sprawy sercowe pomocy

Mam problem z narzyczonym jesteśmy razem 5 lat mamy 3 letnia córkę tydzień temu powiedzial mi z dnia na dzień w piątek byli wszystko dobrze w sobotę wieczorem już stwierdzil ze wszystko wygaslo ze on potrzebuje więcej swobody mimo iż w domu go nie ma od 7 do 21 codziennie jeździ niby do kumpli po pracy, odsunol sie nic nie mówi a zawsze gadal jak najęty opowiadal teraz cisza pytam sie jak byli slysze tylko no jak zawsze, nie pozwala mi sie dotykać przytulać... Nagle stwierdzil ze powinnam sobie kolegę znalezsc mimo iż zawsze byl zazdrosny wiec znajomych powoli oduwalam aż przestalam sie odzywać wgl wiec kontakt sie urwal O co chodzi ? Co mam robić jak sie zachowywac