Mam cycki w rozmiarze 75 AA

po 2 ciązach....rozmiar ani drgnął, na szczescie nie zmienił też wyglądu biustu,,,,ale trudno sie dziwic, skoro jestem płaska. Zaczynam miec obsesje na tym pukncie, czuje sie bardzo niekobieco.Stac mnie na operacje, ale waham sie czy warto. Co zrobiłybyscie na moim miejscu ? Zaakpcetpwac i wmawiac sobie, ze na starosc mały biust jest lepszy ;) czy zaryzykowac?

A byłaś u brafitterki? Bo coś wątpię...

a w czym mi może pomóc ? dobrac biustonosz owszem, ale rozmiaru nie zmieni

Ale w lepszym rozmiarze i mały biust wygląda lepiej, a to się na jego postrzegania przekłada. Wiem co mówię, nosiłam 75A, noszę 65D :)

wybacz ale jak to mozliwe ????

Normalnie. Brafiterka dobrała mi prawidłowy rozmiar :) Nie dość, że o niebo wygodniej, to biust wizualnie większy (a po jakimś czasie też i bez stanika lepszy, bo dobry biustonosz go "zebrał") :)

Możliwe, bo u brafiterki jest zupełnie inna rozmiarówka. Ja też zawsze nosiłam 70a, a od brafiterek mam teraz 65e. Ale powiem szczerze, że mnie nie zawsze te brafiterskie staniki przekonują, bo czasem pod bluzką wyglądają płasko. Trzeba szukać porządnego push-upa. Autorko, a w czasie karmienia w ogóle nie zwiększył Ci się biust? Czy zwiększył się i wrócił do poprzedniego rozmiaru?

gość dziś to nie jest żadna "inna rozmiarówka" tylko po prostu dobór właściwego, dobrze dopasowanego rozmiaru :) Rozmiarówka jest jedna dla wszystkich, w każdym poprawnie dobranym staniku będziesz miała ten rozmiar albo któryś okoliczny (zależnie od modelu, rozciągliwości obwodu się to lekko zmienia, ale to różnica o oczko w górę czy w dół w obwodzie i misce)

tez mam tak mały biust, urodziłam 3 dzieci i nic sie nie zmienił ale tez nie jest sflaczały i to jest plus. Nigdy bym dobie piersi nie powiekszyła, wole juz małe swoje niz cos sztucznego w ciele

75aa?Taki rozmiar to chyba w ogóle ciężko kupić, jak to wymyśliłaś w ogóle. Musiałabyś chyba mieć naprawdę szeroką klatkę. Już normalne 70a byłoby chyba lepsze, nie mówiąc że mniej zachodu przy kupowaniu. Ja noszę 65a najczęściej. Zresztą nawet w to nie mam co wsadzić w niektórych fasonach. W zasadzie stanik nie jest mi potrzebny do niczego poza celami ozdobnymi i żeby ubrania lepiej wyglądały. W zasadzie to mi to odpowiada. Operacji bym nie zrobiła, bo to nadal nie biust tylko protezy. Chciałbym mieć minimalnie większe, ale nadal małe, więc nie jest to dla mnie problem.

Wszystkie kalkulatory pokazuja mi, ze moj rozmiar to 75 AA. Pod biustem mam 74 cm, w obwodzie 81 ( z czego jeden to odstajace sutki ;) A w czasie ciąż, po porodach nie zwiekszyl mi sie ani troche. Piersi były nabrzmiałe, tak jak przed okresem, moze ciut wiecej ale nie urosły. Ot taka uroda

mam podobnie, a do tego jestem wysoka. Na szczęście mam zupełnie paski brzuch, więc biust nie ginie w zwałach tłuszczu. Noszę staniki, gdzie połowa to gąbka i nie wygląda to tak źle. Po porodzie biust powiększył mi sie gigantycznie, po zakończeniu karmienia wrócił do poprzedniego stanu.

Idz do pozadnego sklepu z bielizna. Babka z toba wchodzi do przymierzalni, wygarnia piersi spod pach :) wszywaja poduchy, robia poprawki stanika i od razu biust wyglada lepiej.

chyba laski o dużych piersiach nie rozumieją, że przy tak małym rozmiarze nie ma za bardzo czego wygarniać spod pach xD Pozdrawiam też Płaska Laska, :D

jeżeli masz 74cm mierzone pod biustem to masz rozmiar 70! a nie 75. twój rozmiar miseczki to A... czyli A70. idź do specjalistki skoro nawet rozmiaru nie potrafisz określić to pewnie i stanika nie umiesz dobrać :O

Rozmiarówka jest bardzo zależna od producenta xD

ja tam miałam zawsze biust B, a potem sie zrobił C, a teraz jestem przed 40-stką i biust się tak zniszczył i zmarniał, że bez stanika wygląda też jak AA. Bez biustonosza teraz jestem całkiem płaska. Jakby z balonika wyleciało powietrze. Zaczynam się czuć coraz gorzej jak mam sie rozbierać. Autentycznie zaczynam się czuć upokorzona jak mam iść choćby do lekarza gdzie sie trzeba rozebrać. A kiedyś miałam takie śliczne ciało. Wszystko szlag trafił

Ja też nie mam nic do wygarniania pod pachami. W ogóle nie ma chyba wcale tłuszczu nigdzie na klatce, tylko tkanka gruczołowa. Nie mam piersi rozwałkowanych po klatce, ani nic w tym stylu. To jest domena kobiet noszących kultowe 75 B. Nie zawsze da się zmniejszyć obwód. Noszę 65. 60tki już mi wcale nie leżą, miski są za blisko. Poza tym ten cały brafitting, to czasami upychanie grubych kobiet w wąskie obwody i są chyba jakieś granice, np wcisnąć obwód 65 kobiecie ważącej 80 kg, to chyba nie bardzo. Autorki to co prawda nie dotyczy, bo spokojnie może nosić 70. Pewnie jednak w A też nie ma co włożyć, bo by nosiła. Ale 65 też możesz spróbować.

74 pod biustem i 81 w biuście to rozmiar 70A Już prędzej 65B niż 75AA. Najlepiej udaj się do brafitterki - naprawdę dużo to daje. Pozdrawiam :)

A ja mam 65 pod biustem i 84 w biuście... Większość kalkulatorów na necie pokazuje że to rozmiar 65D...

a facetowi nie przeszkadzają?

Zalezy jaki stanik. Ja mam 64 pod biustem,79/80cm w biuście, i noszę staniki 65B (zapinane na ostatnią haftkę, ale mam wszystkie jednej firmy, nawet po długim użytkowaniu nie rozciągają się). Mój "prawidłowy" rozmiar to niby 60C, ale takich staników nie ma zbyt wiele, a nie mam zamiaru majątku wywalać skoro znalazłam dobre. x Co do autorki - zastanów się co się stało, ze teraz masz taką obsesję. Ja w takim wypadku uważam, ze wstawienie wkładek anatomicznych jest okej jeśli kobieta naprawdę ma problemy z akceptowaniem własnego ciała, ale no raczej te problemy się ujawniają wcześniej a Ty urodziłaś dwójkę dzieci, więc wnioskuję, że raczej jesteś ok. 30stki, a nie 20stki. Może ten nagły problem z akceptacją biustu ukrywa jakieś inne problemy do rozwiązania a operacja wcale tu nie pomoże.

Ja tez mam nieduze piersi. Mi z kolei w ciazy rozmiar poszedl w gore i tak mi bylo strasznie niewygodnie z wiekszym biustem ze teraz sie ciesze ze wrocil do poprzednich rozmiarow ;-)

Tez tak mialam ale poszlam do brafiterki, dobrala mi stanik i teraz juz sama kupuje w necie, jezeli chcesz wymodelowac to w allesie sa specjalne do tego