Kłótnia z mężem.

To czas wrócić na tory uciechy z seksu, bez myślenia, ze tym razem moze zajdziesz. Przeczytasz nawet tutaj wiele wypowiedzi kobiet, które kiedy porzuciły szał starania sie, szybko zaszły w ciąże.

Tak trudno mi wypowiedzieć to słowo. Jak go zobaczyłam zatkało mnie, zabrakło mi głosu. Taki totalnie bez uczuć oczy smutne.

Jest cos takiego jak męskie ego.

I myślisz, że jego teraz interesuje, że ciebie zatkało? Mogło zatkac cię wtedy, kiedy go obrazilas. Jak trudno wypowiedzieć ci to słowo, to masz problem. Mam nadzieję, że on nie odezwie się do ciebie nawet jednym słowem, dopóki go nie przeprosisz. Masz to, na co sobie zapracowalas.

Chciałbym żeby tylko przytulił mnie teraz.

To musi byc prowo. Nie ma takich glupich bab.

Ale się cieszę! Przeprosił mnie. Powiedział że miałam prawo tak powiedzieć. Wybaczyłam mu to wyjście bez słowa

Wyżej to nie ja.

Hahaa debilka ahahahahahhaahahhaah no nie wytrzymam

Domyślamy się, ze wyżej to podszyw. Ale zobacz co napisałaś - myślałaś, ze po prostu bez slowa wyjaśnienia przełamiesz lody. Masz wyraźny problem z pojmowaniem, ze słowa niosą konsekwencje i przepraszaniem. A to nie boli, jestes dorosła, przyznanie sie do błędu przyniesie ci ulgę.

Proszę powiedzcie co mam zrobić? Chcę się już pogodzić. Brakuje mi go. Mój mąż jest taki cudowny. Może pokażę mu co tu pisałam żeby mi uwierzył?

Facet cie rzuci albo bedzie zdradzac, jestes tylko mala, glupia suka niewatra kopniecia.

nie dość ze bezpłodna to jeszcze wiedźma z charakteru. Ale się chłop wpiertolił...

Myślał, że przełamie lody, ale nie myślałam, że mój mąż tak zachowa się. Dlaczego miałby mnie zdradzać? Skoro jest ze mną z własnej woli tak źle mu nie jest.

Jasne, daj mu przeczytac co o tobie piszemy, hahaha.

To był podszyw z tym pokazaniem wiadomości.

Zaczynam myślec, ze to prowo:O Chcesz mu pokazać co tu piszesz? I co to da, skoro pytasz w postach, czy przesadziłaś?:O Pytasz dlaczego wyszedł z domu:O Piszesz, Że nie umiesz przepraszać, ze w pracy wyzylas sie na osobie Bogu ducha winnej za to:O Tylko sie pogrążysz, jesli mu okażesz co tu wypisujesz:O

To był podszyw dziewczyny !

fajne prowo ale juz wystarczy, nie mozna byc przeciez az taka glupia suka!

Do cholery, gębę miałaś, jak go obrażałaś? To i teraz nie udawaj księżniczki i miej gębę, żeby go przeprosić! Uczuć się pannie zachciało w oczach męża, któremu ucięła poniekąd jaja, odezwać się nie potrafi, zatyka bidulkę! Jak mi Cię szkoda. Ty się powinnaś ze wstydu mu na oczy nie pokazać, a nie pchasz się z buziuaczkami, przytulaczkami, jaką czelność trzeba mieć. Ty faceta masz za nic, bo go nie szanujesz, jak źle zrobiłaś, to przepraszaj tak, jak Ty chciałabyś być w takiej sytuacji przepraszana!!! Ciebie pewnie nie interesowałoby, że męża zatyka i nie umie przeprosić.

Cos mi tu nie gra. Najpierw napisałaś, ze to z toba jest problem, bo maz ma wyniki w normie, a potem, ze w badaniach nic nie wychodzi..to jednak prowokacja ?

Mąż jest po badaniach i jest wszystko dobrze, ja ciągle badam się i póki co nic nie wyszło. Ale skoro mąż jest zdrowy to znaczy że problem leży we mnie.

Zastanawialiście się kiedyś, że niby przez stres nie może zajść. Nastolatka która też jest zestresowana przeważnie zachodzi bez problemu.

Bo ty jestes jeho problemem. Ale wazne ze juz zaraz bedziesz BYLA ZONA.

Nie wiem co robię źle. Może faktycznie zabardzo nakręcam się. Kluczem do sukcesu miało być robienie świecy po stosunku - nic to nie pomogą.

największym problemem jest twoja niewyparzona gęba

i bezplodna doopa.

Nie wiem czy Ci wierzyć. Dziwna sprawa z tym podszywem

Co z tym mężem? Przeprosiłaś?

Pewnie dalej nie przeprosiła. W pracy tez pewnie nie przeprasza biednych ludzi:-/