Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jesli macie te 30kila lat i nie macie faceta to juz nie znajdziecie wiec

Polecane posty

Gość gość

moze opracujcie sobie jakis plan awaryjny? jakies hobby zeby nie zwariowac? Aleto i tak bedzie trudne, bo jednak permanentna samotnosc powoduje urazy psychiczne. Ale jesli facet ma do wyboru piekne mlode dziewczyny to nie poleci na rownolatke, a mlodsi moze beda sciemniac, ze im sie podobacie, ale w 90% przypadkow maja nadzieje na szybki wyuzdany seks ze starsza. Nie wiem co mozna robic w samotn urodziny sylwestry i swieta ale co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym tylko frajerki po 30stce nie maja faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostales kosza od którejś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz straszne kompleksy autorze/autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe prowo na 30-letnie singielki. Jak przekopać archiwum kafe to tego typu prowa były już zakładane już w 2005 roku. Nic nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile znacie kobiet ktore znalazly fajnego faceta bez dzieci z poprzedniego zwiazku, z dobra praca, z zebami, bez brzucha? :D no pewnie zadnej, bo dobrych facetow sie znajduje w liceum, na studiach a nie potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze co można robić w samotne święta sylwestry itp różne rzeczy, to co na codzień, można gdzieś wyjść zabawić się. po drugie te singielki często nie mieszkają samotnie, ale z rodziną i wtedy nie czują się tak samotnie, gdy np można pogadać z rodzicami, bratem albo siostrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam faceta, aczkolwiek znam takie kobiety, ktore po rozwodzie w wieku 40 plus znalazły wiec jak widac jest to mozliwe, choc pewnie trudniejsze jak w wieku 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pennemunde
Nigdy nie miałam faceta, więc nie mam problemu. W samotne święta, sylwestry i urodziny będę robiła to, co do tej pory - poczytam książkę, pooglądam filmy, pójdę na spacer, ewentualnie pooglądam fajerwerki z balkonu. Robię to całe dorosłe życie. Wracam do pustego domu i cudownie spędzam czas sama ze sobą. Skoro spławiałam ich jako piękna i młoda, to tym bardziej teraz nie będę jakiegoś szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.03 tylko pytanie czy to byli fajni faceci... Czy czasem nie poleciały na pierwszego lepszego który im okazał zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mną się nigdy nikt nie interesował, zawsze byłam sama i przyzwyczaiłam się do samotności. Mi jest tak wygodnie, nie umiem inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałeś to, bo zamiast zrobić coś z sobą to liczysz, że ze strachu jakaś Cię zechce ewentualnie byłeś przegrywem w młodości, którego normalne wartościowe kobiety oczywiście olewały i teraz się mścisz, tak czy tak jesteś zy*****. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie brzmi : Dlaczego pytasz zamiast zajmować się teraz swoim idealnym partnerem i cieszyć udanym życiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam fajnego faceta młodszego 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja hoduje jednorozce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie jaki jaki jest domniemany morał? - Kobieto po 30tce idź prosić się o seks do 35-letniego prawiczka. Sama go zaczep, sama go zaproś do łóżka i bądź mu wdzięczna że z*****ał. Tylko dla kogo to okazja, dla niej czy dla niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz to nie wierz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie nie umialam z zadnym facetem zgrac, a ci ktorzy mi sie podobali zawsze byli zajeci. po 30stce to juz wszyscy sa zajeci. najgorsze ze ludzie o tobie mysla , ze jestes wariatka, ze zaden cie nie chcial itd ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet brzydkie i glupie kobiety maja mezow wiec jest mi tym bardziej smutno. dziwnie nie? byc cale zycie samotna gdy reszta dookola jest szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic No1
Wpadł wczoraj o 21:00 na Kafe jakiś przegryw i spłodził 3 tematy-horrorki, bez sensu, logiki i nastawione na czysty, dość prymitywny trolling. Płacą ci za to, pajacu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30stce? Ja znalazłam po 40stce i bardzo sobie chwalę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.36 taaa dookoła reszta jest szczęśliwa, tylko potrafię czy to nie są tylko pozory? Ile to kobiet tkwi w goownianych związkach w których facet zdradza, nie szanuje, bije kobietę, jest z nią z wygody (ona mu ugotuje, wypierze, posprzata)? Tkwią w bagnie które na pierwszy rzut oka (Twojego) wydaje się fajnym związkiem, a jak jest w 4 ścianach to wie tylko kobieta i jej facet... No ale niektóre boją się być same więc złapią pierwszego lepszego. Nie zazdrość autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×