Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

A może ta położna to jest zamiast szkoły rodzenia w Twoim mieście? Kurcze, jakoś wierzyć mi się nie chce ze jest to obowiązkowe. Pewnie tak jak ze szkołą rodzenia za darmo ale dla chętnych. Może właśnie u Ciebie to taki zamiennik szkoły? Bo chyba w mniejszych miastach takie szkoły nie funkcjonują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze bo u nas jest szkola rodzenia ale platna. ja juz pomalu rozmawiam z moja trzylatką ze jak bede szla rodzic to zostanie z tata na 2-3 dni bo bede w szpitalu. poprzedni porod zle zniosla bo miala niecale 2 lata i jeszcze nie rozumiala. ale teraz tak sie cieszy na bobasa ze powinno byc lepiej. z kolei najmlodszy Maksio bedzie w tym samym wieku co ona wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Spotkania edukacyjne z położną to spotkania przygotowujące do porodu i rodzicielstwa, finansowane przez NFZ, odbywające się od 21. do 31. tygodnia ciąży raz w tygodniu, a po 32. tygodniu ciąży do porodu – dwa razy w tygodniu. Udział w tych spotkaniach jest dobrowolny, nikt nie jest w stanie nałożyć na kobietę obowiązku uczestniczenia w nich. Dają one jej i jej partnerowi możliwość zdobycia wiedzy potrzebnej do danej sytuacji i – co ważne – dostoswanej do ich potrzeb. – Podstawową kwestią spotkań edukacyjnych jest kwestia indywidualizacji – wyjaśnia położna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
kjkjkj ales ty mondra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomka88
Madoro ale super masz, że już czujesz malucha!!! Mi się wczoraj wydawało, że coś poczułam, ale to nie byłoby wyczuwalne jeszcze przez kogoś na zewnątrz - ciekawe czy to dzidzia (w sumie raczej w moim przypadku za wcześnie). Z tą położną też słyszałam, że jest coś takiego. Ale po porodzie to chyba obowiązek nie? Mnie dziewczyny od trzech dni tak boli głowa, że nie wiem już jaką pozycję przyjmować :( ciśnienie mierzyłam i mam w normie, więc nie mam pojęcia dlaczego boli :( ale to taki ból, że aż mnie światło razi, oczodoły bolą... no masakra! Chyba jakaś migrena ciążowa (nigdy mnie tak nie bolała głowa jak teraz). Ja ważyłam 2800 g, ale tez jakoś wcześniej się urodziłam, o męża muszę podpytać jeszcze. W sumie takie malusie ciuszki fajnie kupić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh jednak "ten stan" to ciągłe nowości i zaskoczenia :) z ta położna czy to przed porodem czy po to pierwsze słyszę :) a mam kilka koleżanek, które rodzily w ostatnim czasie i żadnej położnej nie ma i nie było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodziła do mnie położna, ale to po porodzie (NFZ), cudowna kobieta. Oglądała małego: pępuszek itd. Mnie tez czy wszystko się goi: bo byłam przez młodego rozerwana + nacięta. Jak dla mnie może przychodzić znowu :D. Jedynie te wizyty były niezapowiedziane a rano człowiek jak potwór, a tu puk puk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podszyw ma chore myśli, ale temat dość ważny: w niektórych szpitalach golą i można dostać lewatywę. To tak żeby jeszcze miłej było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizyty po porodzie to wiem ze norma. mnie polozna odwiedzala tylko do momentu odpadniecia pepowiny i w sumie akurat pod tym wzgledem czulam ulge ze przychodzi bo w pewnym momencie u malego w pepku sie zaczerwienilo. obydwaj synowie maja piekne pepuszki za to corcia... wyglada jakby jej z pepka wystawal siusiak ale nie poddawalam jej zadnemu zabiegowi chirurgicznemu- zdecydowalam ze jak urosnie to sama zdecydujeczy chce sie operowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Lewatywa (łac. enema) – zabieg medyczny polegający na wlewaniu przez o***t płynu do jelita grubego w celu usunięcia mas kałowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z położną po to wiem, że są takie praktyki, bo moja znajoma mi mówiła. Pokazuje jak kąpać jak chcesz, pilnuje pępuszka i chyba nawet coś z szwami w połogu - nie wiem czy ich nie zdejmuje, ale tego nie jestem pewna ;) czy Wam też jest tak jakoś słabo? nie czuję w ogóle energii... i nie chodzi o lenistwo... fizycznie nie mam mocy wcale... wydaje mi się, że to co większość ma w pierwszym trymestrze, przydarza mi się w drugim. Może jakiś intensywny czas ma moje dziecko teraz i wysysa ze mnie wszystko - tak się czuję, jakby pasożyt mały wszystko mi zabrał :D mandarynkaa z tą lewatywą mi się przypomniała moja siostra :D Jak przyjechała na porodówkę, to latała za położnymi, że chce lewatywę, wszystkich zaczepiała i wciąż o tej lewatywie gadała :D nie chcieli jej zrobić (nie wiem czy nie ze względu na duże rozwarcie, które już miała), a ona ciągle to samo :D pewnie miała ksywkę lewatywa na oddziale :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się cały czas spać chce :P ale na mnie chyba tak działa ta pogoda. Zero słońca! Chociaż wczoraj nieźle grzało ;) za to mróz okrutny. Marzy mi się wiosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka Haha to chyba była pierwszą rodząca w szpitalu, co chce lewatywę :D agentka jakaś. Wiesz co, mam podobnie nie mam siły. Słabo się czuję. Myślałam, że teraz będzie efekt WOW i będę tryskać energią. A tu dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Lewatywa aaaa lewatywaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Podszywy precz!! Ja dzisiaj gotuje zupke szczawiowa zakrapiana miodem. Pycha! Dla dobrego smaku może wkroję kawalki pomaranczy :) lubię eksperymentowac w kuchni a taka zupka pobudza i daje duzo energii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak wszędzie piszą, że w drugim trymestrze będziemy tryskać energią :D mhmmm.... no mega energię mam :D może jak będzie wiosna, to odżyjemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słomka w dzisiejszych czasach daja rozpuszczalne szwy ktore same schodza w trakcie połogu. trzeba tylko pamietac by za duzo nie latac po powrocie do domu- ja chcialam wszystko szybko zalatwic w jeden dzien i chyba jakis stan zapalny mi sie wdal ze tego samego dnia nie moglam mowic, ledwo szeptem a chodzic to chodzilam tiptopami :D koszmarny ból. musialam sie ratowac podmywajac sie tantum rosa i rumiankiem. po 2-3 dniach odpuscilo. ale ja wtedy na dwa konce miasta latałam na piechote jak szalona bo syna zostawilam ze szwagierka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Lubicie takie ciekawe laczenie smakow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Gość Agnieszka wyżej zmień NIK bo tak się składa że miodu nie jadam bo mam cukrzycę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to bym mogła zupe ogórkową zagryzac batonikiem :D ale ja zawsze tak mialam a nie tylko w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Szczawiu nie znoszę a pomarańczy też nie jadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość Agnieszka o rany to ty na jakiejs specjalnej diecie musisz byc? dziecku nic nie grozi z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan podszyw
dobra spadam stad bo nudno sie tu zrobilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o no widzisz, może teraz jest inaczej. Moje siostry rodziły jakiś czas temu, także się pozmieniało pewnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że jak ktoś rodzi pierwsze dziecko a nie ma blisko szkoły rodzenia to dobry pomysł zwłaszcza jak jest fajna babeczka:) Ale ja np nie chce. Pójdę do szkoły przy szpitalu. A po porodzie musi przyjść przynajmniej u nas tak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agnieszka
Laura dziecku grozi makrosomia, wady serca i wrodzona cukrzyca, łożysko się szybciej starzeje to tak w skrucie. Jedynym sposobem jest trzymać się diety i badać cukier, gdy dieta nie jest skuteczna(u mnie narazie jest) to włączają insulinę. No i nie można przenosić ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zawal bym zeszla... i tak sie stresuje tymi wynikami TSH bo musze jeszcze czekac tydzien do wtorku na wyniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co w tym stresujacego? to tylko wyniki tsh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×