Rozmawiałem przez tele z WROZBELLA

kto to dan, nie wiesz co nic na siłę :P zwlaszcza ze kogos masz :D

ja jestem trans ale sie z tym nie kryje :D natomiast wielu mnie tu oczernia wmawiając ze jestem jakims gejuchem :o

nikogo nie mam . na szczescie. Ja wiem, ze babom sie chce zwiazkow, jednak ja jedyny zwiazek jaki akceptuje, to ten malzenski, a wszelkie inne związki są dla mnie stratą czasu siły i energii

FleurRebelle dziś * od mojego...- zjadłam wyraz matka boska bajkowa dziś To był mój podszyw!;) W wyrazie Fleur ktoś napisał duże "i" zamiast "l". Odłączam sie ostatecznie

Filip masz kolejny + u mnie my nawet myślimy tak samo

Pozdrawiam gggb

no ja juz taki jestem, Karolku :P. Bardzo dużo dziewczyn już dawało mi do zrozumienia, że chcą związku. W internecie i nie tylko. Jednak ja taki latwy nie jestem, ze rvhcham sie na pierwszej randce . Mam bardzo dużo do zaoferowania swojej żonie, jestem piękny jak adonis, jestem geniuszem do tego jestem wirtuozem perkusji i utalentowanym artystą, nie umiem się oddać pierwszej lepszej, jak to robią kobiety

:o:o:o

choc dzisiaj to najbardziej przypominam tą postać... ;/ http://3.bp.blogspot.com/-Yn0PYhTwh1M/ThKm_8KfPUI/AAAAAAAAA08/8wJyjSbHi-8/s1600/Makarov+-+Call+of+Duty+MW3.jpg

owszem, Karolku, mam zapędy narcystyczne, cierpię na samouwielbienie.

:D:D:D ok ok ja juz lepiej wyjdę :P

ok

nie/stety ale muszę chyba cofnąć moje słowa o Tobie :D :P

mam problemy, Karolku . I to ciezkie

No widzę, bardzo. Prawik, nieudacznik i jeszcze mizogin :P haha :D idealna partia dla szwedzkiej żonki :D:D hihi

czemu mnie tak obrażasz, od nieudacznikow.

Bo bezrobotnyś :o Co nie zmienia faktu że romantyk i czuły delikatny mhm :)

nastepny o bezrobotnym :D. Nie pracuje, bo wybrałem życie

a to ze jestem delikatny to wiem od dawna :D

to nie zycie tylko wegetacja :D no bo z czego zyjesz? ;) poza tym, nie podoba mi sie jak wyrazasz sie o kobietach, skoro nie masz do nich szacunku, to do swojej mamy ktora nosila cie pod sercem tez nie masz :o

nie mam mamy :D. a poza tym tak naprawde to wolalbym sie nigdy nie urodzic, wiesz. Sram w takie zycie gdzie trzeba do pracy chodzic i cieszyc sie jakimis ochlapami co miesiac i ze sie kupilo buty adidas, kiedy na swiecie ludzie są miliarderami i mają 20 willi i pałacow w każdej czesci swiata.

więc bądź miliarderem :D:D ktoś Ci broni? :P

ciekawe jak

czuje sie jak miliarder jedynie dlatego ze odkad rzucilem szkole w 2013 to nic nie robie mam wszystko w dvpie, codziennie sie wysypiam, a to najwazniejsze, chodze spac o ktorej chce i gdy sie klade spac nie mysle ze jutro trzeba wstac, to jest dla mnie największa wartość w życiu

prawda jest taka, ze znam bogatych ludzi, tutaj w polsce co mieszkaja w luksusowych domach i jezdza super samochodami. I generalnie nie zamienilbym sie z nimi. Ja ide w odwiedziny, i slysze tylko jak to rano trzeba wstac i 12-14 godzin pracy dziennie, a ja sie czuje jak ten czub ze moze nie jestem bogaty nie mam pieniedzy, ale nie musze tyrac tak jak oni

jak to, to Ty nie wiesz?? :D a grubą kase byś wiedział jak wydawać? :P:P jaki Ty jesteś dziecinny. Wybacz za szczerość, ale zaczynam rozumieć Twoje nastawienie do kobiet. To co własnie teraz piszesz wskazuje na wielką nieodpowiedzialność i niedojrzałość emocjonalną. To są niestety wady :( nad którymi Ty nie chcesz pracować, jak napisałeś "masz w d***e" :o trudno żeby ktoś Cię chciał szanować, jeśli sam siebie nie szanujesz. Bo jak nazwać marnowanie życia na spanie, leżenie do góry d**ą, gdy przelatuje ono wraz z szansami pomiędzy palcami :) w tym także na miliardera :D Ci akurat nie stali się nimi za nic nie robienie :D:D

No ale co, jednak im zazdrościsz :D czy nie? bo raz piszesz tak, raz tak... :o

nic o mnie nie wiesz, karolku, przezylem 17 lat ciezkiej choroby psychicznej ktorą wyleczylem krótko przed skonczeniem 18 i całe moje życie przez to jest takie jak byc nie powinno, bo na zdrowy rozum prawictwo bym stracil juz z wieku 12 lat, kiedy to grywalem koncerty w pubach.

nie mam czego zazdrościć, bo wstawanie o 5 rano i bycie poza domem do 22 to nie jest szczyt moich marzen.

zadaje sobie proste pytanie, pojde do pracy kupie sobie macbooka sprzet muzyczny zaczne robic muzyke, a kiedy bede mial na to czas, skoro siedze po 8-10 godzin w pracy a po pracy jestem zmeczony i mysle tylko o jedzeniu i cieplej kapieli?