Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

Gość Madoro
Mi lekrz powiedzial zebym zapisala sie na 2 badania prenatalne w 17 tygodniu ciazy. Na termin poczekam dobre 2-3 tygodnie i akurat na koniec marca to bedzie juz w zasadzie 20 tydzien to wpadnie mo termin. Powiedzial, ze szybciej nie ma potrzeby. Hehe ja na 1 prenatalnych bylam 2x bo dzidzia na pierwszych byla za malutka zeby te pomiary byly wiarygodne wiec teraz na pewno nie zamierzam sie spieszyc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro spokojnie jeszcze zdazysz obkupic malenstwo :) ja jeszcze nie zaczynam bo jak zaczne to nie skoncze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madoro
I tak niewiem czy zdecydowalabym sie na zakup jakichs body niemowlęcych, ale byly tez rzeczy ciazowe. Dopiero zaczyna mi sie 16, a w ostatnim czasie na prawde wiele niepokoju przeszlam zwiazanego z brzuszkiem i niechce zapeszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjkj
Madoro musisz dużo odpoczywać a wszystko będzie ok! Myślimy o Tobie wszystkie ciepło :) Co do prenatalnych ja się chyba zapiszę w dniu 21+4, bo mąż ma wtedy urodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
slomka a tym lusterkiem to w jakiej pozycji sprawdzasz? bo ja podkladalam dzisiaj na kucajaco ale ledwo co widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktory termin usg brac pod uwage? ten z pierwszej wizyty czy z genetycznego? teoretycznie tylko 3 dni roznicy ale jednak wolalabym urodzic 26 niz 29 :D a z miesiaczki wychodzi 25.08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termin ustala się z miesiączki podobno. A jesli różnica między miesiączka a usg jest większa niż tydzień to wtedy się to jakos zmienia. Zresztą wiecie jak to jest :D to tylko tak orientacyjnie. Ja nie znam NIKOGO kto by urodził w terminie :D Dziewczyny, które już rodziły -u Was było w terminie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do różnicy między pierwszym usg a genetycznym to pytałam na usg genetycznym lekarza bo też wyszła mi różnica :) i powiedział zeby nie patrzeć na to pierwsze usg bo to zazwyczaj przeklamuje na tak wczesnym etapie ciąży. Laura a w karcie ciąży jaki Ci termin wpisali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn urodził się tydzień po terminie. Teraz mam w ogóle różnice: z miesiączki 25.08 a z usg genetycznego 15.08. Byłam wczoraj wieczorem w Lidlu, mieszkam blisko i po spożywcze zakupy polazlam. Chciałam te ubrania dla kobiet w ciazy zobaczyć, ale pustki :). Miłego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madera88 mam termin ten pierwszy. lekarz od razu wpisal na pierwszej wizycie zanim sie przeprowadzilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde no to dziwne, ja już w takim razie tego nie ogarniam. Z tego co się dowiedziałam do zawsze się wpisuje termin z miesiączki no chyba ze różnica jest ponad tydzień. Nie ogarniam juz nic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że jednak lekarze sugerują się bardziej miesiączką. Mój ginekolog nigdy nie zwraca uwagi na to co wychodzi na usg, jak go ostatnio zapytałam który to dzień wg usg, to musiał spojrzeć na wydrukowane zdjęcie :D Madoro, myślę, że takie plamienia nawet po badaniu mogą się zdarzać, tym bardziej, że ustąpiły szybko ;) ale czujesz już dzidzię? no co Ty? super! Ja tam sobie czasem wkręcam wieczorem, że czuję, ale zaraz potem słychać jak mi się jelita ruszają także raczej mylę kiszkę z dzieckiem hehe Mam pytanko do pierworódek - wybieracie się do szkoły rodzenia? Obczajałam sobie w moim mieście i jest tego trochę za darmo ;) Reszty nie pytam, bo taka Laura na przykład mogłaby tu nam pewnie taką szkołę rodzenia zorganizować online ;p MiaWillson co tam u Ciebie? Dawno się nie udzielałaś :) Pozdrawiam wszystkie w ten mroźny dzień :) oj jeszcze będziemy tęskniły za chłodkiem :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. znam jedną dziewczynę, która urodziła dwoje dzieci dokładnie w terminie - szok!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka szkoła rodzenia to fajny pomysł :). Ja chodziłam do szkoły w szpitalu w którym potem rodziłam. Przy porodzie wszystko zapomniałam :D ale potem przy opiece nad maluszkiem się czułam pewniej. A oglądacie serial "Diagnoza"? Ostatnio był tam poród, az mi słabo było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się wybieram do szkoly rodzenia. U nas jest praktycznie przy każdym szpitalu :) i pójdę oczywiście tam gdzie będę rodzic. Bo w programie jest między innymi zapoznanie z oddziałem, personelem itp :) wiec uważam ze to jest super i mega ważne ze w dniu porodu jedzie się i już się wie gdzie co i jak. Jeszcze nie wybrałam szpitala, ale już chyba czas to ogarniać :) ogólnie szpital wybiera się tak dla siebie, żeby wiedzieć gdzie jechać. Nie ma żadnych zapisów w szpitalu na poród itp bo tak naprawdę można wylądować w zupełnie innym w dniu porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do nauki przewijania itp to wiem od koleżanek, że tego i tak się potem nie pamięta i robi się wszystko instynktownie :) Ja na pewno idę z mężem jeszcze na taki osobny kurs udzielania pierwszej pomocy noworodkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam nadzieje ze wterminie z miesiaczki nie urodze bo to wypada na niedziele a wiadomo co sie mowi o ludziach urodzonych w niedziele :D słomka hahaha no fakt ale co najlepsze nigdy sama do szkoly rodzenia nie chodzilam i pomocy od nikogo nie mialam. wszystkiego nauczylam sie "w praniu" bo tesciowej nigdy nie mialam, a mama jak juz wczesniej pisalam od 12 lat na Majorce d**e grzeje ;) moje dzieci widziala tylko raz- 2 lata temu kiedy mialam ich tylko dwoje i trzeciego w planach jeszcze nie bylo a o czwartym teraz juz nawet nie wspomne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam bardziej chce iść ze względu, żeby nie stresować się porodem -co, gdzie, jak. Bo co do takiej codzienności to właśnie myślę że i tak wszystko wyjdzie "w praniu". A znając szpital itd będę czuć się spokojniej :) przynajmniej tak mi się wydaje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madera no z tym szpitalem to różnie bywa nie? :D zaplanujesz sobie, pojedziesz rodzić i Ci powiedzą, że nie ma miejsc, do widzenia! :D Ja nawet na takie przyszpitalne nie patrzyłam jeszcze, ale dobrze, że mówisz - nawet jeśli rodziłabym w innym potem, to chociaż sobie zobaczę porodówkę :) Diagnozę oglądam - pobeczałam się ;p teraz mam tak, że na widok noworodków i niemowlaków płaczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madera i fajny pomysł z ta pierwsza pomocą. Zastanawiam się tylko czy na pewno jest sens... bo w zasadzie chodzi mi głównie o zakrztuszenie, a z tego co czytałam to jest w programach szkół rodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka urodziła w tym miesiacu, a porod trwał 3 godziny! Szok. Mowi, że kluczem do wszystkiego było odpowiednie oddychanie, którego nauczyła się w szkole rodzenia. Także generalnie poszło jej gładko :) mówi ze jak raz złapała zle tempo oddechu to była katastrofa. Także uważam, że warto iść do tej szkoły zwłaszcza jeśli chodzi o pierworodki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja tak naprawdę jeszcze nie sprawdzałam co jest dokładnie w programach tych kursów. Szpitala nie wybrałam... aaaa cholera chyba czas to wszystko już ogarniać powoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do pomocy to mamę mam prawie 300 km stąd, a teściowa 200 km :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat u mnie scenariusz za kazdym razem wygladal tak samo- zawsze musieli mi przebijac pecherz z wodami plodowymi bo byl tak mocny ze natura sama nie dawala rady. i zawsze tuz przed partymi słabły mi skurcze wiec musieli mnie w trakcie wspomagac oksytocyna a potem to juz jakos szło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lauraaaa :D powiem Wam, że ja chyba w ogóle jeszcze nie jestem świadoma co mnie czeka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madoro
Mi wody odeszly w domu no i szok meza haha. Zebralam siebl i pojechalismy do szpitala. Strasznie szybko przyszly skurcze i od odejscia wod 5h i juz mialam corke na rekach. Ja mialam urodzic w polowie czerwca w urodzilam na koniec kwietnia. :) A Wy sie stresujecie ze termin Wam nie pasuje o tydzien. :) U mnie jak na razie terminy sie pokrywaja, ale i tak za kazdym razem biora pof uwage termin z miesiaczki. Kazde usg teraz bedzie podawalo swoj termin, bo kazde dziecko inaczej rosnie. A ja czuje dzidzie tzn. wiem gdzie jest szczegolnie jak sie poloze i chce odpoczac to chwilke sie porusza. Kopniaki to nie sa i jeszcze jakis czas nie beda wyczuwalne dla mojego meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madoro
Tez nie chodzilam do szkoly do rodzenia. Wszystkiego dowiadywalam sie w tedy kiedy potrzebowalam. :) W szpitalu byly cudowne polozne ktore o kazdej porze dnia i nocy sluzyly pomoca. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×