Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem co ludzie mają w głowach żeby z dziećmi poniżej 3 lat po hotelach jeźdz

Polecane posty

Gość gość
a ja polecam Sardynie , chorwacja ma piekne ale kamieniste plaze , Sardynia ma piekne blekitne laguuny i na Korsyke rzut beretem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście coraz więcej hoteli i restauracji zakazuje wstępu z małymi dziećmi, rodzicom się coraz częściej wydaje że ich dziecko to ósmy cud świata i klękajcie narody co widać na powyższym przykładzie. x Skoro faktycznie co raz więcej hoteli i restauracji jest tylko dla dorosłych to o co ten krzyk. Wybieraj takie, które są tylko dla dorosłych i po kłopocie. Kolejna kwestia, że mało który rodzic uważa swoje dziecko za 8 cud świata i mało który oczekuje pokłonów w tym ja. Nie oczekuje podziwu klękania. NIe, chcę po prostu żyć, podróżować, zwiedzać i robić to razem z dzieckiem. I tak też robię. Są hotele tylko dla dorosłych? Są. To w czym problem? Jedź do takiego i wypoczywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jest dla mnie 8cudem i nie wazne ze nie bedzie nic pamietal grunt ze ogladajac razem zdjecia na chwile obecna pamieta co robil np pol roku temu ( wiem np po wizycie w Pl) Powiem ci wiecej od 1ch dni z nim wszedzie wychodzmy i jest dzieckiem otwartym, towarzyskim a nie jak niektorzy zrobia sobie dzieciaka i najchetniej by go zamkneli w 4 katach lub podrzucali do babc ( znam taka z rodziny co nawet z pol rocznym dzieckiem nie chciala wyjsc do sklepu bo bakterie, bo duzo ludzi , bo klima i teraz taki niemowa wstydliwy za spodnica mamy) A wracajac do tematu dla hoteli/obslugi dziecko to nie problem wyobraz sobie ze w niektorych krajach dziecko to skarb my podczas pobytu w hiszpani zaliczylismy tez wizyte w szpitalu po powrocie sam kierownik hotelu sie pofatygowal zeby przyjsc do nas zapytac czy w czyms moze pomoc nie mowiac o calej recepcji wiec chyba tylko dla ciebie dzieci to problema pozatym wybieraj apartamenty lub hostele tam dzieci rzadko spotkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zastanawia argument, ze dziecko i tak nic nie zapamięta. No i co z tego? Dla nas liczy się ta chwila gdzie wspólnie możemy spędzić czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy chyba nie rozumieją o czym jest temat więc przypominam: nie chodzi o dzieci ogólnie ale o te najmniejsze, do lat 3. Takie jeszcze nierozumne którym nie wytlumaczysz że na sali jadalnej zachowujemy się cicho i które potrafią się głośno rozryczec z byle powodu. Do tego potrzeba im specjalnych akcesoriów typu krzesełka i łóżeczka, często też mają jeszcze własne jedzenie które trzeba gdzieś przechować a nie zawsze w pokojach są lodówki. Tak tak wiem, wszystkie jezdzicie tylko do hoteli 5*** gdzie to wszystko jest zapewnione aż w nadmiarze :-P a tak na poważnie to nieraz byłam świadkiem wielkiego focha i pretensji, a później wystawiania miażdżacych opinii bo np były tylko dwa krzesełka a nie 10. Tak jakby wszystko się musiało zawsze, wszędzie i w każdej sytuacji kręcić wokół małego wyjca,który nierzadko zakłóca wypoczynek innym gościom. Dlatego się pytam co tacy rodzice mają w głowach i chyba jasne jest to że nie dotyczy to wszystkich bo niektórzy potrafią przyjąć do wiadomości fakt że mając małe dziecko i decydując się z nim na podróż jednak jest się narażony na pewien dyskomfort siła rzeczy. Bo tak jak ktoś słusznie zauważył w hotelach jest wszelaka klientela, od rodzin ze starszymi dziećmi, po singli, bezdzietne pary, ludzie starsi i niepełnosprawni. A często rodzice małych dzieci mają taką postawę jakby to właśnie oni byli najważniejsi. Serio nawet snoby i nowobogaccy nie zachowują się w sposób aż tak roszczeniowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiaraumyslow
Autorko pierwszy raz byliśmy z córka na wakacjach jak miała 4 miesiące . Ona tego nie pamięta ale my z mężem tak :) Nie po to mam dziecko żeby podrzucać je do dziadków jak kukułcze jajo . Jeśli jedziemy na wakacje to córka jedzie z nami bo jesteśmy rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bardzo dobrze rozumiem temat i nigdy nie spotkalam sie zeby w hotelu bylu 2lozeczka czy 3 krzeselka. Zawsze lozeczko czeka juz w pokoju a w restauracjach jest ich wystarczajaco wyobraz sobie ze nie wszyscy naraz wchodza do restauracji jak tylko ja otwarza, bo idac twoim tokiem to stolikow czy krzesel tez jest tylko kilka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie w trm,acie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:03 mogę Cię zapytać dlaczego nie wybierasz hoteli Adults only bądź takich gdzie mają strefy wolne od dzieci w tym w restauracji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. Polecam hotele, ktore spelniaja warunki odpowiednie dla ciebie. To nie sredniowiecze. Ja unikam zwierzat, bo nie lubie, a moja kolezanka ze wzgledu na alergie. Da sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie nie muszę wyobrażać bo na szczęście nie mam dziecka więc nie muszę szukać krzesełek. Opisałam tylko czego byłam świadkiem więc widać było w restauracji więcej niż dwójka małych dzieci naraz bo jaśnie rodzice zrobili awanturę że są tylko dwa krzesełka. W hotelu kameralnym rzecz jasna a nie takim na 500 miejsc. Albo jeszcze lepsza była jedna co skarżyła się że pokój za mało bo wózek się ciężko mieści. To hotelarz najlepiej niech ścianę zburzy żeby damencja się z czołgiem zmiescila. Albo zakwateruje ja w apartamencie prezydenckim, oczywiście za cenę zwykłej dwójki. Jedziesz z niemowlakiem i tym całym majdanem to bierz na klate niedogodności albo wynajmij coś bardziej przystosowanego do niemowlaka, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:39 już o tym pisałam, nie będę się powtarzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Te niewychowane starsze to już inny temat do dyskusji, nie mniej kontrowersyjny zresztą. x Idąc tym tokiem myślenia za chwilę okazuje się, że autorce wszystko przeszkadza. Szczerze ? Wolę te rozwrzeszczane dwu-trzylatki od 15-20latków wynajmujących cały domek i robiących sobie codziennie alkoholowo-dyskotekowe imprezy. Nigdy nie wiesz na co trafisz rezerwując domek. Bo taka ekipa może być 500m dalej, a i tak będzie ich słychać. I to samo tyczy się dorosłych na plaży puszczający na cały regulator radio z muzyką. Ja nie torturuje cię swoją muzyką, ty nie torturuj mnie swoją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niektórzy chyba nie rozumieją o czym jest temat więc przypominam: nie chodzi o dzieci ogólnie ale o te najmniejsze, do lat 3. Takie jeszcze nierozumne którym nie wytlumaczysz że na sali jadalnej zachowujemy się cicho i które potrafią się głośno rozryczec z byle powodu. xx Rozumiem, że nie masz dziecka, bo widzisz te starsze to dopiero nie rozumieją :P Prawda jest taka, że dwulatek doskonale rozumie co mu wolno, a co nie. Tylko rodzic pozwala mu się terroryzować. Jak dziecko manifestuje, że coś mu się nie podoba, a rodzic na to pozwala, to nie jest ważne, czy dziecko ma 2 lata, czy 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedziesz z niemowlakiem i tym całym majdanem to bierz na klate niedogodności albo wynajmij coś bardziej przystosowanego do niemowlaka, proste. x I w druga stronę. Jedziesz do hotelu dla wszystkich to bierz na klatę niedogodności albo wynajmij coś co będzie ci bardziej odpowiadało. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.49 widac, ze dzieci nie masz. Zestawie c***ewna sytuacje : 2 latek zabkuje i placze, bo go boli i swedzi smarujesz kremem mozna podc parcetamol. 7 latke bolal zab siedziala i po prostu smutno skarzyla sie do mamy dostala tabletke. Widzisz roznice ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:50 Bynajmniej, bo ja nie chodzę na recepcje robić awanturę że wycie dziecka przeszkadza mi w zjedzeniu kolacji. Ani nawet nie zwracam uwagi rodzicom bo zdaje sobie sprawę z tego że z takim małym dzieckiem to nawet gdyby chcieli niewiele mogą zaradzić. Więc biorę na klate, w przeciwieństwie do co niektórych rodziców którzy uważają że wszystko powinno być zrobione pod nich i ich malucha. A że zadaje pytanie na forum bo mnie ciekawi co takim ludzie sobie myślą? Cóż moje prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.03 otóż właśnie o tym piszę, dlatego tytuł brzmi dzieci DO 3 lat. Dzieci starsze to inny temat bo te przynajmniej teoretycznie już mogą umieć się zachować w takich okolicznościach. Poza tym nie potrzeba im krzesełek i innych tego typu pierdół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi to osobiscie nie przeszkadza, bardziej przeszkadzaja mi psy. Najgorzej jak zostawia samego w pokoju, a to szczeka, wyje, drapie drzwi, bo juz spotkalam sie z takim przypadkiem. Mojej sasiadki amstaf tak daje czadu jak ona wyjdzie z domu, ze tragedia. Wyobrazam sobie co pozostaje w takim pokoju lub mieszkaniu po takim armagedonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mam pytanie Jak Ty chodzisz na zakupy ? Teraz jest moda na rodzinę i coraz więcej par ma 3 lub więcej dzieci . Jak robisz zakupy jak wszędzie pełno rodzin z małymi dziećmi ? Tak samo w parkach czy na plaży pełno małych dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat jest o małych dzieciach w hotelu wiec po jakiego grzyba mi z zakupami wyjeżdżasz, co to w ogóle za porównanie? Pobyt w hotelu to zazwyczaj forma relaksu a zakupy to konieczność więc ja o niebie a Ty o chlebie, bez sensu. Ale żeby odpowiedzieć ogólnie, w wolnym czasie raczej unikam miejsc gdzie jest dużo małych dzieci bo nie kręci mnie słuchanie ich pisku, krzyku i płaczu, stresuję mnie to. Co nie znaczy że mam ogólnie do dzieci jakąś awersie co już pary razy wyjaśniłam w tym temacie. Więc jeszcze raz napisze, chodzi o rodziców którzy się na siłę pchają z małymi dziećmi w miejsca które nie są tak naprawdę przystosowane do nich i w których te dzieci przeszkadzają innym a potem jeszcze mają pretensje i robią awantury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No taka ograniczona kobieta. Jak bylam w Indiach tam jest pelno dzieci wszedzie dopiero, szwedaja sie, nisktore jedzenia nawet szukaja zebraja. W Rumuni zebraja tez na ulicach. Wylec w kosmos tam nw ma niczego ani dzieci, ani zwierzat, ani tych co ci z zakupami wyjezdzaja, ani deszczu, ani sniegu. Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:02 zalecam czytanie ze zrozumieniem. Następna mundra która wyjezdza z Indiami i zebrakami, Ty w ogóle podstawowke skonczylas? Bo w szkole pisanie nie na temat =pała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a od kiedy hotel jest tylko dla dorosłych ? Dlaczego rodzice przez 3 lata maja nie ruszać sie z domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie dziwi ciebie to ze w kazdym hotelu jak rezerwujesz pokoj pojawia sie opcja dzieci 0-2 lub 0-3 gratis ? Myslisz ze to dla jaj ? A moze dlatego ze sa tacy goscie ? Jest zapotrzebowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale żeby odpowiedzieć ogólnie, w wolnym czasie raczej unikam miejsc gdzie jest dużo małych dzieci bo nie kręci mnie słuchanie ich pisku, krzyku i płaczu, stresuję mnie to X Jeżeli stresuje cię to, to jedz do hotelu dla dorosłych. Tak, tak wiem mało ich. Już pisałaś. Ale jednak są i skoro tak bardzo cię stresuje krzyk płacz i rozczeniowosc to wybieraj inne hotele. Jeżdżę od 25 lat po hotelach i na prawdę nie za często oglądam rozczeniowych rodziców. Płacząc dzieci owszem, ale nie przeszkadzają mi aż tak. A co ludzie maja w głowach jeżdżąc z maluchami? Poukładane. Chcąc spędzić czas z rodziną. A dlaczego do hotelu nie apartamentu? No sama sobie odpowiedz na to pytanie. A czy hotel jest miejscem nieprzystosowanym dla dzieci? W większości w których byłam są podjazdy, łóżeczka i wysokie krzesełka plus czesto place zabaw i sale zabaw. Rozumiem, że to udogodnienia dla dorosłych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×