaly ze mialy podobnie i teraz kochaja synkow nad zycie. Dzieki Wam bardzo za te slowa !

A nie możesz usunąć? Ja dwa razy usunęłam jak się dowiedziałam że będzie dziewucha. Mieszkam w kraju gdzie nie ma z tym problemu. Po 20 tyg usunęłam i problem z głowy. Ja z kolei nie wyobrażam sobie urodzić córki.

Do tej wydej. Usunelas 20tygodniowy plod, bo nie ta plec...? Serio? A co zrobisz jakburodzisz tego swojego chlopca, a w 3 roku zycia okaze sie, ze np ma autyzm? Wsadzisz do beczki po kapuscie? Mam nadzieje, ze karma do ciebie wroci.