Jak poradzić sobie z tą miłością, rozstać się?

Hej. Pomóżcie mi odpowiedzieć na pytanie, czy dobrze chcę postąpić oraz powiedzcie mi jak mam to zrobić. Jestem z chłopakiem od ponad 2 lat. Przez pierwszy rok było bardzo dobrze, jednak potem wszystko się zmieniło. Okazało się, że w wielu sprawach mnie okłamał oraz po prostu dużo zmyślał. Przepraszał, płakał, wybaczyłam mu. Jednak straciłam do niego zaufanie, teraz jestem bardzo podejrzliwa wobec niego, denerwuje mnie, jego zachowanie, sposób bycia. Od tamtego czasu zaczełam zauważać jego wady, że to jednak nie jest to. Po próbach zerwania zaczął się starać, zrobiłby prawie wszystko czego chce. Wiem, że mnie bardzo kocha. Ale ja mimo wszystko nie potrafię już tego odwzajemnić. Poza tym w sprawach łóżkowych nie bardzo nam się układa. Ostatnio za to coraz częściej myślę o swojej pierwszej miłości, wydaje mi się, że np. to z nim byłoby mi lepiej niż z moim obecnym chłopakiem. Tęsknie za nim mimo, że nie chcę. Dlatego postanowiłam z nim zerwać, by uwolnić się od niego, nie zabierać mu więcej czasu. Chciałabym, żeby inna kobieta dała mu szczęście, bo ja nie potrafię odwzajemnić jego miłości. Jak się z nim rozstać, aby cierpiał jak najmniej? Po 2 latach wspólnego życia. Przepraszam za tak długi wpis, ale nie potrafiłam inaczej. Pozdrawiam i proszę o pomoc.