Jak można miec dwoje dzieci i 2 pokoje ? Jestem w szoku...

Ja też, jutro jadę oddać dzieci. Dzięki dziewczyny nie wiedziałam że one tak cierpią...

Ja mam 4 pokoje i trójkę dzieci... nie wiedziałam że robię im krzywdę bo syn ma osobny pokój a córki wspólny... niby mają 5 lat bo to bliźniaczki ale pewnie czują się stłamszone... niedługo pewnie będą chciały uprawiać seks więc szybko musimy znaleźć większe mieszkanie.

My mamy duży dom pokój syna to 24m2 drugi syn ok 20m2 a i tak cały czas siedzą w jednym pokoju bo tak lubią .Kiedyś gdy ludzie żyli na kupie to byli z sobą bardziej zzyci ze sobą więcej rozmawiali tak ze duży dom to nie tylko minusy. Daj żyć koleżance po swojemu .A dwa obok mnie mieszka rodzina zastępcza dom ok 140m2 dzieci mają ośmioro nie widzę żeby tam mieli aż taką przestrzen

My mieszkamy w domu 200m moj syn ma sypialnię i bawialnie... nie wyobrażam sobie tego ścisku na 40m... mamy też pralnie i wiele innych udogodnień. Jak można tak żyć w bloku w mieszkaniu 2 pokojowym. To niezaradność czy jak to nazwać...??

Kocham te osobę, ktora pisze o zaginieciu członków rodziny w 1000 domu:D

Ale z Ciebie szuja... mam nadzieję że życia Ci da jeszcze w kość autorko za poniżanie ludzi.. pluje na takie suki jak Ty!!!

hahahah :D gorzej jak maz zagubi sie z pokojowka, a zona z ogrodnikiem. Ha Ha Ha Ha

Byłaś w odwiedzinach czy na szpiegach pośmiać się lampucero??? Za kudły i powinna Cię wypierdolić z mieszkania ta koleżanka. Ale Ty pewnie zachowałaś się jak dobra koleżanka a diabeł za skóra i przyleciałaś na kafe jechać ma nią i dowartościowywać się.

nie frustrujcie sie to ta trolica co miala dodac post o cipce po porodzie.

A ja się pochwalę, lecę jutro do pokoju 124 na wczasy tam mam basen i trochę piasku. Wracam za 2 tygodnie...

Ja właśnie wracam z policji. Szukają męża, mamy 900m, zaczną jutro od ogrodu :( tęsknię za nim... zazdroszczę koleżance. Zawsze wie gdzie są jej bliscy. Dzieci widziałam tydzień temu... Może wrócą. Ale nie ma tego złego zaprosiłam teściową "mamo zapraszam do jadalni" jędza już pół roku jej szuka. Ostatnio słyszałam ją w piwnicy :D:D:D

Marne prowo po co odpisujecie...

Ja też nie rozumiem jak można tak mieszkać. Z mężem mieszkamy w mieszkaniu 40m, odkladamy pieniążki na większe mieszkanie, ponieważ nie wyobrażam do 3r.z dziecka mieszkać w takim małym metrażu

13:57 to po co robiłaś dziecko nieodpowiedzialna krowo!!!! Teraz się będzie wykręcać że mieszkanie zmieni a trauma dziecka na całe życie...

Można. Ja mam i żyję. Przydałoby się więcej, ale nie chcę kredytu. A syn za kilka lat pewnie wyjedzie na studia. Mieszkamy w małym mieście więc pewnie i tak nie będzie z nami mieszkał. Córka ma sześć miesięcy dopiero.

Autorko skoro tak ci zal dzieci to zamien sie mieszkaniami z kolezanka.Bo ty chyba w takiej klitce nie mieszkasz?

dziś ja mam jedno dziecko i też żyjemy w 40m. Mam sąsiadkę ktora została sama na 4 pokojach i chciałaby się zamienić na kawalerke ale siedzi w tym mieszkaniu bo chce je zostawić dzieciom, ledwo daje rade je opłacić, ma trójkę dzieci i wyprowadziły się dość szybko.

patologia to jeden pokój konkubent + matka i czworo dzieci każde z innym, drugi pokoik rodzice wszystko do kupy na 50 metrach . i ja już nie raz słyszałam podobne historie :-( dzieci im nikt nie zabiera a sąsiedzi bronią jak lwy takich ludzi :-o

Bo autorka to szuja srutu tutu u koleżanki a wyszła i pluje jadem... A kafeterianki się popisują jedna przed drugą i wymyślają niestworzone historię jak to dzieci ratują z 2 pokoi. Gdziekolwiek byście nie poszly to Was wyśmieją kretynki.

taaa jasne ratują

Autorka to trolica która zrobiła marne prowo albo ma uraz psychiczny z dzieciństwa bo jej ojciec Janusz zapinał mamuśke w pokoju obok i musiała słuchać jak jej było dobrze hahaha :D:D

dziś jedna z drugą mądra a jakby przyszło pomóc komuś to klapki na oczach i "ja nic nie widziałam, nie słyszałam"

ten temat też już był z 6 razy,provo tej samej pindzi

dziś :D:D i dlatego zakłada tematy - to forma terapii

ale co klapki na oczach kobieto ja mam znajomą ma 50 metrów mieszkanie dwoje dzieci facet kierowca ona nauczycielka mam ją zgłosić do mopru bo ma jeden pokój dla dzieci normalna jesteś ? ja p*****le nas była 4 w jednym pokoju i nie mieliśmy z tym problemu nikt się nie leczy w klinice bólu d**y i nikt nie pije , pali itd. itp. ba wszyscy pracujemy a rodziców kochamy nad życie nie jeden mógłby nam ich pozazdrościć :-p

dziś ale mi chodziło o to że kafeterianki piszą że powinno się zgłaszać jak ktoś ma dwa pokoje i dwójkę dzieci a mają klapki na oczach na prawdziwa krzywdę... np na mojej ulicy w klatce obok katowali dziecko i mimo że wszyscy sąsiedzi słyszeli to nie zgłosili a jak już doszło do ciężkiego pobicia to ludzie się wypieli i stwierdzili że nie wiedzieli a potem mowili ze nie chcą się wtrącać i robić sobie problemów i chodzić po sądach...

A dla noworodka też trzeba mieć osobny pokój i gabinet ?? buhahahaha :D

Kotarianki sie zlecialy i bronia patologii. Jeśli wg was troje dzieci w jednym pokoiku to jest ok, to gratuluje. :D i to jeszcze roznej płci, użyjcie wyobraźni i pomyslcie jak bedzie wygladalo ich dorastanie w takim pokoiku, przy biurku beda na zmiane siadac ?? zrobcie jeszcze kolejne, tak zeby na każdy m2 po jednym bylo :D nikt nie mowi o palacach, ale bez przesady. Na serio uwazacie ze 5 os rodzina miesci sie spokojnie na 40 metrach ? No ja sobie to średnio wyobrażam.

15:52 niepotrzebny jest pałac bo Ty co nie masz?

Prawda jest taka że ile mieszkań i jakie warunki tyle zdań. Ja mam 2 pokojowe mieszkanie i jedno dziecko. Nie narzekam na chwilę obecną, może kiedyś zmienimy może nie ale i tak inni będą mi wmawiać że krzywdzę dziecko i robię dobrą minę do złej gry i cała rodzina cierpi. Tacy są ludzie i uwielbiają wtrącać się do życia innych i wmawiać im że mają gorzej. Wśród znajomych nigdy takiego tematu nie poruszaliśmy nigdy też nie myślałam że oceniać można ludzi z perspektywy metrażu, pierwszy raz na kafe się dowiedziałam że małe mieszkanie to patologia a babska ujadają jedna przez drugą że miłość i opieka nad dzieckiem to g****o bo najważniejsze jest zapewienie mu metrażu.