Mój facet jest słaby w łóżku... Nie mialam nigdy orgazmu

Przyrodzenie wynosi 12 cm ale jest grube On tez jest gruby. Wazy 110 kg przy 180 cm Żadnej gry wstepnej 5 min niecale i to zazwyczaj ja musze na nim bo jemu sie nie chce :/ Mam 20 lat jestem wysportowana buzia sliczna , ciekawi mnie jak by bylo z kims dobrym w lozku On jest moim pierwszym ma 32 lata i zachowuje sie jak dziadek ani na spacer ani pobiegac ani na koncert Przychodzi z pracy je i idzie lezec albo spac Co radzicie?

Co tu radzić! Sama sobie jesteś winna.Jak sobie pościelisz,tak się wyśpisz!

Powiedzieć mu - Do lutego ważysz 100kg i ****asz mnie 2 razy w tygodniu minimum, inaczej kończymy zabawę.

Nie marnuj sobie życia dziewczyno.

Zdecydowanie, olej go!

Skoro ty na nim to kto tu jest słaby? Facet jak rypie i nie może dojść to nie zwala winy na babę, a ty jak każda baba za własną nieudolność i oziębłość winisz oczywiście faceta... do psychiatry idź po leki :-D

...niedorajdo oziębła! :-D

Ha, mam to samo! Tyle że jest młodszy ode mnie, ja mam 26 a on 24 i też ledwo ledwo zipie w tych sprawach jak jakiś 80 latek! Ciągle zmęczony, ja próbuję jakoś go OŻYWIĆ, wiadomo tu i tam się ubiorę, przebiorę, zaczynam mówić o tym i takie tam no i nic heh. A jak jemu się chce to przychodzi i też zero gry wstępnej, nieumyty po pracy nawet, tylko "wywala" przede mną swojego xxx i czeka co ja zrobię, albo po prostu od razu wchodzi na mnie, 4 minuty i po sprawie ha, wkurza mnie to, bo wiadomo że po pracy to niefajnie jak się nie umyje ktoś a on nic, nawet mu powiedziałam już i w żartach i wprost, że ma się myć kuźwa tam bo niesmaczne jest to, a on obraza majestatu! Jednym słowem wygląda to tak, że ja nie mam prawa chcieć, a on jeżeli już chce to mówię, niesmaczny taki i by leżał jak kłoda i czekał na akcje, jeszcze bez niczego tylko żeby od razu do końca...

Rzuc go i znajdz sobie chlopa w swoim wieku bedzie cie ru'chal 5x dziennie

No słabo,słabo .Powiedz mu o tym że jest do bani to może się ogarnie. Ja ma 30+ i jestem niewyżyty pomimo że dużo pracuję zawodowo + dużo dodatkowej pracy + ciągle nie dosypiam. Moją zostawiam niezaspokojoną tylko w momencie kiedy sama już nie ma siły :) Komunikacja w łóżku u Was kuleje. Jak to bez gry wstępnej? Masturbujesz się w sensie sama potrafisz dostać orgazmu?

Moja droga orgazm u kobiety to tez zasługa jej samej!!! Najpierw naucz się jak sie do niego doprowadzic, naucz sie swoich potrzeb, nie zrzucasz cała winę za jego brak na faceta.

12 cm to nie jest mało . Ja teź mam 12 cm pytona i robię cuda .

Chciałyście równouprawnienia to macie, teraz faceci są zmęczeni, boli ich głowa a w najlepszym razie leżą jak nieżywi... Macie możliwość spróbowania co Oni musieli znosić całe wieki :-D ...oczywiście nie sądzę żebyście nagle od tego zmądrzały skoro to trwało setki a nawet tysiące lat

gość dziś 12 cm to nie jest mało . Ja teź mam 12 cm pytona i robię cuda . xxxx człowieku weź się nie ośmieszaj :D 12 cm to jest żenada a nie ptak. Kurwa, jaszczurki są większe, a ten z "pytonem" wyjeżdża, co za żałosna pokraka :o

gość dziś 12 cm to nie jest mało . Ja teź mam 12 cm pytona i robię cuda . xxxx człowieku weź się nie ośmieszaj smiech.gif 12 cm to jest żenada a nie ptak. K**wa, jaszczurki są większe, a ten z "pytonem" wyjeżdża, co za żałosna pokraka pechowiec.gif x Oj tam jeżeli chodzi o sam orgazm to naprawdę nie ma znaczenia choć 12 cm to jest dość mało... Francuz i tak daje Kobiecie więcej rozkoszy. Ci co wiedzą to wiedzą <3 Nadal większość kobiet ma problemy z orgazmem pochwowym a mi/ne/tka daje 100% pewność ;) języczek nie ma nawet 12 cm ^^ Ci co myślą że jak maja Parówę 22 to już w sumie nic nie muszą robić musieli trafiać na te co lubią udawać <3

Racja że jak facet potrafi to i 12 wystarczy. Mam porównanie z takim około 20 cm i nie potrafił mi dobrze zbytnio zrobić. Bardziej chyba mnie bolało a ten mniejszy miodzio :-)

Jeśli go Kochasz to zrób embargo na jakiś czas. Zobaczysz czy mu się zachce...

no normalnie bez gry wstępnej, podchodzi, wyciąga i mówi że mam zrobić ha ha, albo kładzie się na mnie lub bierze mnie na siebie i wkłada... serio, nie zdążę być no wiecie gotowa a tu już w środku... jak ja próbuję zacząć to jest zmęczony albo też próbuję całować, dotykać, jego rękę prowadzę na mnie lub swoje na niego ale on już od razu wkłada. już zapominam co to gra wstępna i taka czysta, fajna chęć i podniecenie.

Zmieniam zdanie...nie jest leniwy. Jest egoistą, wyrachowanym.

u mnie podobnie, tydzień nic, bo praca, bo zmęczenie, rozumiem, ja też pracuję, nie raz mi się zdążyło zasnąć, w dzień też niezbyt, bo dziecko to wiadomo. wczoraj znienacka wszedł na mnie, po prostu włożył, dwa razy pocałował. myślałam że już będzie choć raz coś innego, dłużej, czy kurde coś a tu po 3 minutach (tak, chamsko patrzyłam na zegarek) koniec. nie zdążyłam zaproponować zmiany pozycji ani w ogóle się "podjarać".

13:57 ciąg dalszy: dodam też, że pytając co jakiś czas czy ma jakieś fantazje, czy coś chciałby zmienić, czy cokolwiek to zawsze jest odpowiedź "nie kochanie, jest cudownie, nic nie chce zmienić a ty?" no więc ja moawie mu o swoich, wprost mówię wszystko, on nieraz tylko zrobi duże oczy, nieraz się zaśmieje albo powie, że musimy tak zrobić i na tym temat się kończy.

Nie baw się w ceregiele tylko spraw sobie kochanka. A mąż niech dalej leży na sofie i odpoczywa. Dobrze jest mieć męża co pracuje i przynosi kasę tak na wszelki wypadek. I uwierz mi: kochanek bardzo poprawia wiarę w siebie.

o kurcze ja też tak mam, ja to już nie wiem jak to jest jak ktoś dotyka piersi, nie wiem co to DOTYK, też tylko na zasadzie "rozłożyć nogi i spełnić obowiązek małżeński". rozmowa, przebrania, dotykanie jego ciała i tym podobne nic nie dają. nawet spytałam czy w ogóle mnie chce, to powiedział że zawsze mnie chce i innej nigdy, więc o co chodzi? naprawdę oni się tacy robią po paru latach? masakra, a mówią, że kobieta leży jak kłoda, czytając tu i słysząc już coraz częściej, dochodzę do wniosku, że faceci kuźwa są jak drewno! tylko wywalić przyrodzenie i robić swoje a kuźwa nic poza sobą nie widzą ani nikogo!

14:04 Więc nie Rozmawiajcie tylko Zróbcie. Kiedy dziecko już śpi a on krząta się i zapowiada się, że będzie jak zwykle...Zdejmij bieliznę, usiądź w wygodnym fotelu z nogami ułożonymi Wiesz jak ;-) i zawołaj go,że pilnie Potrzebujesz jego pomocy...nie Mów tylko,że już to zrobiłaś i nie Zrobił Nic.

Roksolala - załamię Cię heh, TAKIE SCENKI JUŻ BYŁY. W kuchni na stole, w łazience, w wspomnianym fotelu. No cóż, uśmiechnął się i powiedział, że jutro musimy po coś tam jechać kupić. No raczej w tej już chwili mi się kurde odechciewa przez takie coś. Innym razem, owszem, podszedł, ale co dalej? No nic, tak tak podszedł, tak włożył i po chwili koniec z jego strony a z mojej zażenowanie. Nie mówię, że mamy się rż*ąć ostro codziennie, ale wiadomo trochę ognia, trochę zabawy tym, a nie, mając po 20 parę lat my żyjemy w tych sprawach jak jakieś stare małżeństwo.

O k*****.no to Dziewczyno,wyrazy współczucia ;( zapytalabym czy zdaje sobie sprawę z tego, że nie zaspokaja Moich potrzeb...ale pewnie o tym wie i ma to gdzieś. Więc jeśli on nie zaspokaja Twoich...czuj się zwolniona z zaspokajania jego.

Koń wkłada klaczy około połowę pytona . I duże kutafony ludzkie tez sa wkładane do połowy . Mój facet tez ma około 12 cm . I nie zamienię go na nic innego .

I co masz penisa ponad 20 cm . I tak go nigdy nikomu nie włoźyłeś to lepiej mieć 5 centymetrowego i mieć komu go włożyć.

Roksolala sama już sobie współczuję

dokładnie, kochanek podniesie Ci samoocenę i zaspokoi, na dłuższą metę nie pakuj się, ale na chwile czemu nie :)