Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajaca pytajka

Pytanie o pieniadze na Komunie

Polecane posty

Gość gość
To co się teraz dzieje jest na granicy absurdu. Umowmy sie - chrzestni to jest funkcja symboliczna, podają dziecko do chrztu i tyle. A w żadne wychowywanie w wierze nie uwierzę, wiec nawet nie probujcie wyjeżdżac z takim argumentem. Często chrzestni widzą swojego chrzesniaka raz na ruski rok, a są zobligowani do robienia ogromnych prezentów, które mają się wyróżniać na tle innych obdarowujacych. To jest żenada. Najbardziej kosztowne rzeczy powinny moim zdaniem wychodzic od RODZICOW dziecka, o ile ich stać, a nie od wujkow chrzestnych, ktorzy mają też wlasne dzieci. To nie jest taka prosta sprawa wysrac 1500 na laptopa dla "obcego" dziecka, jak się na własną rodzinę albo prezent pod choinkę co roku za min 3 stówy ludzie zrozumcie to i się opanujcie z tymi roszczeniami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na komunie chrzesniakowi synowi kolezanki dalam 1000zł a poszlam tam z mezem bo jeszcze dziecka nie mielismy. Mowcie co chcecie, ale ja uwazam ze pojscie w 3 osoby i danie 300zł to lepiej nie isc i siedziec na d***e w domu. Przeciez oni tez musza zaplacic za restauracje itp. I zdania nie zmienie w tej kwestii, albo sie ma kase na balety albo nie ale wtedy sie siedzi w domu przed tv. Mnie by bylo wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i znów ten sam temat. W zeszłym roku córka miała komunię - od początku prosiliśmy by nie dawano kasy! Córka chodzi do fajnej katolickiej szkoły i dzieci zostały dobrze przygotowane i sam ksiądz prosił by rodzice zeszli z tonu (nie było tez tzw. daru ołtarza a zbiórka na cel charytatywny, który dzieci same wybrały). Zatem u nas były prezenty - normalne jak na urodziny (zabawki, gazety do uprawiania sportów). Babcie złożyły się obie i kupiły aparat fotograficzny. I tyle! Az tyle! nikt nie dał ani złotówki! I naprawdę córka doskonale wspomina ten dzień! ps. córka miała sukienkę po starszej siostrze i najważniejsze było, ze się kręciła! :) o!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam poza Polską, gdzie też są komunie – wartosc prezentów 5-20 euro, tyle w temacie. PL to szaleństwo, które w jakimś sensie wszyscy popierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzisiejszych czasach to wszystkim lekko odjebało z kasą na chrzty, 18mastki śluby, itp. Ja pamiętam że dostałam łąńcuszek i ptasie melczko i byłam przeszczęśliwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 15.17..Czasem mysle ze u nas jak sie idzie z zaproszeniem na chrzest,komunie czy slub to zanim potencjalny gosc przyjmie opłate to powinnienen byc z gory zoobowiązany do uiszczenia opłaty za tzw talerzyk( za rodzinke towarzysząca rowniez).Taki z gory opłacaony bilet wstepu za przyjemnosc wpyszczenia na daną impreze okolicznosciową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ty mialas komunie to byl PRL i gowno bylo, nie porownuj tych czasow bo swiat poszedl do przodu. szkoda ze nie dostalas tego co Twoja prababcia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak jest u ciebie w rodzinie, ale u mnie koleżanka niczego nie oczekiwała i nic mi nie mówiła, ale jakbym poszla i dała 200 albo 300zł to bym się czula jak ostatnia dziadówa. Albo się ma honor albo ma się tupet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dajesz tyle, na ile Cie stać i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę , ze niektóre z Was zrobiły licytację . Kto da więcej??:D Nie jestem zwolenniczką "wypasionych" prezentów w poostaci ogromnej gotówki. Każdy daje i kupuje tyle na ile go stać, a jesli dziecko i rodzice są dobrze wychowani to z kązdej kwoty i podarku będą zadowoleni ,i uszanują ofiarodawcę. Daj tyle ile możesz lub kup coś na pamiątkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mieszkam poza Polską, gdzie też są komunie – wartosc prezentów 5-20 euro, tyle w temacie. PL to szaleństwo, które w jakimś sensie wszyscy popierają. x PL zawsze musi być 1000 lat za murzynami. Do tego ta wiejska mentalność-ona by się wstydziła.:D Ja pierd.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rety- jak czytam te wymieniane przez was kwoty to się za głowę łapię Chyba nigdy nie zostanę niczyją chrzestną. :o Półtora roku temu wychodziłam za mąż- w wielu koprtach,które dostaliśmy od gości, było po 50-100 zł (i jakoś nie miałam ani nie mam do nikogo pretensji-uważam że każdy dał tyle,na ile uważał że go stać) - a tu takie kwoty dla dzieciaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu to polska mentalnosc jest zla a zachodnia dobra? czemu wychodzisz od razu z takiego zalozenia? ja tam twierdze, ze prezent trzeba dac odpowiedni do okazji, a komunia to wazny dzien i jeden raz w zyciu. nie chodzicie na te komunie co roku zeby dawac 100zl albo 200zl. ale jak ktoś nie ma klasy ale ma tupet to da nawet tyle, ale przyjdzie sie nazrec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wielu koprtach,które dostaliśmy od gości, było po 50-100 zł (i jakoś nie miałam ani nie mam do nikogo pretensji-uważam że każdy dał tyle,na ile uważał że go stać) - a tu takie kwoty dla dzieciaka? xxx sorry, ale to są dla mnie mentalnie wieśniaki, jak można przyjsc na calonocna impreze i pocisnac komus taka kwote?? jak mnie nie stac na impreze to siedze w domu. przeciez wiadomo, że ktos zaprasza od serca, ale jednoczesnie tez chce nas ugoscic i musi wylozyc pieniadze. takich delikwentow, co daja 50 albo 100zl to sie powinno zapraszac do obory a nie restauracji. nie wiem gdzie sie wychowali i w jakiej rodzinie, ale chyba w lesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak nawet bylam zaproszona, a nie moglam pojsc to dawalam prezent - uwazam, ze tego wymaga kultura i sorry, ale nie wyobrazam sobie przyjsc do kogos na proszone wesele i dac 50zł czy tam 100. zaproszenie to nie obowiazek, a o weselu wie sie raczej wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie martw się rok temu bylam na komuni jako chrzestan dalam bransoletke zlota za 150 zł z wygrawerowanym imieniem i data i książek Małego księcia i to na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak!Ostatni wpis to normalnie dla mnie szok!Zapraszam,ugoszcze i nie obgadam jak odpowiednio zgodnie z moją wolą zapłacisz!Dziecko Boga przyjmuje to płac!Polscy dobre obyczje majá,katolicy...Boze zlituj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie martw się rok temu bylam na komuni jako chrzestan dalam bransoletke zlota za 150 zł z wygrawerowanym imieniem i data i książek Małego księcia i to na tyle. xxx spoko, nikt sie nie martwi, ze jestes wiesniakiem :) serio? mnie by było wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry, ale to są dla mnie mentalnie wieśniaki, jak można przyjsc na calonocna impreze i pocisnac komus taka kwote?? jak mnie nie stac na impreze to siedze w domu. przeciez wiadomo, że ktos zaprasza od serca, ale jednoczesnie tez chce nas ugoscic i musi wylozyc pieniadze. takich delikwentow, co daja 50 albo 100zl to sie powinno zapraszac do obory a nie restauracji. nie wiem gdzie sie wychowali i w jakiej rodzinie, ale chyba w lesie. v Rety, ale ty jesteś pusta mietła wiejska. :o Ja się cieszyłam ze ludzie przyszli-a nie liczyłam na kasę. Boże Broń od takich jak ty liczydeł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszam,ugoszcze i nie obgadam jak odpowiednio zgodnie z moją wolą zapłacisz! xxx mowie o sobie jako o gosciu a nie jako o zapraszajacym. ludzie, czy wy sie z choinek pourywaliscie? latwo jest przyjsc do kogos na krzywy ryj, ale czy wypada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko, nikt sie nie martwi, ze jestes wiesniakiem usmiech.gif serio? mnie by było wstyd! x to idz i sie wstydz:D ja wierze ze cos takiego mozna napisac???? normalnie gdzie ty sie chowalas?????:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba ty jestes pusta jak mietła wiejska i z takiej rodziny pochodzisz, skoro goscie kultury za grosz. przyznaj sie, sama tyle dajesz jak chodzisz na wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie, prezent za 50 zł albo 100zł to się daje jak sie chodzi na urodziny albo imieniny ale nie, na milosc boska, na wesela, czy inne tego typu imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmalalala
do tej wariatki wyzywającej! ja zawsze byłam wychowywana tak, żeby nie żądać, a ewentualnie porosić. W sklepie nigdy nie było:mama kup, odkąd miałam 12 lat składałam sobie pieniądze, żeby sobie coś kupić. Oczywiście rodzice nkupowali mi i ciuchy i zabawki, ale z rozsądkiem. To zależy jak się dziecko wychowa. Nie może być traktowany jak pępek swiata, musi wiedzieć, że rodzice też spełniają swoje przyjemności i "wolne" pieniądze nie tylko dla nich są. A nie zaglądają do koperty o d cioci i słychać "łee" albo widać skrzywiona minę. Do komunii nikt nie każe dziecka posyłać. To nie Gwiazdka, a święto duchowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ty nie umiesz czytac ze zrozumieniem???? ja pisze jako gosc, a nie jako zapaszajacy!!! wypowiadam sie z pozycji goscia, ze mnie by bylo wstyd dac pare groszy i przyjsc do kogos na krzywy ryj bo bym sie czula jak dziad!! wolalbym nie isc . Kumasz czy dalej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dalam sie wrobic w bycie chrestna w wieku lat 17 ,niestety rodzinka nie wyciagneli za duzo kasy od moich rodziców a tymbardziej teraz ode mnie pislam wczesniej ze bylam na koumuni u chresnicy rok temu i dalm zlota bransoletke z grawerem daty i imienia i ksiazke. dalm tyle na ile mnie stac ,plus komunia to swieto duchowe i symboliczne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a czy ty nie umiesz czytac ze zrozumieniem???? ja pisze jako gosc, a nie jako zapaszajacy!!! wypowiadam sie z pozycji goscia, ze mnie by bylo wstyd dac pare groszy i przyjsc do kogos na krzywy ryj bo bym sie czula jak dziad!! wolalbym nie isc . Kumasz czy dalej nie? V Lecz sie ze wścieklizny, bo jako jedyna tutaj siedzisz i ludzi wyzywasz. Nie chciałaby być w twojej skórze. Przejepane masz w życiu z takim podejściem. W sumie należałoby ci wspólczuć i kaganiec kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co to znaczy ze dalas sie WROBIC???? przeciez sama piszesz, ze komunia to swieto duchowe, to czemu piszesz uzywajac slowa wrobic?? skoro jestes taka uduchowiona i ideowa, to chrzestna tez powinnas byc tylko i wylacznie z tych dobrych powodow, a ja jednak widze taka troche z ciebie hipokrytka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy daje w prezencie czy prezent za tyle na ile moze sobie pozwolic moja mama na komunie chrzesnicy kupiła prezent za 100 zł do tego kwiaty i pamiatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie należałoby ci wspólczuć i kaganiec kupić. xx dawaj jakies konkretne argumenty, a nie kaganiec chcesz zakladac. sama jestes wariatka i widze ze ci cisnienie skoczylo wiesniaku bez kultury. idz lepiej na komunie za 150zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×