Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość K

Grzech Fatmagül 7

Polecane posty

Gość gość Kasia
KO :)Cyt.:"Drobna uwaga! Lutfu widział imię -Fahrettina - w liście Kerima i nie przekazał tego Munirowi". A wiesz,że nie zwróciłam na to uwagi ? Rzeczywiście! Munir mógłby już wtedy coś skojarzyć. Ale dobrze się stało bo dzięki jego gapiostwu to spotkanie przy stole było tak "efektowne";) :D >> Perihan po informacji ,że Leman próbowała zabić Reşata pyta: "Za co nas to spotyka"....Jak to za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Cyt.:"Powierzają restaurację jakiemuś obcemu chłopakowi.Jeszcze tego pożałują". To słowa Mukaddes gdy wychodziła z Rahmim z restauracji. To dlaczego się ulatnia?Acha.Umiera.Ojej! A wcześniej ? Po informacji od Hacer? Wszyscy pojechali wtedy do prokuratury , a Fatmagül powierzyła restaurację jej , Rahmiemu i Mehmetowi. Wówczas , tak jak i teraz , sama go w niej zostawiła. Nawet się pewnie ucieszyła,że wychodząc i zostawiając Mehmeta samego może jej zaszkodzić bo stracą klientów.To właśnie Mehmet chciał o nich zadbać a ta się wypięła i mówiła,że nie zamierza w niczym w restauracji Fatmagül pomagać.Suka-ddes!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Strona! "Wszystko zaczęło się od Fatmagül...ta dziewczyna nas przeklęła"-mówi Leman."Nie zaznamy spokoju dopóki się nie przyznamy.Powiem o wszystkim". W tej piwnicy,po postrzeleniu Reşata dotarło do Leman co powinna zrobić.To wtedy zapadła decyzja o przyznaniu winy Vurala i może reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Dobry wieczór. Mogę coś przeoczyłam, ale skąd Fahrettin wie o liście Enise do Kerima? Jedyną osobą, która mogła mu o tym powiedzieć, jest Meryem. Tylko ona i jej matka znały prawdę. Przypuszczenia, że mógłby dowiedzieć się od Enise przed wyjazdem do Australii czy od Galipa, są absurdalne. Nie wiedział o zamiarze popełnienia samobójstwa przez żonę – gdyby wiedział i wyjechał zostawiając kobietę na progu śmierci i małego synka, byłby ostatnim łajdakiem – Galip też nie wiedział, bo napisałby mu o tym i Fahrettin miałby odwagę wcześniej spojrzeć w oczy Kerimowi. Jeśli Meryem powiedziała Fahrettinowi o istnieniu listu, to jest to niegodziwe, że Kerim nie był pierwszym, który dowiedział się o ostatniej wiadomości od matki, ojciec nie był jej adresatem. Meryem była gotowa zwierzyć się Fatmagül, żeby sobie ulżyć. Wszyscy mieli prawo do prawdy poza Kerimem. Meryem widziała, jak on zareagował na ukrywanie listu od ojca w domu w Göksu i list od ojca do tej…, wiedziała, że po poinformowaniu Fahrettina będzie musiała powiedzieć o wszystkim Kerimowi, że wszystko się wyda i Kerim i tak będzie cierpiał przez treść listu i na własne życzenie podważa zaufanie do siebie swojego syna. Dlaczego nie pokazała listu Kerimowi nic nikomu innemu nie mówiąc i nie zostawiła mu decyzji, czy chce nawiązać kontakt z ojcem po poznaniu prawdy o trudnym związku rodziców. Nie rozumiem też pośpiechu Fahrettina. Tak bardzo chce, żeby syn dowiedział się, że matka jako piętnastoletnia dziewczynka została zmuszona do aranżowanego małżeństwa i cierpiała z niechcianym mężczyzną jako mężem? Nie odpuszcza Kerimowi nawet na kilka godzin po wyjściu z więzienia, nie daje mu odetchnąć, w czasie postoju w restauracji już naciskał na Meryem. Jak on to sobie wyobrażał? Że Meryem w samochodzie przy świadkach poprowadzi przyjacielską pogawędkę o tym, że matka nie chciała swojego dziecka? Liczy się tylko egoistyczna potrzeba wypadnięcia korzystniej na tle Enise: „Zobacz, synku, ja nawet nie obejrzałem się za siebie wychodząc na dwadzieścia lat, ale matka też cię nie kochała”. W ogóle nie myśli o synu, nic go nie obchodzą jego uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Przepraszam, miało być "Może coś przeoczyłam" :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
GRA, cudowny był trzeci klip z wczorajszej dobranocki - uczta dla uszu i oczu. Kerim w dzisiejszym odcinku jest taki piękny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Kerim wszedł do drugiego wspólnego domu, który dzieli z Fatmagül, prawie dokładnie rok od pierwszej przeprowadzki. Wtedy nic nie wskazywało na to, że przejdą tak długą drogę, że ona mu zaufa, że z utęsknieniem będzie czekała na moment, gdy przeprowadzi go przez próg. W Göksu on nie mógł dotknąć jej skrzyni posagowej, żeby jej nie skalać, a teraz jego rzeczy osobiste z jej woli leżą w jednej szufladzie z jej ubraniami, jego koszule zgodnie wiszą obok jej sukienek i przechodzą jej zapachem. Fatmagül przeżyła wielką traumę, ale nie jest w tym sama, Kerim też cierpi. W radosnym dniu wyjścia na wolność przypomniał sobie mroczny czas nienawiści, pogardy, odrzucenia. Może ta bolesna retrospekcja spowodowana była spotkaniem Mustafy najpierw na rozprawie, a potem na promie. To on zrobił skrzynię posagową. Kerim ma świadomość, że Mustafa może być zabójcą Vurala, nie sądzę, że rzucił uwagę do Fatmagül, żeby oczernić rywala, Kerim nie jest taki małostkowy i tchórzliwy, żeby walczyć podłymi metodami. Może to wszystko łącznie z żarliwą obroną Mustafy przez Fatmagül powoduje, że nie potrafi cieszyć się wolnością i bliskimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Rozśmieszył mnie Erdoğan, kiedy powiedział, że Perihan już się przyzwyczaiła (po stwierdzeniu Selima, że dobrze przyjęła wiadomość o postrzeleniu Reşata). No tak, człowiek nie świnia, do wszystkiego się przyzwyczai – do syna i bratanka męża w roli gwałcicieli, do hołubienia w firmie niedoszłego mordercy Selima, do jego rozwodu w otoczce skandalu, do bankructwa, do ujrzenia w nowym świetle możliwości łysej mendy swojego brata. Wiadomość o zamachu na życie męża przez jej przyjaciółkę - co to dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia54
KO, wielkie dzięki za streszczenie dzisiejszego odcinka. Rzeczywiście rozkwitłaś nam jak Fatmagul :). Na przemian śmiałam się i wzruszałam czytając Twoje streszczenie. Podobnie jak Kasia uśmiałam się z sukni ślubnej, która też jest winna :). Słusznie zwróciłaś naszą uwagę na to, że Fahrettin chciał przeczytać list Enise do Kerima (GF 86). On nie wiedział co w nim jest i pewnie męczyło go co jego żona napisała synowi w obliczu śmierci. Czy napisała Kerimowi, że nigdy nie kochała ojca i dlaczego nie chce dłużej żyć. Mnie jeszcze zastanawia skąd on wiedział o tym liście. Kontaktu z Meryem przez te wszystkie lata przecież nie miał. Być może Meryem powiedziała o liście Galipowi, tzn. powiedziała mu, że taki ostatni list matka Kerima dla niego zostawiła, bo nie sądzę, żeby komukolwiek zdradziła treść listu. Tak sobie pisałam, po kolei czytając Wasze posty i dotarłam do Twojej wypowiedzi, Barnaby. Chyba niczego nie przeoczyłyśmy skoro zastanawiamy się obie, skąd Fahrettin wiedział o liście. Farehttin za niedługo będzie próbował tłumaczyć Kerimowi dlaczego nie wrócił po niego. Dla mnie jego argumentów w żaden sposób nie da się obronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W jutrzejszym odcinku będziemy oglądać pięknego zbereźnika-bezwstydnika :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracając do sprawy Galipa, może mnie coś umknęło. Czy Galip był w kontakcie z Fahrettinem przez cały prawie dwudziestoletni okres jego emigracji? Byli przyjaciółmi i wspólnikami, więc tak mogło być. Dlaczego nie udało mu się przemówić do sumienia Fahrettina i skłonić do powrotu, gdy Kerim po śmierci matki został na łasce obcych ludzi? Dlaczego fakt kontaktowania się z Fahrettinem utrzymywał w tajemnicy przed Meryem? Czy dlatego , że znał bardzo negatywny stosunek Meryem do ojca Kerima?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Basiu, SPOJLER Fahrettin będzie opowiadał, że po przybyciu do Australii najpierw się stoczył, a później podniósł bla, bla, bla… Nie wiem, jak długo trwało to staczanie się, może wtedy nie pisał do Galipa. Zbyt długo na pewno nie, bo Kerim ma 26 lat, Deniz około 20 (jest studentką), czyli Fahrettin miał to swoje załamanie, poznał matkę Deniz na tyle dobrze, że ożenił się i urodziła im się córka w ciągu roku – dwóch najwyżej. Może dlatego nie miał odwagi odezwać się, że tak szybko uporał się z przeszłością, Później było tylko gorzej, bo nie było usprawiedliwienia dla zostawienia dziecka z obcymi. Jeśli Galip wiedział o nowej rodzinie, to może nie miał odwagi przekazać tej radosnej wiadomości osieroconemu przez matkę dziecku i jego przybranej matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z dzisiejszego odcinka niestety nie znalazłam oryginalnego epizodu na YT. A szkoda. Są z tego odcinka fragmenty w klipach, mam je zapisane na laptopie , ale tu nie mogłam ich znaleźć. Dziś na Dobranoc przygotowałam : - w pierwszym klipie fragmenty z KPA i wielki przebój sprzed lat "I want to know what Love is" zespołu Foreigner : "https://youtu.be/th2PLsNmuos - w drugim klipie fragmenty z GF i piosenka "Seni seviyorum" , którą śpiewa Emreh : "https://youtu.be/DDAaRvGj0IY - w trzecim klipie trochę historii i krótki przegląd miłości Kerima i Fatmagul i znowu w tytule "Seni seviyorum" czyli "Kocham Cię" "https://youtu.be/bUK6Iv35QfA I na koniec zdjęcia Engina i piosenka którą śpiewa Gulben Ergen ( w jej wykonaniu słuchaliśmy wczoraj nastrojowego klipu "Askla ayni degil ") "https://youtu.be/3AnmEe84osU Miłych snów z Enginem. Dobranoc GRA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Nie ładują się klipy na laptopie, a w tv YT działa, może trzeba poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barnaby, przekonują mnie Twoje przypuszczenia, dlaczego Galip utrzymywał swoje kontakty z Fahrettinem w tajemnicy. W 48 odcinku Fatmagul zapytała Meryem dlaczego matka Kerima popełniła samobójstwo i Meryem nie zdradziła jej prawdy, chociaż teraz wiemy, że ją znała. Oględnie jej powiedziała, że to banalna historia jakich wiele, w której mężczyzna opuszcza swoją żonę dla innej kobiety. I chociaż wiemy, że Fahrettin nie opuścił Enise dla innej kobiety, to możemy przyjąć, że opuścił swojego osieroconego syna dla nowej kobiety i nowego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na trochę przepadłam w domowych sprawach ;) > Kasiu, dziękuję :) Śmiałam się jeszcze raz z Tobą :D >Prehihan musiała być w szoku, zapomniała w nerwach za co ich to spotyka ;) ;) >Leman chciała sama wymierzyć sprawiedliwość, ale w piwnicy później żałowała, że nie dokończyła swojego dzieła. Do tej pory ją lekceważyli, tak jak Semsiego, a tu z zaskoczenia przyszedł cios. Kolejny raz Yasaranki zlekceważyli na pozór słabszego przeciwnika. >A Mukaddes w restauracji to mam po .... i jeszcze wyżej!!!! Napisałaś wszystko tak jak myślę. Na głos mówi do Rahmiego, jakim błędem jest oddanie opieki obcemu Mehmetowi, a gdy już się nudzi wraca do domu. Restaurację pewnie sąsiad zamknie, albo właśnie ten obcy, leniwy, podejrzany chłopak. To już nie jej problem, ale jeszcze powinen pieniądze policzyć i do niej przynieść, ona chętnie się nimi zajmie. Oczywiście rozkazy i życzenia to chętnie będzie mu wydawać i krytykować!!!! Dostała przyzwolenie na lenistwo i korzysta z niego kiedy chce. Jeśli powinna leżeć to po co przychodzi pieszo do restauracji. Musi zejść i wejść po schodach willi. A w restauracji. Przecież ten obcy chłopak może dokończyć dzieło wiedźmy Meryem. Same niebezpieczeństwa na nią czyhają! Jak ona bardzo ryzykuje i poświęca się dla innych i nikt jej nie chce za to podziękować! Ojej, ojej, jaki mi jej nie żal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Dziękuję za dobranockę GRA:) Ostatni klip będzie na pewno również na rano. :)..Dobrej nocy i pięknych snów dla wszystkich..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GF >KO ;) ślicznie dziękuję za piękne streszczenie kolejnego odcinka. Miałam przygotowane perełki, ale nie zdążyłam przesłać postu, a teraz już za późno :(. >Kasiu;) bardzo spodobał mi się Twój poranny komentarz na temat bardzo złożonego stosunku Kerima do ojca. Ja też sądzę, że Kerim swoim postępowaniem i buntem chce zagłuszyć tą wieloletnią tęsknotę za ojcem. Obecnie jeszcze przeważa żal z powodu poczucia odrzucenia, braku miłości i zainteresowania jego losem. >Barnaby;) z tym listem to faktycznie dziwna sprawa. Mnie bardzo nie podobała się wręcz nachalność Fahrettina i domaganie się, aby Meryem dała mu ten list do przeczytania. To był list matki do Kerima i tylko on miał prawo go przeczytać. Naciski Fahrettina na Meryem w momencie, kiedy Kerim nawet jeszcze nie zdążył wrócić do domu z więzienia są dla mnie absurdalne. Basiu ;) Zadałaś trafne pytania. Ja jeszcze zastanawiam się, dlaczego Fahrettin nie próbował skontaktować się przez te wszystkie lata z Meryem. Nigdy nie chciał mieć zdjęcia swojego dziecka? Galip mógł mu przekazywać wiadomości o dorosłym Kerimie, ale o małym, nauce w szkole, chorobach tylko Meryem. Jakoś nie wierzę, żeby ona nie odpisała mu na list. "11"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barnaby, Ciekawe spostrzeżenie, skąd Fahrettin wiedział o liście. Ja założyłam, że on już wcześniej wiedział o liście do Kerima. W 83 odc. zadzwonił do Meryem i mówił, że - Ona i jej matka wiele lat temu podjęły decyzję za Kerima, zatajając prawdę o ojcu. Czyli znały prawdę z listu. A on o tym musiał wiedzieć pewnie od Galipa. Na to wychodzi, że Meryem rozmawiała o tym z Galipem. Może szukała u niego porady po śmierci matki, jak i kiedy oddać ten list Kerimowi. > Twoje wyjaśnienie, dlaczego Galip utrzymywał kontakt z Fahrettinem przed Meryem mnie też przekonuje. Wolał milczeć, a Fahrettin nadal pisał listy, bo nie wiedział, że Galip przemilaczał pewne sprawy z jego życia. Skoro i tak nie miał zamiaru wracać z Australii, to tak by to nic nie zmieniło. Ale nadal mnie nie przekonuje, że to przez Meryem ma teraz zły kontakt z synem. Zapewnienia Galipa mu wystarczyły przez tyle lat, a teraz chce wszystko naprawić w kilka dni. Na bilet później było go stać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję za ciekawe komentarze, GRA za dobranockę :). Do jutra, spokojnej nocy :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barnaby
Tyle razy już oglądałyśmy GF i cały czas nas zaskakuje. KO, dzięki za streszczenie, chociaż to określenie powoli się wyczerpuje, wchodzisz na poziom poematów :). Dobranoc, do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barnaby, Wspomniałaś o Kerimie i Mustafie na promie. To było nieoczekiwane spotkanie. Kerim był opanowany na jegno widok, posłuchał Fatmagul i podziękował Hacer. To już trochę inny Kerim. Ale nadal chce trzymać ich ma dystans. Jest podejrzliwy pomimo pomocy Hacer. Ja też uważam, że on nie podejrzewa Mustafy tylko ze złośliwości i by go oczernić przed Fatmagul. Realnie go podejrzewa chciał podzielić się z nią swoimi spostrzeżeniami i też ostrzec by była ostrożna. Spodziewał się może zrozumienia, wspólnego zastanowienia, ale nie obrony Mustafy i wmawiania, że mówi tylko tak ze złości. Potem ją przepraszał i prosił o czas na pozbieranie się po więzieniu. Mówił, że był bliski obłędu, że Mustafa kręcił się obok niej, a on nic nie mógł zrobić. Kiedy oglądałam tę scenę i myślałam o tym co Meryem ma mu powiedzieć, czyli o liście, to było mi go bardzo szkoda. Jest wolny, odzyskał nadzieję, ale coś przeszkadza mu cieszyć się tym. Fahrettin i Mustafa zakłócają jego spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę po kolei, czytam, odpisuje, a tu już po północy! Za krótki ten wieczór dziś ;) > 11, Barnaby, Basiu, dzięki :) > Basiu, ja też pomyślałam, że Fahrettin wiedział o liście od Galipa ;) No bo jak inaczej by się dowiedział. Albo to kolejne niedopatrzenie w scenariuszu. Nie przyszło im w Turcji do głowy, że Barnaby w Polsce zada takie pytanie i dociekliwe dziewczyny tu na forum będą to analizować :D Basiu, przypomniałaś „pięknego zbereźnika-bezwstydnika” to już jutro:D > Barnaby, każdy Twój wpis, jak zawsze był ciekawy :) To fajne, że kolejne oglądanie GF pozwala odkryć coś nowego. Sceny w więzieniu odkryłam na nowo, treść listów F i K to nie tylko słowa pisane by coś było, ale to są ich szczere rozmowy, dzięki którym lepiej się poznali i na pewno zbliżyli. Teraz pojawił się Fahrettin. Jeśli rok temu cieszyłam się, że Kerim będzie miał wsparcie ojca, to teraz na chłodno podchodzę do tego, jak jest początek ich relacji. A streszczenia to już poematy. Też się na tym łapię, że przeszłam w inną formę pisania i dziwnie nie mogę wrócić do tamtej. Może to te odcinki, których nie potrafię opisać inaczej. Zobaczymy jak będzie dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRA, sprawdziłam na telefonie wszystkie linki działają. Dziękuję za Dobranockę :) Już wiem, że trzeci będzie kilka razy słuchany ;) A ostatni to klatka po klatce obejrzany :D > Wstępnie pożegnam się. Obiecałam odpracować wartę za wtorek ;) Jeśli nic nie wymyślę, to mówię już spokojnych, kolorowych snów. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobranoc ;). Słodkich snów. KO koniec Twojej warty :) Pozdrawiam. "11"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani KO
Witajcie! „11” dziękuję za zmianę warty ;) :) > We wczorajszym odcinku na promie Hacer przypomniała sobie, jak ona płynęła kiedyś nim z Mustafą, po tym jak się poznali. Wtedy zaproponowała mu nocleg w swoim mieszkaniu, bo wyglądał, właśnie wygladał na dobrego człowieka, zwyczajnie chciała mu pomóc. Ona jest dobrym człowiekiem. Jak się odwdzięczył, pominę. Teraz w rozczarowaniem uśmiechnęła się, jak bardzo pomyliła się tak go oceniając. Gdy widziała, jak Mustafa wpatruje się w Fatmagul, dotarło do niej, że on nadal ją kocha. A on ponownie ją oszukał, że to nie prawda. I tu Mustafa mówi prawdę, on nie kocha Fatmagul, on ma obsesję na punkcie jej szczęścia z Kerimem. Obok siedzi jego żona, a Mustafa obserwuje parę zakochanych. On nie ma pojęcia jak powinno wyglądać małżeństwo. Ich jest tylko na papierze, po nich nie widać żadnego bliskiego uczucia. Mieli jechać do Ildiru do jego rodziców. Nie pojechali, bo Hacer obawiała się kłótni, krzyków i kolejnych obelg, już miała z nimi nieorzyjemną rozmowę. Mustafa odpuścił, bo wiedział, że tak będzie. Nie uparł się, że pojadą, przemówi im do rozumu, opowie im jaką Hacer jest dobrą odobą. Coś by tam nakrzyczał, popłakał, jak już wiele razy przed Hacer, chcąc ją przekonać do swojego zdania. Widać, jak mu na niej zależy! > Miłego, uśmiechniętego piątku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kasia
Dzień dobry :) Wczoraj nie czytałam Waszych komentarzy bo wcześnie odleciałam ale przebudziłam się i wpadłam powiedzieć dobranoc:) Ja też się kiedyś zastanawiałam jak to było z tym listem Enise dla Kerima,o którym Fahrettin się dowiedział ,ale sobie odpuściłam ponieważ nie potrafiłam znaleźć odpowiedzi. Dzięki więc za Wasze dociekliwe i bardzo interesujące komentarze:) >> Wcześniej obejrzałam 88.odc.z TVP a teraz oglądam wersję rosyjską i zatrzymałam film bo zwróciłam uwagę na pewną nieścisłość. W rozmowie w domu przy kolacji wynikła sprawa pokoju dla Kerima i w pewnej chwili Fatmagül patrząc na niego(ros)powiedziała: F:"Możesz przyjść/wprowadzić się do mnie.Ciociu Meryem?Możemy(na jakiś czas) wstawić drugie łóżko do mojego pokoju. Przecież bratowa i tak za kilka dni wraca do siebie". ...a w naszej wersji zabrzmiało to tak, jakby to Meryem miała się do niej na jakiś czas wprowadzić. ....Gdy Kerim usłyszał od Fatmagül(ros) tę propozycję o wspólnym pokoju ,miał lekko swawolny,figlarny uśmiech(zresztą cudny!!)Ale myślę,że dla niego to wcale nie musiało znaczyć nic więcej ponad to,że byłby wtedy bliżej niej.Na pewno to rozumie.Może tylko to,że może (?)mógłby(bez świadków) się do niej przytulić..mógłby na nią patrzeć gdy śpi... i czuć jej zapach.... Ta niewyżyta również na te słowa Fatmagül zareagowała.Oczywiście w swoim prostackim, obleśnym stylu i od razu w tym swoim zbereźnym łbie ułożyła sobie ciąg dalszy takiego ich wspólnego mieszkania. Gdyby ta scena miała mieć takie znaczenie jakie wynika z polskiego tekstu to co miałyby w takim razie oznaczać te uśmiechy. Czy ktoś z Was mógłby sprawdzić dla porównania jak jest przedstawiony ten fragment w innych wersjach językowych ? Fajnego dnia wszystkim!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani KO
UWAGA ! Za chwilę wrzucam "kolejny odcinek" odc. 88 GF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzech Fatmagul Odcinek 88 W rodzinie Meltem po skandalu nie jest spokojnie i nie będzie .... Małżeństwo jej rodziców przestało istnieć ... Turaner wrócił do domu, ale tylko po to by dowiedzieć się, że Ender złożyła pozew o rozwód ... Tłumaczenia, że wpadł w pułapkę niczego nie zmieniają, zdrada jest zdradą! ... Nie ma czego szukać w tym domu, jego adwokat zna więcej szczegółów, wie, też gdzie odesłano jego rzeczy .... Meltem nawet nie jest żal ojca, brzydzi się nim .... Uważa, że to dobry moment by przeprowadzić się do Stambułu ..... Resat wraca do domu ... ( Szybko odszedł do siebie!) .... Tylko Erdogan gdzieś przepadł, Selim nie może go znaleźć .... A to niespodzianka! ... Erdogan nawet nie opuścił szpitala! ;) .... Postanowił posiedzieć przy rannym chłopcu, którego ratowała piękna pani doktor ;) ... (Ale miło, pewnie bajkę też mu przeczytał!) .... Przy chłopcu jest już jego ojciec, ale dodatkowe towarzystwo obcego mężczyzny widocznie mu nie przeszkadza! .... Erdogan, przy okazji czekał na obchód u chorego ... Nie dla usłyszenia dobrych wiadomości, ale głównie dla pani doktor ;) ;) ..... Szczodry Erdogan zapłacił już za wiele rzeczy dla chłopca, za pobyt w drogim szpitalu też zapłaci .... Dla niego to żadem problem, wszystko po to, by pani doktor zauważyła go i jego dobre, uczciwe serce! :P .... On już zauważył jej dekolt i zgrabne nogi! :O ..... (Ale tacy zbyt "skromni" mogą być najgorsi! Hacer już się o tym przekonała :( ) .... Erdogan zakończył wizytę u chłopca i podążył za panią doktor .... Jutro też przyjdzie do szpitala .... (Oczywiście że przyjdzie, ale z troski o swoje szanse na randkę z panią doktor!!!) ... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
/c.d./ Offfff!!!! ..... I co ja teraz napiszę????!!!! :O :O :D :D .... Kerim jest pod prysznicem!!!!! :P .... A ekran nie zaparował!!! ... Za zasłoną też się nie schował!!! :P Stał tam mokry z klatą gołą!!! :P ... Potem były jego plecy i wody pełno wkoło!!!! ... Był zadowolony, rozkoszował się w przyjemnej kąpieli!!! :P ... Co było dalej, tego pokazać już nie chcieli!!!! :( :( ;) ..... To była chwila, albo dłużej, może więcej???? .... Nie pamiętam teraz, za szybko bije mi serce! :D Sprawdzę jeszcze raz i wrócę! ;) ;) ;) :P ... Ale muszę uważać na wodę, bo się tam przewrócę! :D Offfff!!!! ... Może pójdę jeszcze raz, Bo nie patrzyłam na czas!!! :P :D ... Tak, teraz już wiem!!!! ... Całą minutę trwał spektakl ten! :P :P .... :D :D ..... /c.d.n./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×