Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onapyta1

fajny facet ale

Polecane posty

Gość onapyta1

Jest taka sprawa, że poznałam pewnego mężczyznę, kulturalny, spokojny, po studiach, nie rozwodnik, starszy 2 lata ode mnie, jak na razie nasza znajomość to kino, wycieczki, spacery, długie rozmowy (trwa to od jakiś 2 miesięcy). Mężczyzna nie jest może jakimś super przystojniakiem ale mi odpowiada, podoba mi się fizycznie. W sumie są same plusy ale jest i jeden minus. Mianowicie, mieszka on nadal ze swoja mamą ( ja mieszkam już od dawna bez rodziców). Mama jest najważniejsza, zawsze liczy się z jej zdaniem, jak nam dłuzej zejdzie wieczorem np po kinie jakaś kolacja, robi się późno - on już musi wracać, bo mama nie lubi jak on się szwęda po nocach. Gdy się spotykamy to zwykle na mieście, ostatnio kilka razy u mnie ( ale nie nie, seksu nie było, nie jestem szybka, musze się poczuć bezpiecznie). Mama najlepiej gotuje, matkę ma sie tylko jedną - zawsze to słyszę. Podoba mi się, że szanuje swoją mamę, ale z drugiej strony mnie to niepokoi. Co byście zrobiły? A może przesadzam i szukam dziury w całym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzasz. Pytanie czy jest gotów odciąć pępowinę jak się z kimś zwiąże. Jak nie, to zdanie matki nawet na Wasze tematy będzie liczyło się bardziej niż Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie tylko o jednym myślą. NAwrócić się !!! Bo piekło jest straszne za wasze czyny niegodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NAjwięcej dusz do piekła idzie za grzechy nieczyste. Nie żartujcie sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onapyta1
gość dziś Nie przesadzasz. Pytanie czy jest gotów odciąć pępowinę jak się z kimś zwiąże. Jak nie, to zdanie matki nawet na Wasze tematy będzie liczyło się bardziej niż Twoje. a Kiedyś w rozmowie zahaczyłam delikatnie o tą jego relacje, to się tylko roześmiał i powiedział, abym się nie matrwiła, bo on na pewno nie jest maminsynkiem, że fakt, że nie mieszka sam nic nie znaczy. A z drugiej strony coś mi nie gra. Szkoda, bo wszystko inne jest w porządku, wiem, ze to początki, ale dobrze mi się z nim rozmawia, mamy dużo wspólnych zainteresowań, tylko, że ja nie jestem przyzwyczajona do takiego meldowania się rodzicom, a u niego zawsze jest mama i mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A który mamisynek przyzna, że nim jest? :-) Nie twierdzę, że to przegrana sprawa ale niestety jedynym sposobem na sprawdzenie jest bycie z nim. Możesz zaryzykować, najwyżej szybko się wymiksujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onapyta1
gość dziś A który mamisynek przyzna, że nim jest? usmiech.gif Nie twierdzę, że to przegrana sprawa ale niestety jedynym sposobem na sprawdzenie jest bycie z nim. Możesz zaryzykować, najwyżej szybko się wymiksujesz. a Właśnie próbuję, znajomość trwa. Tylko ta jego relacja mnie zaczęła dziwić. Byłam u niego ze dwa razy, ale niezręcznie się czułam, tak, jakbym nie przyszła do niego ale do jego mamy. Nie wiem, dla mnie 38 letni mężczyzna powinien już mieszkać sam. Nawet jeśli mieszkają z mamą w 3 pokojach i to mieszkanie jest za duże na jedną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
38 lat?? Ooo... Myślałam, że młodszy. Tak naprawdę, to przychodzisz do jego mamy. To jej dom. Ja bym raczej w to nie brnęła. Zrobisz jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 38 lat?? Ooo... Myślałam, że młodszy. Tak naprawdę, to przychodzisz do jego mamy. To jej dom. Ja bym raczej w to nie brnęła. Zrobisz jak uważasz. ww Tak 38 :( Jakby miał 28 to bym się jeszcze nie dziwiła, bo różnie bywa, studia itd, nie od razu człowiek staje na nogi. Ale 38 lat? Z resztą jego mama - hm mam wrażenie, ze mnie nie bardzo lubi. Jak do tąd zwraca się do mnie: może usiądzie? Może chce herbaty? Karol, czy ona chce wody? Zapytaj jej może chce kapcie? Niby niewiele razy tam byłam nie znamy się, ale jakoś mnie to uderzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onapyta1
Jego tata zmarł 5 lat temu. Mama od tej pory sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego chce go trzymać przy sobie. Trąci toksycznym układem niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw tego faceta będziesz zawsze tą drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście wszystkie chore, co złego w tym, że facet kocha swoją mamę i jej pomaga? Leczcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli facet szanuje matkę , będzie w przyszłości szanował żonę . Dobrym sposobem na sprawdzenie jakim męzem będzie facet , jest właśnie zaobserwowanie jak zachowuje się w stosunku do matki. Ten Twój facet autorko będzie super partnerem , musisz tylko polubić jego matkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Litości. Jest różnica pomiędzy szanowaniem i pomaganiem mamie a spieszeniem się do domu, bo mama nie lubi jak późno wraca. 38letni facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frog_in_the_fog
to jakiś stary kawaler uzależniony od mamusi. ale jeśli jesteś bardzo zdesperowana to bierz go :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary, niesamodzielny koń :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej to go wyroochaj porządnie! I jak jemu się spodoba to powiedz, że czas od mamusi się wyprowadzić! Hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×