Jestem życiowym przegrywem. Nic mi nie wychodzi nic nie jestem warta.

Mam prace ale mam jej dość g****o tu robię pewnie mnie wyleją. Narzeczony ma już mnie dość bo jestem przykra. Rodzcom nie pitrafie pomoc a wiem, że są starsi schorowani i powinnam im pomagać. Do tego jestem brzydka a na ciuchy wydaje w chuj kasy. Jak zmenic swoje życie???

Ja też mam gowniana pracę za gowniane pieniądze. I wiesz co Ci powiem? Kiedyś myslalam ze to głupota ale teraz naprawdę wierzę ze są ludzie pechowi... I na dodatek zdecydowanie się do nich zaliczam. Po prostu mam tak cholerne ze aż trudno uwierzyć. Zawsze albo zostanę oszukana, albo coś mi się przytrafił, albo zrobię jakąś głupotę. Ja też jestem brzydka. I do tego nawet nie mam znajomych. Miałam jedną koleżankę to okazała się fałszywa. Po prostu czuję się przypadkiem beznadziejnym.