Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja sytuacja w jednym z marketów...ludzie nienawidzą małych dzieci i matek

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj byłam na zakupach, jedno dziecku w wózku, drugie biegało, więc dostało bułkę aby szedł koło mnie i jadł. No i zapomniałam na śmierć ze on zjadł te kajzerkę. Zapłaciliśmy a tu biegnie za nami jedna babka, sprzedawczyni, pogadała z kasjerką jak zakupy pakowała ale nie interesowały mnie co mówią i nagle ta do mnie że powinnam dać 1,50 zł za bułkę która zjadł mój syn...zatkało mnie...rozumiem gdyby specjalnie zjadł całą czekoladę ale bułkę?! Rzuciłam te pieniądze na ladę i wyszłam bez słowa z dziecmi i zakupami. Naprawde trze byo robic taki rozgrabiasz? Ja tam zakupow juz nie zrobie. W Tesco wielokrotnie bylo tak ze dpiero w domu przypominalam sobi zze dalam dzieciom po bulce i nikt sie nas nie czepial bo to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a teraz sobie wyobraź zebwszyscy dają swoim dzieciom jeść bułkę i nie płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większości ludzi twoje dzieci są zwyczajnie obojętne. Wyżeranie towarów w sklepie obojętnie przez kogo to chamstwo i nie jest to zdecydowanie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, ukradłaś bułkę i ktoś kazał ci za nią zapłacić. Faktycznie, straszna rzecz. Powinno ci być wstyd za takie zachowanie. Nie kasjerki, tylko twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To żart? Kolejna święta matka która myśli że wszystko może bo ma dzieciaka. Gowniak zezarl bułkę to powinnaś zapłacić i tyle a nie walić fochy. Zapomniałaś więc ci ktoś przypomnial. Jak dziecko siku się zachce to pozwolisz na środku sklepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś przeprosić i zapłacić. Tyle w temacie. Też robię tak jak ty ale liczę się z tym że ktoś mnie opierniczy. Poza tym oczywiście kasjerka drzec się nie musiała, ale trudno. Beznadziejny też twój post i jakieś dziecinne wywody. Ludzie są podli i Ty dla innych na 100 proc. tez jesteś sądząc po poscie. Twoje dzieci są twoje a nie innych i to żaden cud świata. Infantylnym jest oburza się i pisać jakieś wywody że o bułkę ktoś dzieci nienawidzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pracuje w tesco na piekarni i mnie szlak trafia jak widzę te wiecznie jedzące dzieci . Naprawdę dzieciak nie potrafi godzinę posiedzieć w wózku nie "memlając" czegoś po drodze? Polowa rodziców nie płaci za te zjedzone bułki /batoniki/ soczki . Jak ktoś zwróci takiej matce uwagę to obrażona jak święta krowa i jeszcze rzuca kasa (tak jak autorka )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys powiesilam 2 kajzerki na raczke wozka i wyjechalam ze sklepu, spostzreglam sie w polowie drogi do odmu, wrocilam i zaplacilam. corka czasem je na sklepie ale zawsze przy kasie mowie o tym pani.poza tym kazjerka kosztuje 50gr a nie 1,5o co wiecje pewnie wpierdzielił drozdzowke, miala racje ze ci zwrocila uwage-jak kazdy tak bedzie wyżerał to sklep pojdzie z torbami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama napisałaś, że zdarza Ci się to nagminnie :o Tak, obowiązuje Cię, tak jak wszystkich obywateli płacenie za towar. To, że uradziłaś dziecko, tak jak miliardy ludzi na świecie, nie zwalnia Cie do z niepłacenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie to tylko prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świeta krowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz się w sklepie nienawidzą cwanych mamuś nie dzieci i normalnych matek. Rodzic jest od tego by pilnować swoich dzieci a skoro nie potrafisz zapanować nad dziećmi po prostu nie bierz ich do sklepu. A jak po cwaniacku robisz to powinny Ci głośno powiedzieć byś się spaliła ze wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje w sklepie i wlasnie nienawidze takich mamusiek z rozwydrzona gromada..I zawsze pilnuje by te dzieciory nie niszczyly produktow i nie wyzeraly na krzywy ryj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to jest jakaś plaga tych bachorów z jeszcze głupszymi matkami. Kiedyś to przynajmniej te baby siedziały w domu, a teraz to wszędzie łażą, ostatnio to jedna nawet do filharmonii z roczniakiem w wózku. Wywalają cycki gdzie się da, bo ona jest matką karmiącą i każdy musi to wiedzieć. W autobusie też spokojnie nie usiądziesz, bo musisz się rozglądać czy jakaś ciężarna nie mierzy cię wzrokiem nienawiści, bo jej nie ustąpiłeś/aś. Nikt nic by nie miał do matek z dziećmi, tyle że to jeszcze bardziej roszczeniowa grupa niż emeryci. I jeszcze wychowują te swoje 8 cuda na pępki świata. Byłaś w markecie, serio dzieciak nie mógł poczekać kwadransa aż skasujecie bułkę? Zawsze jesteś na każde jego skinienie? I jeszcze piszesz, że nie zjadł tej bułki specjalnie jak np. czekolady. Opakowanie po czekoladzie to przynajmniej skasujesz, a zeżartą bułkę to jak? I masz rację, nie łaź do tego sklepu razem ze swoim małym żarłokiem. Kasjerki będą wdzięczne, że chociaż jednej nie trzeba będzie pilnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet gdyby dziecko zjadlo cukierka za 30 gr to twoim obowiazkiem jest za niego zaplacic! Rozumiem, ze moglas zapomniec ale jesli ktosby mi zwrocil uwage to grzecznie bym odpowiedziala, ze po prostu zapomnialam, że niechcący a nie strzelała fochami, a swoja drogą skoro dwójki dzieci nie potrafisz ogarnąć to zrób sobie jeszcze dwójkę, wtedy bedzie lepiej... nie znosze takich osób-matek jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoncz z tym provo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam w to wierzę. Pracowałam w małym markecie i często spotykałam matkę z dzieckiem w wózku. To dziecko za każdym razem musiało coś jeść, ale matka zawsze za to płaciła. Serio, nie rozumiem. Obejście takiego sklepu to kilka minut. Te dzieci w Polsce są aż tak wygłodniałe, że nie mogą wytrzymać chwili bez żarcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem co drugie dziecko to taki pulpet, że ledwo chodzi ale co się dziwić, jak wiecznie muszą coś przeżuwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co? Mam dwoje dzieci. Bardzo często jeżdżę z nimi na zakupy, trmawajem, pociagiem, metrem i mam zupełnie inne spostrzeżenia. Zawsze spotkałam się z życzliwością. Jak wysiadam z tramwaju czy autobusu, to zawsze ktoś się zapyta czy mi pomóc, zawsze ktoś chce ustąpić miejsca starszemu dziecku -POMIMO, ŻE O TO NIE PYTAM. Kiedyś wysiadłam na stacji metra i winda była zepsuta. Poprosiłam o pomoc we wniesieniu wózka - nikt nie odmówił. A wiesz dlaczego bo nie jestem roszczeniową mamuśką, potrafię powiedzieć proszę, przepraszam i dziękuję. I sama jak mogę to komuś pomogę. W sklepie starszy ZAWSZE chce bułkę i ZAWSZE za nią płacę. A gdybym zapomniała to na pewno nie rzuciłabym pieniędzy na ladę, tylko przeprosiłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i dodam zanim się ktoś przyczepi - nikt z nas nie ma nadwagi ani problemów z przemianą materii. A skoro syn ma ochotę na bułkę to nie widzę powodu, zeby mu jej nie dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje przedszkolne jestem samotna matka i prosto z pracy lecę biegiem je odebrać, potem choć nie codziennie to czasem trzeba isc na zakupy, obiad w przedszkolu mają o 13, o 16 jesteśmy w sklepie i tak jedzą coś bo są wściekle głodne, zawsze płacę za to co zjedza, nikt mi nigdy uwagi nie zwrocil, wręcz przeciwnie wszyscy lubią moje dzieci bo są rezolucję i uprzejme, nie latają po sklepie a jak zaczynają to w pięć sekund ustawiam do pionu Nie wierzę że autorka pisze na serio, to zwykła kradzież i chęć wywołania goownoburzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic za darmo, od kiedy mozna sobie tak ze sklepu wszystko wyżerać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to oczywiste prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo, ale są takie idiotki w realnym świecie, włazi do sklepu od razu daje coś dziecku do jedzenia, ale ochrona pilnuje takich złodziejek i od razu dostają opieprz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci wyjadające bułki w Tesco to normalna? Buabababba jakie prowo debilne.Małe nienażarte złodzieje buahahahahhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś się , autorko, zacząć leczyć . I to na sklerozę. Ja rozumiem, że raz zapomniałaś zapłacić za bułkę, ale jak piszesz, że często "przypominasz" sobie , że dziecko zjadło w Tesco bułkę, a ty za nią nie zapłaciłaś,no to masz ewidentny problem z pamięcią. I nie musisz się oburzać, że ekspedientka zwróciła ci uwagę, że nie zapłaciłaś. To nieważne, czy zjadło bułkę, czekoladę, czy cokolwiek innego, wyobraź sobie jakie sklep ma straty jak dziennie "przeleci" przez niego z 15 osób, które sobie zjedzą i "zapomną" zapłacić , a to za batonik, a to za bułkę, czy za cokolwiek innego. Gdybyś miała własny sklep, to też byś dbała, aby mieć jak najmniej strat, a taki klient, który nie płaci za wszystko, to strata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bułkożercom mówimy jasne i zdecydowanie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za durna baba z tej sprzedawczyni. A wy, krytykanci, wytłumaczcie dzieciątku, że ma poczekać z jedzeniem bo polityka sklepu stanowi, że dzieci to wróg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie ważne, czy jest to kajzerka za 50 groszy, (chociaż jak twierdzisz w tamtym sklepie była po 1,50), czy sok za 2 złote. Jeszcze masz foch, że kazali ci zapłacić ? Gdybym była tą ekspedientką też bym ci kazała zapłacić. W ogóle nie podoba mi sie takie wyjadanie w trakcie zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak dorosli wyjadają to też mi się nie podoba. Ale DZIECKO? Jak dzidzia głodna to jak mam jej przeyłumaczyć, że nie dam jej bułeczki? Widać, że nie macie dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×