Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

znacie jakies bezdzietne i samotne starsze kobiety? Jak im sie zyje?

Polecane posty

Gość gość
Ty myślisz że dzieci są po to żeby być otoczoną wianuszkiem ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ktos kto posiada dzieci i wnuki moze na starosc wyladowac w domu opieki bo rodzina nie bedzie miala sposobnosci zeby sie starsza osoba zajac xx MOŻE, ale nie MUSI. W wypadku bezdzietnosci jest to niestety o wiele, wiele bardziej prawdopodobne. Taka róznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam 3 (2 już na emeryturze - miałam "przyjemność z nimi pracować, okropne zachowanie, myślę że przez charakter są same, z nikim się nie liczą, mają swoje głupie przyzwyczajenia etc.,lenie w pracy;1 ma 45 lat- bardzo wierząca, tzn.podajaca się za taką ale jej ocenianie często raniace innych, kiedyś mnie zagrzala mówiąc,że gwałty to wina skapo ubranych kobiet i prowokacji) wiele osób ma ją po prostu za wariatke. Sama ani ładna, ani ubrana tyle że wysoka i szczupła) . Z moich obserwacji wychodzi na to,że mają wymagania niewiadomo jakie a same nie mają za wiele do zaoferowania a chcą być traktowane jak królowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Starsza' kobieta, która na 36 albo 38 lat. No yebłam :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jest dobre, faktycznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na a jaka przecież to już końcówka i za chwilę za późno na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam i jest wesoła fajna kobieta po 40 stce ,ma sporo znajomych i chetnie ja goszczą natomiast nie wiem jak to będzie wyglądało gdy będzie miała lat 60-70 siat.Jest to osoba która otwarcie mowi ze nie ma meza dzieci bo nie będzie niczyja słuzaca ....nie wiem czy ktoś będzie ja chciał obslugiwac gdy będzie stara i schorowana.Ale jak ktoś już napisał posiadanie dzieci tez tego nie gwarantuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie -smutne ,ale i prawdziwe dopóki ktoś jest na chodzie i nie zawraca za dużo glowy jest ok gdy zalegnie zaczynają się schody....no chyba ze zostawi jakiś majatek to wtedy jeszcze jest nikla szansa na pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny uświadomcie sobie, jak bardzo zmienia się świat: jak wyglądało życie staruszki jeszcze w latach np. 90-tych (większość mieszkała w tej samej miejscowości od lat i miała tam rodzinę, wielu znajomych, każdy sąsiad znał ją od kilkudziesięciu lat a dom opieki to było piekło. Dzisiaj mało kto mieszka w miejscu, gdzie się wychował, przeprowadzamy się po parę razy w ciągu życia, tracimy kontakty, dzieci mamy o wiele mniej, więc "szansa" że choć jedno zostanie jest mniejsza, domy opieki coraz bardziej cywilizowane, choć na pewno nikt nie marzy żeby tam trafić. Rozwija się technologia, która ułatwia wiele także osobom starszym i niepełnosprawnym. O medycynie nie wspomnę (ostatnio odwrócono zmiany w mózgu osoby dotkniętej Alzheimerem). Nasza starość na pewno będzie inna niż starość naszych babć i mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem pewnie starsza niż większość z was i nie mam dzieci. Nie mogę. Mam męża ale praktycznie się nie widujemy. Oboje dużo pracujemy bo co innego robić kiedy nie trzeba zajmować się dzieckiem. W dodatku mieszkam za granica. Czuje się samotna bo nie mam prawdziwych przyjaciół a znajomosci są niestety bardzo powierzchowne. Często mam takie nostalgiczne nastroje ale staram się nie być zgorzkniała i marudna. Mysle żeby kiedyś zaangażować się w prace charytatywna ale póki co czas mi na to nie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Ja pewnie wg autora jestem ta starsza, bezdzietna:) otoz zyje mi sie spoko nawet, duzo pracuje zeby mi nic nie zabraklo, teraz popijam winko z kolezankami, tez samotnymi. Tylko wysokie libido czasem sie odzywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Do gosc 18:50 ....ale masz MEZA. Nie jestes samotna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:33 - u ciebie już na pewno za późno. Jaka głupia jesteś taka już wykitujesz :O Idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taka dalsza Ciocie okolo 70. Dziecko miala, ale zmarlo przed nia, sporo lat temu. Umarl maz nr 1, potem maz nr 2. Blizszej rodziny za bardzo nie ma, tez poumierali. Ma za to sporo znajomych, spedza z nimi czas, teatry, podroze. Jak zaniemoze, to ma w planie jakis fajny dom opieki. Ogolnie pozytywna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką znajomą. Fajna kobieta, dużo podróżuję, ma swoje pasje , żyje spokojnie i po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To muszą być poważnie zryte osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×