Czy ludzie którzy siedzą w domu

*anonimowy ej ale serio, co wam to przeszkadza? martwicie sie o takich ludzi czy co? czy to moze jakas potrzeba kontroli nad otoczeniem? Ja tez czasem marze o tym, zeby zostac wladca swiata, ale wiem ze to niemozliwe

19:53. To masz serio ciężkie życie. Rozumiem ludzi którzy wolą siedzieć w domu ale aż do tego stopnia. Przesrane. Może poznaj kogoś na necie i zacznij się zaznajamiać bo to tak ciężko w życiu samemu. Trzeba choć trochę otworzyć się na ludzi. Idź do pracy i zaczniesz żyć. Ty to dopiero zmarnujesz żywota.

hmm dziekuje za twoja uwage, bede pamietac :P dzieki mnie poprawil ci sie humor napewno, ciesze sie ze moglam pomoc w dowartosciowaniu twojego ego :P

Po części taką mam naturę. Z drugiej strony jestem introwertykiem i zbytnio nie zależy mi tak na znajomościach z ludźmi. Mam jednego znajomego z którym utrzymuje kontakt i to mi wystarcza. Drugi się ożenił, więc kontakty się już nieco urwały, ale ten przynajmniej jest podobny do mnie, więc jesteśmy dwoma dziwakami. Mam zamiar iść do pracy, zarabiać, w przyszłości mam zamiar założyć jakąś działalność.

praca nie jest od tego, zeby poznawac psiapsioleczki i kumpli ja tam mam w d***e wspolpracownikow, wole ludzie spoza

Współczuję ci życia autorko ze odkladasz grosze by gdzieś pojechać. Rok ci wogole wystarczy na to odkładanie? Życie marnujesz,nie widzisz tego? A twój facet to serio jakiś p***b .Normalny gość zaprasza żonę na randki tu czy tam.Chcę się nią chwalić bo widzi w niej cały świat. A twój co? Może sie ciebie wstydzi,albo ma inną i nie chce cie nigdzid zabierać bys na nią nie wpadła

20:15 a w ogole tobie wspolczuje ze jestes taka durna

Nie no Jej facetowi SZKODA NA NIĄ KASY

Autorko do pracy chodzisz? Czy też nie:/ bo to by wychodziło że twoje życie to cztery ściany :/

"Chcę się nią chwalić " buhaahah kolejna totalna bzdura. kobiete trzeba odizolować od polaczkow alkonow obesranych bo każdy będzie chciał ja przeru/chac i kto wie może ktoremus się uda, te cwele przecież tylko o 2ch rzeczach mysla - o uchlewaniu pedalskich ryjow. i o ruc/Haniu. co za tępe qrwy tu pisza to rece opadają po prostu :D ale mam beke bo codziennie podobne madrosci czytam heheheh :D :D :D :D :D

Gdzieś wypowiadał się 36 latka, ja jestem w podobnym wieku i prowadzę podobne życie. Fakt, że wychodzimy tylko w weekendy bo inaczej nie możemy ale zawsze staramy się coś robić. Od początku września byliśmy w teatrze, na domowce u przyjaciół, w klubie, restauracja z innymi znajomymi, kolacja z teściami z okazji urodzin, kino, znowu klub, wesele. 8 wyjść na 11 weekendów. Liczę tylko wyjścia wieczorne, spacer po parku to dla mnie nie wyjście.

Introwertyku życzę powodzenia. Skoro tak ci wygodnie i lubisz tak żyć to miło. No ja bym tak nie umiała. Potrzebuje towarzystwa. Nie potrafię być sama. Mogę milczeć i nic się nie odzywać ale jednak kogoś przy sobie mieć. Wiem, że w pracy nie ma przyjaciół ale po części praca człowiek żyje. Ja tak mam. Nie wyobrażam sobie siedzenia w domu.

Też jestem zdanie że kobietą należy się chwalić, chyba ze ktoś ma paszteta z obwislym bebechem,brzydką morda i wstydzi się iść gdzieś z taką .To worek na łeb

przyjaciele w Polsce BHAJAUHAHAHAAHAHAHAH zart tysiąclecia :D chwalcie się chwalcie, prędzej wam ktoś dziewczyne odbije :D

ja mam 22 lata też nigdzie nie chodzę w*****a mnie to boje się ze zmarnuje najlepesze lata mojego życia... na sylwestra oczywiście nigdzie nie ide jak co rok, nie pracuje no całe dnie siedze w domu... ja to już chyba jestem chora.

No.jesteście chorzy.