jak to rozumiecie?

Mam trochę tajemnic i chcę jeszcze więcej. Jeśli potrafisz mnie odgadnąć to pewnie chciałabym mieć w Tobie przyjaciela. Czuję się dosyć obca.

nie

Każdy tutaj jest obcy nawet jeśli próbuje udawać przyjaciela dużo zdradzasz jak na kogoś kto lubi tajemnice

Dosyć obca, więc nie do końca(często odwiedzasz tę stronę). "Tobie"z dużej litery więc znasz zwroty grzecznościowe (średnie wykształcenie). Krótka zwięzła wypowiedź- wiesz czego oczekujesz. A na imię miałabyś hmm niech pomyślę, Magdalena

zdradziłam tylko że mam tajemnice, ale nikt nie wie jaką i mam nadzieję że z tego co napisałam i tak i siak trudno je odgadnąć tym którzy podobnych tajemnic nie mają w swojej naturze

mogą być tacy którzy mają inne tajemnice a jednak są w stanie odgadnąć że moja tajemnica jest uzasadniona i właściwie ją ocenić i możemy połączyć nasze tajemnice i zrobić coś w stylu 3 z dwóch

Twoja sytuacja jest podobna do człowieka który jechał kiedyś tramwajem wysiadł na przystanku poszedł na spacer do parku po drodze kupił sobie flaszkę w sklepie idzie sobie przez ten park idzie w pewnej chwili wdepnął w gó'wn'o idzie dalej a w tym czasie w tv leci reklama usaidł sobie na ławce i majonez z kepczupem w lodówce i tak o to samolot wylądował w Berlinie .

Wybacz przy czwartej tajemnicy się zgubiłem, rzadko mi się zdarza że nie rozumiem co do mnie mówią, Gratuluję jesteś jedną z nielicznych

Ładny piesek, może to twoja tajemnica" w naturze"

Twoja tajemnica to "jestem dziffką z Sosnowca", wygrałem talon na balon, więcej nie chcę cię poznawać.