chyba będę musiała porzucić chłopaka bo nie zaakceptują go rodzice.

Piszę na forum, a nie pracę naukową, więc nie chyba mogę pisać potocznie.

Pozostaje tylko współczuć...jeśli chodzi o sytuację z rodzicami. Nie daj sobie wejść na głowę.

Moi rodzice sami ulegają czasem presjom społecznym, 'bo corka tego to, a kuzynka tamto..." albo zaczepki typu "zmień sobie okulary, bo sie ciotka smieje, ze dziecinne'' ''dobrze ze poszłaś na tą uczelnię, kazdy cię chwali, że dobrze zrobiłas" ''pomaluj sie, dziewczyny takie zadbane, widze chodzą, a ty sierotka marysia, kto spojrzy na taką..."

@błękitnaa dziś Chciałaś powiedzieć własnoręcznie wklepane z klawiatury słowa autorki mogą mylić prawda? 00 Nie czepiam się wieku, ale niedojrzałości. 00 O ile jak rozumiem Twoi rodzice są ludźmi inteligentnymi i umiarkowanymi w osądach, rodzice autorki to katolicki beton, który nabił córci głowę poczuciem ważności z powodu studiowania jakiegoś lichego kierunku na uczelni, która się nie mieście w pierwszej pięćsetce Rankingu Szanghajskiego. Uleganie takim ludziom to zbrodnia popełniana na własnym życiu.

kobieta powinna sie ogladac za chlopakami w swoim wieku a nie za star*****i

No to właśnie kwestia tego, że rodzice ulegają presji temu co powiedzą ludzie. Średnio.

Od kierunku możesz się odczepić, spokojnie znajdę po tym pracę.

0rk, ocena może mylić, nie tyle same słowa. Ona ma 20 lat! Ja w jej wieku też byłam taka "niedojrzała", wszystko przed nią, tylko ja mogłam się radzić starszej siostry, nie forum...

Ogólnie podchodzę do tego tak, że nawet jeśli on nie jest dla mnie to chyba mogę sama się o tym przekonać a nie 'zrywam z tobą, bo nie podobasz sie rodzicom i powiedzieli, ze..' ale ich nie przekonasz 'mysli sobie stary kawaler, ze młoda studentke wyrwie...' - tata

Stary 30 letni kawaler się połakomił na taki cymes jak studentka! Co ludzie powiedzą! 00 Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać, że ziemia takich ludzi nosi... 00 @Pani EL dziś Twoi rodzice są ze wsi?

Ale co, że ze wsi, ja np pochodzę ze wsi. Proszę nie wyskakiwać tu z jakimś stereotypami.

30 letni kawaler p*****ał w przeszłości a teraz chce sie ustatkować

Oczywiście, że możesz, powinnaś wręcz przekonać się o tym sama.

to czy ze wsi nie ma znaczenia chyba, bo i w miastach nie brakuje pewnie takich i na odwrót, więc takie szufladkowanie nic nie wniesie mieszkają w małym miasteczku, wychowywali się na wsi

@ błękitnaa dziś Akurat rodzice autorki gadają jak stereotypowe wieśmaki to ciężko i nie spytać. @ Pani EL dziś Łączę się w bólu. Też miałem za rodzinę taki katolicki wsiowy beton. Zerwanie z nimi kontaktu było najlepszą decyzją mojego życia. Tyle, że ja się wyprowadziłem w wieku lat 19stu i poszedłem na własne utrzymanie.

mój wujek, brat mamy jest rok starszy od chlopaka, zamuje sie budowlanką, ma wykształcenie maturalne, mieszka z rodzicami, a wczesniej kilka la pracował za granicą, ma studentkę weterynarii 7 lat młodszą i jest ok, nikt nic nie gada

@ Pani EL dziś Wsiowa mentalność to między innymi podwójne standardy.

Weź ich na przeczekanie, za 6 lat już religii nie będzie, a rozwój duchowy ulegnie przyspieszeniu i pogłębieniu, dasz radę.

Moja kuzynka rok starsza z kolei, od początku gim przyprowadzała co jakis czas nowego, gdzie mi w tym wieku zabraniali mieć kogokolwiek, niby w trosce o moje oceny (XDD), chłopcy w roznym wieku, nawet 6-8 lat starsi kiedy ta była wtedy sporo młodsza ode mnie, ja ma dopiero drugiego, z pierwszym nie bylo wiekszych problemow, rodzice go poznali, był to chlopak z tego samego srodowiska, klasa równoległa, wspolni znajomi itp, inna sytuacja ;) ale co z tego ze po tym jak sie starał, stwierdzil ze była z jego klasy ktora chciala wrocic do niego juz zanim na dobre się nim zainteresowałam, i ktora ponoc byla taka zła kiedys dla niego, okazała się lepsza

zerwij z tym staruchem nie prawiczek co chce ****** mlode laski

a mój kuzyn jest młodszy od partnerki 10 lat i co sa szczesliwi

Dziekuje za wspołczuje, jednak utrzymywać będę mogła sie dopiero, przypuszczam, że na studiach magisterskich, wczesniej cos dorywczo lub w wakacje, ale postaram sie jak najwczesniej, gdyz chce sama sobie zapewniac byt w przyszlosci, zeby byc niezalezna )od ojca i mężczyzny). Wczesniej niestety ciężko, dużo nauki na studiach. Kontkatku z rodziną nie chciałabym zrywać ale róznie może yc w przyszlosci, bo oni maja kontrole a ja dorastam i się zmieniam, chce byc coraz bardziej samodzielna.

nie ma wykształcenia maturalnego jest wykształcenie średnie, zawodowe, policealne albo wyższe

Akurat ja nie oceniam ludzi po tym, czy są prawiczkami, czy nie. Ja też nie chciałabym być tak oceniana.

Przepraszam,średnie* Po liceum, matura zdana.

Jak ja się cieszę, że mam tak normalnych rodziców. Z Mamą to nawet o seksie porozmawiać mogę.

A po fuj?;)

Zazdroszczę, ja przed swoimi czuję blokadę, a jesli chodzi o rozmowe o chlopakach to juz w ogole....

No większość koleżanek mi zawsze zazdrościła tego jaka jest moja Mama.

Ja zakończyłam temat po tej awanturze na temat 'kolegi', więc koniec konców nie wiedzą, że się z kimś spotykam.... na koniec powiedzieli ze jak juz ma byc starszy to ma być przystojny i bogaty, żeby 'zapewnić mi byt'