Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

Gość nowanasierpien
Dzięki, trochę się uspokoiłam :) chciałabym jeszcze wytrzymać ze dwa, trzy tygodnie. W sumie jesteśmy ze wszystkim ogarnięci, tylko łóżeczko trzeba złożyć. Oby donosić się do 38 tygodnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowa donosimy wszystkie i koniec! Innej opcji nie przyjmujemy :D Wiecie co? Zalaczylo mi się pozytywne myślenie i dobrze mi z tym! Nie dopuszczam innej opcji niz porod po 38 tygodniu :) no ewentualnie w 37 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Słomka mnie jeszcze ok 4 tyg zostaly do terminu ale szyjka prawie nie istnieje wszytsko gotowe do porodu. Lekarz daje mi max 2 tyg wiec idealnie jak dla mnie tylko dotrwac. Dziewczyny jasne ze damy rade.. I zgadzam sie pozytywne myslenie to podstawa hihi. Mnie brakuje kilku rzeczy ale po porodzie przeciez sklepy dalej beda istniały. Ale bedzie fajnie jak sie bedziemy pokolei rozpakowywac. Miłego wieczoru..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dziwne przeczucie ze znowu giganta urodze :P jeszcze zadne dzieci mi sie tak nie rozpychalobi tonw dwoch odleglych miejscach jednoczesnie. do tego dzis od rana jak chodze mam taki jakby ból jakbym nie wiadomo co dźwigała po srodku na wysokosci jajnikow. moj M dzis mi podniosl cisnienie- cos wspomnialam na temat drogi do szpitala w razie porodu a ten cham i prostak ze ma juz dosyc sluchania o tej ciazy. no juz tak mnie wkurzyl jak nikt nigdy... niech sie cieszy ze musi tylko sluchac a nie przez to przechodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze co za patola :-) I taka patola hurtowo sie rozmnaza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu, co tu widzisz patologicznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjemnej niedzielki Kobietki :) zapowiada się, że upału noe będzie, więc super :) wczoraj porobilam zakupy (takie do szpitala) w rossmannie. Ale powiem Wam, ze miniaturkę kupiłam tylko szampon, bo reszta droga bardzo i stwierdzilam, ze nie dam 5 zl za 100 ml żelu pod prysznic. A mam do was pytanko. Używam żelu pod prysznic palmolive, on dość intensywnie pachnie. Czy wiecie może czy to nie bedzie przeszkadzac noworodkowi np podczas karmienia? Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Laura kopnij faceta w zadek to się ogarnie heheh ach te chłopy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!Bylam wczoraj na usg spojenia łonowego.na szczęście rozejścia nie ma, wiec mogę rodzic naturalnie. Lekarz powiedział, ze moje bóle mogą wynikać z ucisku na jakiś nerw, możliwe ze to rwa kulszowa.Taki urok tej ciazy po prostu. Mam dużo odpoczywać i się nie forsować. Laura, z chłopami tak to już jest. Oni inaczej wszystko przezywają i nie są sentymentalni. Ja po tylu latach już się przyzwyczaiłam do tego, ale czasem tez bym chciała, żeby był bardziej wrażliwy... Słomka, ja jak karmiłam dziecko to używałam tez żeli perfumowanych, aczkolwiek piersi myłam czymś bezzapachowym, szarym mydłem bodajże. Miłego dnia! Idę kończyn moja tartę z borówkami i kremem mascarpone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słomka teoretycznie nawet lepiej bys teraz nie zmieniała żelu bo dziecko bedzie pamietało twoj zapach po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale że niby będzie wiedziało czego używałam przed porodem? Eeee chyba nie co? W każdym razie i tak nie zmieniam. Od zawsze palmolive <3 MiaWillson dobry pomysł- też tak bede robić z myciem piersi - nie wpadlam na to :) super, że wszystko dobrze z tym Twoim spojeniem ;) dobrze, że poszłaś do lekarza i możesz byc spokojna ;) Mi nie daje spokoju moja sytuacja niewyjasniona z porodem... Kurczę gin powiedział, ze to ogarnie... Ale jeszcze nie ogarnął...nastepna wizyte mam na poczatku 36 tc... A jak wczesniej sie zacznie? To co ja zrobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiaWillson cudownie, że usg nic nie wykazało!!! Przynajmniej wiesz co i jak :). Teraz pol dnia będę myśleć o Twojej tarcie :P jakbyś miała czas to proszę o przepis, już mi jest obojętne ile przytyje :D. Ech co do facetów to ja nie oczekuje cudów, ale jakby się zapytał: jak się czuje, czy mały śpi teraz czy cuś a tu słyszę: przecież to nie pierwsza ciaza o co Ci chodzi :P Jeszcze mi lody zeżarł!!! Obiecał, że kupi dzisiaj i radzę mu to zrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka ja podobnie jak Mia używałam swojego żelu a piersi (i dół ;) ) szarym. Perfum tylko nie używaj mocnych. Kurczę, nie zazdroszczę Ci sytuacji. Oby się wyjaśniło. Masz presję na naturalny poród, czy jest Ci to obojętne? Ja się już pogodziłam z cesarką, trudno jakoś wyjść musi. A nie odważę się rodzic naturalnie (bo mogę jeśli tak postanowię pomimo ułożenia dziecka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandarynkaa ja wolałabym naturalnie ale to tak ogólnie... Ale w tej mojej sytuacji, gdzie lekarze nie mówią jednoznacznie, boje sie... Także przez to gowno w glowie wolę chyba już tą cesarkę. Mam nadzieję, że wytrzymam do nastepnej wizyty i że ten mój gin faktycznie mi to ogarnie i będę mogła być spokojna. Damy radę z tą cesarką - trudno... Następne może urodze naturalnie (zrobię sobie badania kontrolne przed ciążą). Też pewnie wolałabys naturalnie- no ale co zrobić ;) jak się dzidziul nie obroci to też bym nie ryzykowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3xmamakropkapl
Witam wszystkie mamy! Niektóre z Was zaczynają dopiero nimi być inne już są bardziej doświadczone, jednak każda znajdzie tu coś dla siebie:) Zapraszam http://www.3xmama.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madoro
Hello! W sobote posiadowa, a niedziela przelezana. Taki mialam bol kregoslupa, ze juz niewiedzialam jak sie mam wykrecic zeby bylo OK. Ani siedziec, ani lezec, stac juz w ogole nie. A dzis rano obudzilam sie i mialam bardzo dziwne uplawy. Zastanawialam sie czy wody mi sie nie sacza. Kiedy mylam zeby to az mi cieklo po nogach. Masakra! Majtki, wkladka i mozna bylo dokonczyc poranna toalete. Po niedlugim czasie sie to uspokoilo. Takie atrakcje. Ja na poczatku z silnych perfumow zrezygnowalam nawet kiedy wychodzilismy na jakies imprezki. Dziecko mialo czuc moj zapach zeby ja szybko uspokoic jakby co, a nie Euforie. :) A co do zeli pod prysznic to raczej uzywam Dove, ale zmieniam zapachy. Akurat ja kupuje duze butle wiec nie pamietam czy na poczatku zmienialam czy nie. W pierwszej ciazy maz do szpitala maz kupil mi zel z Adidasa i bylo OK. Ja tez nie kupuje miniaturek. Po prostu mniejsze butelki w standardowych kosmetykow ktore uzywam na codzien. Zamiast 400ml to po 200ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Hej. Madoro, ja tez pewnie bym sie nad saczacymi wodami zastanawiała. W pierwszej ciazy nie odeszły mi same, wiec z doswiadczenia nie wiem jak to jest. Ale czytalam ze jak sie stoi to po chwili glowka jak korek działa, połóż sie na chwilke i zobacz czy cos poleci.. I jak to wyglądało jak gestrze to raczej jakies uplawy. Trzymam kciuki. Napisz jak sie sprawy mają. U mnie z kolei noc pod znakiem skurczy. Odstawilam leki i od razu skurcze sie nasilily..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga1304
Hej! Jako pierwsza witam się w donoszonej ciąży :D Zaczęłam 38 tydzien i już mogę spokojnie czekać :) Jutro wizyta, więc się dowiem czy cokolwiek się dzieje czy też nie. Zamierzam też kupić rzeczy do kosmetyczki i klapki i torba będzie już gotowa. Też nie będę kupować miniatur, bo to się nie opłaca. Kupię mniejsze wersje kosmetyków, które używam. W 1 ciąży pod koniec szalałam ze sprzataniem, teraz nic takiego nie chodzi mi po głowie :p Będę się relaksować póki mogę :D Miłego dnia dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro jak masz jakieś wątpliwości to podejdź to apteki- są do kupienia specjalne testy do sprawdzania czy to nie wody się sączą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga gratulacje :D zazdroszczę, że już jesteś tak blisko :) trzymam kciuki, by poszło szybko i prawie bezbolesnie ;). Ciekawe ile już ma malutka, jutro czekam na relację :). Nie wysypiam się, rzucam sie pol nocy na łożku- dzisiaj bym spadła :(. Teraz siedzę na ławeczce i wcinam lody a starszy szaleje ;). Aaa i wlazłam na wagę +16 :( a miało być tak pięknie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Inga farciaro.. Teraz to juz tylko pozostaje życzyc fajnego porodu.. Chciałabym przestac sie juz martwić zbyt wczesnym porodem. U mnie tez lody zaliczone na pocieszenie napisze ze mam juz + 21. Brzuch miałam cala ciaze maly a teraz ojjj wywaliło jak zaczelam ograniczac slodycze.. Chyba brak slodkosci mi nie sluzy hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety teraz ten najgorszy okres, siedzenie na bombie zegarowej i czekanie na wybuch ;) Ja zaczynalam ciążę z nadwagą, miałam postanowienie nie przytyć więcej niż 10 i udało sie, bo mam +8kg. Ale i tak mam co zrzucać, więc mi nie zazdrośćcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga, ale Ci zazdroszcze!Kiedy ten czas zleciał? Dopiero co witaliśmy się na Kafe,pełne niepewności, jeszcze przed pierwszym badaniem u gina... Ja mam za sobą nieprzespana noc. Chyba do 3 nie spałam, gorąco mi było, nie mogłam znaleźć odpowiedniej pozycji do spania, mały w brzuchu się wiercił i na dodatek pies mi się czymś zatruł bo zygal pół nocy! Na dodatek mąż chrapał jak dzik!Musialam wstać o 6 i teraz ratuje się kawa bo nieprzytomna jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro mam podobnie z upławami. Moje też są takie prawie jak woda. Ale ja juz tak mam od conajmniej kilku tygodni, także gdyby to były wody to pewnie już Hanka byłaby na świecie. Tak mi się przynajmniej wydaje. Chociaż też się czasem zastanawiam, bo przed ciążą nie zdarzały mi się takie rzeczy. Ps. Ja też jestem fanką euforii :D Inga gratulacje szczęśliwy człowieku ;) pierwsza donoszona ciąża na naszym wątku :) Dziewczyny! U mnie jakieś fatum. Pisałam Wam ostatnio, że pocieszam przyjaciółkę, którą facet zostawił po kilku miesiącach... To jest nic... Wczoraj moja drugą przyjaciółkę zostawił facet... Po 8 latach!!! Masakra... Nie wiadomo jak pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do spania. Mam to samo. Wstaje co godzinę siku... I przynajmniej raz nie śpię po dwie- trzy godziny... Mój chrapiacy dzik sypia w osobnym pokoju, bo chyba nie zasnęłabym w ogóle... Chociaż jak widzę co się dzieje u moich dziewczyn, to dzisiaj chyba chce spać z B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet mi nie mówcie o spaniu. Mój też chrapie masakrycznie, ja muszę ze 3 razy iść siku, a nasz syn koń stary prawie 8 lat ostatnio budzi się w nocy i przychodzi do nas. Wiec nie dość że ciasno to stary charczy, a młody wierzga nogami i muszę chronić przed nim brzuch. Jak się młoda urodzi to pewno pouciekaja przed ryczącym noworodkiem i będę miała całe łóżko dla siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, moja 9-latka tez ostatnio sobie wymyśliła, ze chce ze mną spać. Wogole zrobiła mi ostatnio awanturę, ze dla brata wszystko kupuje, a jej nic nie chce. Powiedziała, ze ona takiego wypasionego wózka nie miała jak brat będzie miał, a potem do niego wleźć chciała:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe ja ze swoim też nie śpię :D on twierdzi, że nie da się ze mną spać w ciazy a ja się cieszę bo jego chrapanie umarlaka może zbudzić. To widzę, że starszaki zaczynają czuć, że zaraz małe rodzeństwo. Mój 7 latek tez przyłazi co noc i strasznie przytulaśny się zrobił. A zazdrosny okropnie, ostatnio powiedział żebyśmy malucha do domu dziecka oddali po porodzie. Może być ciekawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój się strasznie cieszy na siostrę i już nie może doczekać się jej, ale gdzieś chyba podświadomie czuje, że to ostatni moment kiedy rodzice są tylko jego i chyba stąd te nocne eskapady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×