Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

300 zł w kopercie na chrzciny za 2 osoby i dziecko dała koleżanka z pracy

Polecane posty

Gość gość
Dlaczego zaraz czyste chamstwo? Nie każdego będzie stać na więcej i nie z braku klasy, tylko po prostu może nie mieć tyle pieniędzy, więc da ile ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa takie osoby. Ja spotkalam znajoma i autentycznie zaczela zale wylewac, ze zrobila komunie dziecku w lokalu i jej sie nie zwrocilo... Jej, bo uzbierana kase sobie wziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykle mopsiary tu siedzą co pojęcia o świecie nie mają. Przypuszczalnie zarabiam 5 tyś i mam dac 100 zl na prezent. Wstyd by mi było w ogóle tam iść, na chama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na chama byłoby przyjść nieproszonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze to prowo, bo 170zł to się płaci za talerzyk na weselu, po drugie przyjmijmy, że nie prowo, to tylko idiota dałby Ci 600zł wzwyż za zmarnowaną niedzielę, bo co jak co ale chrzciny i komunia to najnudniejsze imprezy. Po trzecie zaprosiłaś bogaczkę, a czemu nie biedaczkę, żeby się najadła. Myślałaś, że zrekompensuje straty dziadów z twojej rodziny, bo nikt normalny koleżanek na chrzciny nie zaprasza tylko najbliższą rodzinę. A za 300zł to ona z rodziną by spędziła ciekawiej czas, więc jak ją chciałaś na tych chrzcinach to się ciesz, że była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:44 popieram w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dałabym nawet 300 zł na chrzciny, bo impreza nie jest tyle warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Gdyby, to było serio, to osoba, która idzie na chrzciny do znajomej, to święta- większość by odmówiła, bo kto chce marnować weekend na cudzą imprezę rodzinną i jeszcze za to zapłacić kasę, za którą można spędzić ciekawie czas samemu. Zresztą ludziom się teraz w głowach poprzewracało i takie sytuacje rzeczywiście czasem mają miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100% prowo, 150 od osoby za chrzciny to wystarczająco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast się cieszyć, że była to wypominasz. Przecież to koleżanka, a nie chrzestna, dała ile chciała. Zbyt zachłanna jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalny by odmówił z takiego powodu? Jak ktoś zaprasza to znaczy, że chce aby ta osoba także uczestniczyła w uroczystości więc nic by się nie zmarnowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co zapraszasz ludzi z pracy na tak rodzinną uroczystość jak chrzciny? to nie wesele. Poza tym dziecko to nie maszynka do zarabiania. To wieczna inwestycja jak już teraz stanowi to problem to pomyśl co będzie za 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju, trzeba było zaprosić na kawę i paluszki a nie liczyć na nie wiem jaką kasę. Ja też robiłam ostatnio taką imprezę (komunię) i płaciłam 13o za talerzyk ale od początku miałam świadomość, że niektórzy dadzą mniej np. mój brat z żoną i 3 dzieci dał 400 zl i wiem, że dla niego to duży wydatek ale w życiu by mi nie przyszło do głowy mieć pretensje. Moja kuzynka która była chrzestną 500 zł z dwójką dzieci, brat męża nie dał nic bo nie pracuje i mieszka z rodzicami. Dziadkowie jedni 300 drudzy biblię i 200 zł. Trzeba najpierw się zastanowić czy fajnie jest uczcić ważny dzień z rodziną czy liczyć tylko na kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dała dużo. nie musiałaś jej zapraszać . najważniejsza jest uroczystość w kościele i wspólna modlitwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
170zł za osobe na chrzcinach?? :O zartujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś [13:11 - twój brat z zoną i 3 dzieci mający za pieprzenie się i rozmnażanie dostaje za darmo ok. 1800 zł (3i500+ plus rodzinne) za mało dał, bo w huj pieniędzy dostają co miesiąc za darmo od podatników. Teraz biedni są ci co mają jedno - dwoje dzieci, o czym więcej naklepią bachorów tym są bogatsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne to jest. Zaprosic dziana kumpele na chrzest i dostac tylko 300zl. Serdecznie ci wspolczuje. Pewnie oczekiwalas ok.1000zl. A do kosciola chodzisz? Czy ochrzcilas dziecko zeby kase nalapac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dalbym nawet grosza, za taka meczarnie to powinni mnie zaplacic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.08 - co by się nie zmarnowało? Może Ty lubisz siedzieć na uroczystościach rodzinnych obcych ludzi, ale dla mnie to jest zmarnowany weekend. Człowiek się może poświęcać dla rodziny i chodzić na takie coś, ale żeby do znajomych łazić.. 300 zł na prezent dla dzieciaka koleżanki z pracy, to jest bardzo dużo. Ostatnio składałam się na prezent dla nowo narodzonego dziecka koleżanki z pracy i nikt nie chciał dać więcej niż 30-40 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty nie wiesz, że jak rodzina jest większa to i wydatki są większe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas by się nie zmarnował, bo uczestniczy się w ważnym dla kogoś dniu, dla kogo nasza obecność jest ważna. Nie ma jakiejś zasady, że przyjemność sprawia się tylko spokrewnionym osobom. Jeśli ktoś uważa swojego przyjaciela, znajomego za kogoś ważnego (ze wzajemnością) to nie wiem jak spędzenie z nim ważnego dnia można zaliczyć do „zmarnowanego”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było napisać na zaproszeniu na chrzest: proszę do koperty dać nie mniej niż 170zł od osoby, bo tyle dałam za wasze talerzyki w lokalu. będę wdzięczna, za większe datki, by starczyło mi jeszcze na wózek za 5tys. dla dziecka. ps. autorka jest żałosna jak nowa sonda na tvp :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Daj sie na spokoj kobieti 300zl starczy,bo nikt nie musi nawet dac grosza chrzestna ma niejako obowiazek a ciesz sie,ze ktos przyjdzie. miej serce a nie materializm,szok dla mnie,przeysl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym 200 zł za dwie osoby dała, po 100 od osoby,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję że wiecie wszyscy że temat to prowo talerzyk na chrzciny za 170 zł chyba nikt tego nie łyknął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×