Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto u Was prowadzi samochod ?

Polecane posty

Gość gość

Pytanie może głupie, ale jestem ciekawa. U nas wieczna kłótnia w aucie. Ja nie lubię jeździć z nim, on ze mną. Nie lubię siedzieć jako pasażer, on również. Co prawda jest bardzo dobrym kierowcą, prawo jazdy ma dłużej ode mnie, ale ja od 18 roku życia byłam nauczona, że to ja jadę. Zaczęłam siedzieć jako pasażer 4 lata temu kiedy poznaliśmy się. Zawsze tato i mama ustepowali mi, pozwalali jeździć, po drugie ja zawsze miałam swoj samochód, więc częściej jezdzilam bez nikogo. Jak dogadujecie sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie ma o to kłótni chyba , że kto ma jechać ;) Ja nie przepadam za jeżdżeniem a mój mąż jako kierowca zawodowy też chętnie jeździ jako pasażer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie masz swojego auta autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam swoje, mąż ma swoje. Chodzi mi o sytuację kiedy jedziemy razem. No nie będziemy jechać na dwa auta w jedno miejsce :). Dzisiaj pojechaliśmy na zakupy to też była sprzeczka ja krzyczę hamuj, a on zdążę i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż prowadzi. Ja lubię jeździć jako pasażer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli tylko ja jestem taka dziwna ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dzieci...po co się wtrącasz do jego jazdy? Tylko stważasz tym zagrożenie - nikt nie lubi być pouczany i tym bardziej chce się wtedy "pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście dziecinni i durni. Wyrywanie sobie kierownicy, bo każde chce jechać? a to aż taka atrakcja? Ja rozumiem, że dla 18 latka zaraz po zdaniu prawka owszem ale dla dorosłych ludzi? dla mnie to bez różnicy ale generalnie przyjęło się, że jak jedziemy daleko to się zmieniamy, a jak gdzieś blisko to mąż. No i wiadomo, ze jak jakaś impreza z piciem to ten który nie pił. Nie ma mowy żebyśmy się wydzierali na tego który kieruje i odstawiali tego typu szopki. Ile wy macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale czyim samochodem razem jedziecie? Niech "właściciel" prowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kłócimy się o kierownicę, ale w czasie jazdy sprzeczamy sie. On zawsze ma cos do mojej jazdy, Ja do jego jazdy. Jak z nim jadę to zawsze teptam w wycieraczke. Nie potrafię wyluzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 25, maz 29. Czyim samochodem razem jeździmy? To zależy. Aktualnie mąż kupił sobie sportowe cacko, więc jeździmy jego. Nie lubię jeździć z kims tak po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas wspólne wyjazdy to prowadzi mąż, bo jeździmy jego autem, większe i bezpieczniejsze. Ale jak czasem musimy gdzieś moim to ja kieruje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzućcie monetą, jak się nie możecie dogadać :P U nas prowadzi to, które jest mniej zmęczone. Mąż częściej prowad******orku (bo ja nie znoszę), ja częściej po ciemku, bo lepiej widzę. Na dłuższych trasach zmieniamy się co 2-3 godziny. No i nie krytykujemy się w czasie jazdy, bo to wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*prowad******orku Kafe dopatrzyło się wulgaryzmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×