Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

Słomka, ale miałaś ''przygody''... A ta lekarka z IP to jakaś nienormalna chyba. Kurcze, to te bóle musicie faktycznie mieć mocne. Ja jeszcze nie musiałam brać leków przeciwbólowych w ciąży, a z takim plamieniem to pewnie bym nieźle spanikowała. Także dobrze, że pojechałaś od razu na IP! Ja też mam wizytę w tym tygodniu, a jutro badania -glukoza itd. Dzisiaj zapisałam się na to usg w 30 tc. Przeczytałam, że to określenie usg w 30 tc to tak się nazywa to usg, ale można je robić między 28, a 32 tygodniem. Zapisałam się dopiero na koniec 31 tygodnia bo mój lekarz od usg będzie na urlopie prawie 3 tygodnie i najbliższy termin to dopiero połowa czerwca... Nie wiem czy to nie za późno będzie no ale niby podają że do 32 tygodnia można robić to usg... A Wy już się zapisałyście? Jeśli tak, to na który tydzień ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madera ja jutro chcę pogadać o tym badaniu z moim ginem to go zapytam co i jak :) no u mnie na szczęście obyło się bez tabletek przeciwbólowych. Glukozę już robiłam, jutro odbieram wyniki. U Was wszystkich wyszło dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak z tą glukozą? Da się to normalnie wypić? :D niestety jak wczoraj kupowałam w aptece to nie mieli cytrynowej a podobno z cytrynową lepiej :p ja w ogóle nie używam cukru od wielu lat, fanką słodyczy też jakąś wielką nie jestem więc ciekawe jak zareaguję :) chyba że reakcja zależy w ogóle od czegoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madera da sie wypic. Ja slodkolubna nie jestem a wypilam to raz dwa. :) Nawet mnie nie zmulilo. :) Slomka dobrze, ze u Ciebie coraz lepiej. Ja dzis zrobilam sobie praktyczni calpdniowy chill na balkonie. Nie przemeczam sie bo brzuch jeszcze czuje, niechce ryzykowac. Ja wizyte mam dopiero 15. Na badania prenatalne chce sie zapisac na sam koniec czyli kolo 8 czerwca. :) Teraz wiadomosci i info o gornikach. Moj maz tez jest gornikiem i sledzimy info caly czas. Jutro sie dowiem co mi ta z******ta ksiegowa powie. Juz sie niemoge doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z glukoza to zalezy z jaka iloscia wody rozrobia. mi zawsze te 50g rozrabiali w takim plastikowym kubku jak sa np na festynach do piwa czyli ok 400-500ml a tym razem jak mialam 75g to mi dowalila zwykly maly kubeczek. uwielbiam słodkie ale tym razem to i ja sie wzdrygnelam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slomka bardzo dobrze, że pojechałaś! a tych niektórych lekarzy to bym.. przez maszynkę do mięsa! szczególnie przy kobietach w ciąży powinni umieć się zachować. Ja niestety nospę już kilka razy podczas ciąży brałam. Wolałam nie ryzykować. Kiedyś mojej koleżance lekarz powiedział, jak ona mówiła, że nie boli aż tak żeby brać lek: "może pani wytrzyma ten ból, ale dziecko niekoniecznie". Więc jak czuję, że leżenie nie pomaga, albo są to takie okresowe pobolewania to wolę jedną nospę wziąć. Madera ja to wypiłam bez problemu- uwielbiam słodkie :D później tylko zrobiło mi się lekko śpiąco i tak w głowie zaszumiało. Ale wyniki miałam ok. Madera bardzo dziękuję za linka! w końcu coś normalnego :) Ja już powoli zawężam moje poszukiwania wózków, zostały mi jakieś 4 modele, chcę zejść do dwóch :) później tylko zostanie szukanie okazji ;) Majówka, majówka i po majówce... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Da się wypić, ale przyznaje, że mnie zmuliło trochę. No i spać bardzo mi się po tym chciało. Madoro ja tak samo chilluje cały dzień, bo też jeszcze brzuch czuję. tak mi ulżyło, że już praktycznie nie plamię! :) jednak muszę się przyzwyczaić do tego, żeby więcej wypoczywać w tej ciąży, bo to dobrze mi robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka współczuję dolegliwości. Dobrze, że już lepiej. Bedemama jak tak pisałaś o zanikającym instynkcie przy dzieciach sąsiadów to ja też tak mam jak przyjeżdża siostra męża z córką. Ona ma niecałe 5 lat jest rozwydrzona, nikogo nie słucha, nie sprząta za sobą, robi awantury o ubrania i ubiera tylko to co jest różowe i błyszczące. Jak się bawią razem z moim synem to jest tak masakrycznie głośno i co chwilę awantury. Wtedy zawsze myślę z przerażeniem "po co mi to było??" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe dziewczyny też tak mam! Synek mojej siostry jest kochany, ale urwis na maksa i jak zacznie świrować to jest coraz gorzej! Kocham go bardzo, ale przyznam, że jest małym pochłaniaczem energii wszelkiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od mojej siostry chlopcy jak sie pojawiaja to ja jakbym nie miala dziecka. :) Jeden jest rok starsy od mojej corki a jeden rok mlodszy. Ten mlodszy chodzi jeszcze swoimi drogami, ale corka z tym starszym zrobia bangladesz niemozliwy. Wymieszaja wszystkie mozliwe zabawki z organizerow a ostatecznie i tak rusuja heh. Najwazniejsze ze jest cisza a mamuski moga spokojnie napic sie kawki. :) Znalazlo sie to moje L4. Na cale szczescie bylo u ksiegowej. Wyslaly juz dokument do ZUSu. Nie robilam dymu, bo niemam juz na to sily. Kazdemu moze sie pomylic, a jutro sobie zadzwonie po poludniu do ZUSu czy na pewno ten papierek dotarl. Ogolnie jestem ufna, ale wole sprawdzic mimo wszystko. No i co. Teraz ZUS ma 30 dni na decyzje? Zapisalam sie na badania prenatalne do Katowic. Wstepnie zapisalam sie na 4.06, ale wolalabym 11. Jak na razie nie maja tak dlugich grafikow wiec zapobiegawczo wybralam ten termin. Za kilka dni zadzwonie czy jest opcja zeby przeniesc wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro a który to będzie u Ciebie tydzień? Ja się zapisałam jak będzie u mnie 30 t i 6 d... bo kurcze wcześniej się nie dało :o no ale chyba to jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madera na pewno. Bo jesli nawet trzeba wykonac badanie do 30 tygodnia (a ztego co pisalas to nawet do 32), to sama wiesz, ze to znaczy, ze do 30+6 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 i 6 dni to już jest 31 tydzień :D tak to się chyba liczy z tego co czytam i tak mi pokazuje aplikacja :D 30 t 6 d - czyli minęło 30 tygodni i jest 6 dzień z 31 tygodnia więc jest to już końcówka 31 tygodnia. Chyba tak to się liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale lekarze licza tylko ukończone tygodnie. Dla lekarza np. 23 + 5 to 23 tydzień :) tak przynajmniej mój liczy, tak mi policzyli na IP i tak też kiedyś wyczytałam na mamaginekolog :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj byłam na tej glukozie :D jak zaczęłam pić to sobie myślę, że w sumie spoko haha a już przedostatni łyk to aż miałam taki odruch wymiotny :D a ostatni łyk dopiłam po minutowym odpoczynku bo całą szklankę wypiłam bez przerwy :D po godzinie tak mnie zmuliło, że naprawdę myślałam że zasnę na tym krześle, nie mogłam opanować ziewania i zamykania oczu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga, slomka cieszę się, że nie jestem sama :) Dzwoniłam do szkoły rodzenia- przez majówkę byli niedostępni i pani odebrała i mówi żeby jutro rano zadzwonić wrrrr... skoro odebrała mogła mnie zapisać przecież ;( ech A z liczeniem tygodni to ja nie wiem, mój gin liczy inaczej, pani od usg inaczej, na ip inaczej a aplikacja to mam wrażenie że już myśli że ja w 9mcu jestem... więc żyję chwilą i nie patrzę na te tygodnie, a jak ktoś pyta to strzelam +-2tyg :D Dziewczyny zaczynacie już dbać jakoś osutki specjalnie? U mnie jakieś takie brzydkie od dłuższego czasu są, ale nie wiem czy je nawilżać czy czymś smarować- planuję karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po wizycie... krzywa cukrowa wyszla w normie, lekarka dopatrzyla sie u mnie jakiegos zapalenia wiec od razubtabletki w *******le to i tak te lepsze wiadomosci... stalo sie tak jak myslalalm- zaczela panikowac ze orzeciez niebwysle mnie z dziecminazbdo szczecina a w Gorzowie podobno nie ma tego Centrum Diagnostyki wiec wysyla mnie do Gorzowa ale na cos podobnego do polowkowego tylko maja sie skupic na ocenie serduszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madera oczywiście dla własnego świętego spokoju zadzwoń może tam gdzie masz mieć te badania i dopytaj- na pewno Ci odpowiedzą (żeby nie było potem na słomkę :D) No ta glukoza nic fajnego, ja tez dziarsko zaczęłam, a ostatnie łyki graniczyły z rzygiem :D Laura ale to dobrze, że dokładnie przebadają to serduszko. Będziesz spokojna przynajmniej :) a mąż nie może wziąć wolnego na jeden dzień i zająć się dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedemama ja nic nie robię z sutkami. Różne rzeczy słyszałam, ale nie robię. Podobno za dużo nie można przy nich grzebać w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAgnieszka
Dziewczyny a ja słyszałam że według najnowszych zaleceń w ogule nie powinno się "hartować" skutków, bo to je jeszcze bardziej uwrażliwia a te mamy co karmiły wiedzą że i tak te pierwsze tyg karmienia to masakra jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli pojade w tym terminie 04.06 to bedzie 30 i 2 dni. Zalezaloby mi jednak na tym 11, albo chociaz 8. Zobacze co sie da zrobic zeby to przeniesc. :) Jak na razie nie maja tak odleglych grafikow. Ja sutkow nie hartowalam - ałć. :D A jeszcze w ciazy - ałć x 10. :) Karmilam bez przygotowania i jakos dalam rade. Tez w pierwszej ciazy przeczytalam milion artykulow na ten temat. Zapytalam lekarza i powiedzial mi, ze sa rozne metody i pewnie nic nie zaszkodzi, ale ja mam absolutny zakac stymulowania piersi. A to dlatego, zeby nie wzbudzac "podniecenia" co prowadzi do skracania szyjki - przedwczesnego porodu. W tedy juz niegroznie, no ale szyjka sie skracala. A i tak urodzilam wczesniaka. :) Zycie zawsze zweryfikuje po swojemu. Moja siostra smarowala piersi jakimis masciami i Bog wie co jeszcze robila, a ostatecznie syn je tak zle chwytal, ze popekaly jej sutki. I sama ropa. Wiec i tak musiala przestac karmic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynkaa
Hej :) jejku ile Wy się opisałyście!! Nie mam ostatnio czasu, ale obiecuje przeczytać wszystko :). Od jutra L4 :P. Miałam dzisiaj wizytę, młody jest chyba dość spory. Jestem w 24 tyg i 2 dni a waga malucha 930. Niestety ułożył się posladkowo, mam nadzieję, że się obróci. Ciężko mi się schylać itd bo wbija mi się głową. Uciekam na spacer ze starszym :) i trzeba zjeść loda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy takie hartowanie coś pomaga. Mi się wydaje, że swoje trzeba przecierpieć :p Miałam maści, ale i tak na początku krew się lała. One się same zahartują jak taka mała pijawka będzie je doić co chwilę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam od lekarza :) plamienie jak się okazuje jest ze śluzówki pochwy, a nie z macicy (sorry za szczegóły, ale ja nie pomyślałabym, że może tak być). Nic złego się nie dziej(tylko tradycyjnie globulki dostalam), a dzidzia 670g waży :) Pytałam o te badania w 28-32 tc i mój lekarz powiedział, że on to robi, więc nie wiem. Wyglądało to tak jakby to normalne badanie miało być... nie pytałam więcej i przyjmuję, że skoro na dwa poprzednie mnie skierował, a na te nie, to może faktycznie on mi je wykona. Mam 9 kg na plusie w 23 + 5. A jak z tym u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madera88
Ja się nie ważyłam juz hohoho :D jutro rano się zwaze bo zjadłam wielka kolacje przed chwila... Co do sutków to tez nic z nimi nie robie. A o przypadkach z pogryzieniami i ropa tez słyszałam od koleżanki. Nawet nie przypuszczałam wcześniej, że takie rzeczy mogą się dziać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka to super informacja!!! Nic się złego nie dzieje i to jest najważniejsze. Szkoda, że musisz się tak faszerować globulkami, ale już bliżej do końca niż dalej ;). Ja przytyłam 7 kg, czuje się jak słoń- w miesiąc 4 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja +7kg. 26,4 tc. W poprzedniej ciazy +8 w 35tc czyli przy porodzie. Dzis dziecko obudzilo mnie o 5:20. No i obie mamy juz pospane. Slomka wszescie w nieszczesciu, ze to nic groznego. Mandarynkaa pierwszy dzien L4 od dzis? Odpoczywaj babeczko ile wlezie. Pierworodki doceniajcie kazda wolna chwile kiedy beztrosko mozecie sobie pojsc tu i tam czy po prostu uwalic sie i lezec czy spac do normalnej porannej pory, a nie 5:20. :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka mój lekarz robi mi na wizycie zawsze USG i w tych tygodniach co trzeba robił też takie dokładniejsze. Dodatkowo dawał mi skierowanie na prenatalne do specjalistycznej przychodni. Z tego co wiem, te 2 pierwsze badania są bezpłatne jeśli jest jakieś wskazanie, natomiast te 3 zawsze jest płatne. Więc ja się na te 3 też nie wybieram, zadowolę się tym, które zrobi mi mój lekarz prowadzący. A co do wagi u mnie 29tc i +5,5 :D Nie pilnuje się specjalnie jem słodycze praktycznie codziennie, ale po za tym za dużo nie jem bo mam żołądek ściśnięty. No i jem raczej zdrowo bo mam ciagle zachcianki na warzywa i owoce, za to odrzuca mnie od chleba. Jem tylko jedna bułkę ziarnistą na śniadanie potem już raczej żadnego pieczywa. Mogłyby mi po ciąży też takie smaki zostać bo mam sporo kg do zrzucenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×