Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy któraś z Was zdradziła kiedykolwiek swojego męża?

Polecane posty

Gość gość

Z kim?I w jakich okolicznościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha ! Głupie pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jebałam się z mężem nie kochają go. I nadal to lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Z dwoma facetami. Jesteśmy małżeństwem 15 lat. O jednym mąż wie, bo dowiedział się, a o drugim nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz,ze swoją pierwsza,prawdziwa i jedyna miłością...Niestety maz to mężczyzna z rozsądku..Powiedziałam mężowi sama,gryzło mnie sumienie.Wybaczyl,a ja z tamtym zerwalam całkowicie kontakt,chociaż nigdy nie przestałam go kochać i myśle o nim codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:36 podziwiam cię za odwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci tak... tak mówiąc szczerze to wlasnie odwagi mi brakowało całe życie i teraz tez mi jej brakuje.Gdybym miała odwagę to wlasnie odeszłabym od męża,chociaż dobry z niego człowiek i maz,ale jesteśmy z innych światów. Mówiąc mu o tym,po prostu chciałam żeby wiedział,liczyłam sie z tym,ze może mi nie wybaczyć,ale nie bałam sie tego.Nie jestem od niego w żaden sposób zależna.Jednak maz chciał żebym zerwała z nim kontakt...zrobiłam to dla Synka,żeby miał mame i tatę...Przegrałam życie,bo wlasnie odwagi mi zabrakło 14 lat temu wychodząc za męża i brakuje mi do dziś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu mężowi powiedział mój kochanek :/ zakochał się we mnie i zaczął intrygować żebym była z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie i nie podnieca mnie schadzka z innym panem. 12 lat po ślubie, związek 18 lat, 3 dzieci... Jest mi dobrze, dla mrzonki nic nie zmienią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cztery razy ż jego starszym bratem. To było rok po ślubie, w przeciągu 2 miesięcy. Potem on poznał swoją obecną żonę i się skończyło. Nie żałuję i czasem tęsknię i myślę żeby to powtórzyć ale chyba nie ma takiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 lat po slubie i nigdy meza nie zdradzilam , po co? Mi dobrze z mezem , nie potrzebuje obcego przydupasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie zdradzilam i nie zdradze, bo co mi tam po jakims romansie na chwile. Chociaz mojemu mezowi przydalby sie kubel zimnej wody na leb w postaci jakiegos adoratora dla mnie. Moze w koncu docenilby mnie i rodzine. Bo jak na razie mysli tylko o sobie a ja i dzieci mamy byc pod jego dyktando najlepiej. Nie wiem co mu odwalilo, od wakacji zrobil sie wielkim bucem. A wczesniej taka piekna wielka milosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, robię to prawie od roku. Z kochankiem łączy mnie więcej niż z mężem. I to nie tylko kwestia seksu ale relacji. Więcej, kochanek chce być ze mną na poważnie. A ja nie czuje nic do męża więc to tylko kwestia krótkiego czasu kiedy od niego odejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prawie - z moim eksem sprzed lat, na spotkaniu "ludzi a akademika:, to bylo po prawie 10 latach ... dlatego uwazam takie spotkania za zbyt kuszące. no ale jak zaczął mnie glaskać po szyi, i probował calować, ocknęłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zdradziłam i nie zdradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowilam ze nie zdradze... zdradzilam raz z moim 1 facetem (1 razowy numerek)...chwila zapomnienia,nawet nie bylo fajnie wiec zaluje. 2 raz z moim dlugoletnim przyjacielem(wczensiej nie bylo zadnych podtekstów), az nagle jedno spotkanie na kawe, jedna chwila, jeden przytulas na pozegnanie sprawil ze tydzien pozniej wylodowalismy w lozku, trwalo 3 mce...Z mezem w tym czasie mielismy duzy kryzys, wiec to chyba sprawilo ze tak latwo wpadlam w ramiona tamtego...czy zaluje, troche tak troche nie..bylo z***biscie, swietny seks, odzyskalam wiare w siebie i w swoja atrakcyjnosc ale bede sie starala juz tego nie powtarzac, choc z nim poszlabym na 1 numerek.... kusi mnie wciaz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zdradzilam ale my dopiero 4 lata wiec nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze malzenstwo zakonczyło sie po 8 latach totalna klapa w łozku tragedia choc kasy miał sporo . po 8 latach zaczeło sie od rozmowy , przyjazni az lózko ... rozwiodłam sie z pierwszym ..poslubiłam owego " kochanka " seks bajka , może żyjemy bardziej skromnie to szczesliwie . Nigdy go nie zdradze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:35 to w sumie rozwiodłas się dla bzykanka? hmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:35 napisałam troche bez sensu wiec prostuje 1 małzenstwo : seks tragedia ale kasy miał sporo . Po 8 latach owego malzenstwa poznałam faceta - zwał jak zwał został" kochankiem" bo nie byłam jeszcze rozwiedziona . A ze planowalismy przyszlosc rozwiodlam sie z 1 i poslubiłam " kochanka " 2 malzenstwo seks bajka , zyjemy wiele skromniej ale szczesliwie od 12 lat . nigdy go nie zdradze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 10:35 to w sumie rozwiodłas się dla bzykanka? hmmmm xxx nie , dla całosci . choc seks odgrywał tez bardzo dużą role . Co z tego ze miał kasę ale nigdy nie czułam sie kobietą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy z mężem 13 lat razem i 10 lat po ślubie, mamy troje dzieci i bardzo się kochamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdradziłam emocjonalnie.BYlo tezs blisko fizycznej zdrady, ale wystraszylam sie,Chyba nie umialabym, nie wiem. Natomiast uwazam, ze zdrada emocjonalna jest duzo gorsza od fizycznej. Bzykniecie sie i tyle, kazde idzie do domu. A ja mysle, tesknie, kiedys wyznalam wszystkie sekresty, zaczelismy sie dzielic pasjami, rozmowy o niczym i o wszystkim..to chyba zakochanie ? Tak czy siak, nie warto. Chociaz wiem tez, ze ludzim trudno byc monogamistami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, nie ma co zakladac ze czegos nie bedzie, w tym zdrady. Wszystko moze sie wydarzyc nagle, zycie weryfikuje wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×