Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

Madoro Ty szaleńcze :D dzisiaj trochę odpocznij! Mój mąż też maluje, dziś drugi raz ściany i mebelki zacznie :) ale ja nie skaczę po drabinie, bo brzuch jak kamień mam co chwilę. Ale skoro wy też odczuwacie jakieś skurcze to może rzeczywiście to normalka ;) w drugiej ciąży już będę mądrzejsza :p Jeszcze nie mam torby bo po pierwsze jeszcze nie chcę tego robić, bo za wcześnie, a po drugie jeszcze nie mam wszystkiego :) Ostatnio mogłabym jeść codziennie naleśniki ;D a przez to tyłek już mi się zamienił w naleśnika ;D Dziewczyny mam do Was jeszcze pytanie o te skurcze. Bolesne macie? No i tak sporo czy np. Dwa dziennie? Pytam bo mi sie brzuch spina od dwoch dni czesto naprawdę, ale nie boli :) tylko taki twardy kwadrat mi się z niego tworzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słomka tak, to są właśnie te ćwiczenia przed porodem. jak sobie teraz przypomne to w pierwszej i drugiej ciąży miałam ich tak mało że nawet nie pamiętam czy wogóle no i skonczylo sie to całonocnymi porodami. z kolei w trzeciej ciazy mialam ich dosyc sporo i porod byl lekki w porownaniu z tamtymi to po 2,5 godz bolesnych skurczy i dosłownie dwóch parciach wyskoczył gigant Maksymilian :D chcialabym aby teraz tez to tak wygladalo. do szpitala mam ok 10-15 min drogi na pieszo wiec pewnie w razie mnie zaatakuja skurcze to nie wezwę karetki tylko zrobię sobie spacerek aby poród łatwiej poszedł. jestem zdania że jak poród się zaczyna już w 9 miesiącu to najgorsze co może być to oszczedzanie się w trakcie akcji porodowej bo to może tylko wszystko przedłużyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w sumie spoko, ale takie skurcze też mogą skracać szyjkę i dlatego mnir to martwi. W zasadzie od wczoraj to co chwilkę mi się napina. Nie panikuję, ale zastanawia mnie to. Czy przypadkiem mojej głupiej macicy się terminy nie mylą z lekka :D bierzecie nospe? Jakoś nie lubię brać leków a tym bardziej w ciąży, ale z drugiej strony lepiej żeby mi trochę jeszcze tej szyjki zostalo, bo może się przydać przez najbliższe dwa miechy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do porodu- dokładnie. Ja też bym robiła wszystko, żeby szybciej szło :P jak sobie skoncze ten powiedzmy 37 tydzień, jak wstanę z kanapy to nikt mnie nie znajdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nic nie biore. jedyne co to pije magnez z lidla :D mi zostało 11 dni do kolejnej wizyty ciekawe jak tam u mnie, 3 tygodnie temu miałam szyjkę 2cm i rozwarcie na 1,5cm. moze sie tez dowiem ile teraz wazy mała bo ostatnio to sie skupilismy na oglądaniu wszystkich narządów i części ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura a Ty ktory teraz jesteś tydzień? Bo Ty też jesteś jakoś na koniec sierpnia nie? Magnez nic mi nie daje, biorę już pół ciąży :D Serio chyba co 5 minut mam kwadratowy brzuch. A może ja głupia jestem i to normalne i każdy tak ma :D a może już powinnam na IP siedzieć :D aaaa idę sobie lody nałożyć :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to prawie. Ja mam polowę 32. Termin na 29.08. Polecam lody! Zeżarłam dwa rożki, bo nie było w naszym sklepie w pudełku. Na szczęście mam mądrego męża, ktory w zamian za to kupił trzy rożki czekoladowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz wszystkie jestesmy 31tygodni + ... :) podobno pod koniec ciąży dziecko się mniej rusza bo ma mniej miejsca ale u mnie w każdej ciąży nawet w tej jestvwręcz odwrotnie- coraz więcej wygibasów z każdym dniem. nie wiem może to ze względu na duże ilości wód płodowych które zawsze zadziwiają położne w trakcie porodu ;) noj pierwszy poród byl pod tym wzgledem najsmieszniejszy bo zazwyczaj odejscie wód płodowych kojarzy się z sączeniem lub jednym konkretnym chluśnięciem a u mnie był chlust przy każdym skurczu w ciągu ok 10 min :D gazu "rozweselającego" spróbowałam tylko przy drugim porodzie i szczerze mówiąc nienlicząc tego kilkusekundowego zacmienia jakie sie ma gdy sie przecholuje z alkoholem to nie czułam by jakos specjalnie mnie znieczulil czy chociaz rozsmieszyl. przyvtrzecim porodzie juz nie korzystalam i teraz tez nie zamierzam. z kolei polecam piłkę do skakania :) słomka a my dzisiaj chyba tutaj same rządzimy na kafe bo reszta siedzi cicho :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, halo co u reszty? :D Słyszałam, że ten gaz to sobie można w d... włożyć :D ja to w ogóle się na tych znieczuleniach jakoś nie znam. Wiem, że jest coś w kręgosłup i jakiś dolargan? Moja siostra miała chyba dolargan czy jakos tak. Ale nie wiem co to jest. Zastrzyk czy kroplówka? Póki co nie ogarniam tego, bo być może poród naturalny nie będzie mi dany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do ruchów to u mnie nie ma reguły. Są dni kiedy mocno się kręci i są takie, że bardzo dużo śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też sie nie znam bo wszystkie porody ns żywca bez znieczuleń :D a wrecz przeciwnie jeszcze dowalali mi oksytocyne gdy skurcze słabły. ale o ile sie orientuje to to w kregoslup to znieczulenie zewnatrzoponowe. gdzies o tym czytałam ale nigdy mi nie proponowali a sama sie nie upominalam hehee. ale jak juz trzy porody za mna to juz nie bede kombinowac. jak mi dojdzie czwarta blizna w kroczu to bedzie mozna tam w kolko i krzyzyk grac hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościara to napisz proszę jak przyjdzie torba- wygląda bardzo fajnie. Patrzyłam na te skip hop, ale w sumie nie widzę różnicy prócz ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam znieczulenie w kręgosłup (zewnatrzoponowe)- są plusy i minusy. Plus przestałam odczuwać ból, co po kilku godzinach było błogosławieństwem. Minus dali mi mocna dawkę- akcja porodowa spowolniła, podłączyli oxytocyne, nie miałam czucia w nogach i nie czułam partych. Szybciej by poszło bez znieczulenia ale za to nic nie czułam. Ten gaz to jest dobry tak na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wcinam czekoladę :P zjadłabym loda (słomka robisz smaka normalnie) ale dalej chrypie wiec się wstrzymam :D. Tez tak macie, że jednego dnia możecie góry przenosić a drugiego padacie? Ja dzisiaj czuje się jak stuletni wyrzucony na brzeg wieloryb ..wszystko mnie ciągnie, coś kłuje, nie mam siły a sikać latam co 15 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak mam caly czas ale od godz 8 juz siedze z dziecmi na drugim koncu miasta na placu. jeszcze godz i do domku by sie zdrzemneli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura aaa no tak bo Ty masz ekipę, co jeszcze lula. To chociaż tyle, że masz te pare minut by odsapnąć. Nie pamietam już: w jakim masz wieku maluchy? Kojarzę, że masz Maksia? Tez właśnie się waham: czy będzie Maks czy Leon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Ohh zazdroszczę wam dziewczyny choc odrobiny siły i checi. Ja ciagle czuje sie slabo tylko bym spała.. Po dwóch krokach do toalaty mam zadyszke jak po maratonie. Pozatym jestem znudzona juz.. Szyjka sie skraca od jakiegos czasu - muszę leżeć i juz mnie cos trafia. Tylko śpię leżę i jem haha. Pocieszam sie ze jeszcze 2 tyg i sie moge trochę uruchomić na ile bedzie to oczywiscie możliwe marze o porodzie w 38 tyg. Przed ciaza bylam bardzo aktywna juz czekam na normalność. Przyznam wam sie ze mam tez zle samopoczucie bo wygladam jak kupa.. Wlosy straszne, paznikcie niezrobione ciuchy to worki na ziemniaki, nogi jak kloce, pajaczki, piersi wole nawet nie pisac, cellulit.. "Wspaniały i magiczny czas ta ciąża" - przepraszam musialam trochę sie wyzalic. Mała jakoś mniej sie rusza, niby normalne na tym etapie ale i tak mnie to stresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościara nie przepraszaj :) pewnie gdybym jeszcze musiała leżeć to już bym oszalała- także podziwiam Cię. Zrobisz się na bóstwo po porodzie a jeśli Cię to pocieszy dzisiaj wyglądam jak potwór z bagien. Do formy szybko wrócisz a chodzenia Ci się jeszcze odechce po codziennych spacerkach ;) także leż póki możesz. Ja trochę poprasowalam, obiad się robi i pasuje mi do ZUS podejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Dzięki ;) i zgadzam sie ze pewnie zatesknie za obijaniem się haha jeszcze trochę wytrzymam wszytskie wytrzymamy.. Miłego dnia babeczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mandarynka Oliwier 7 latbz pierwszego małżeństwa teraz są wakacje to narazie jest u mojego byłego męża, a w domu daje mi popalić 3,5-letnia Nadia i 20-miesięczny Maksio :) Nadia poszła spać a Maksio daje czadu ;) u mnie nie ma że jak spia to janodespie- zawsze jest cos do roboty, jak nie zrobienie obiadu na spokojnie to chociażby ogarniece chaty po tym malym armagedonie lub pranie. wogole to wrocilam z nimi po placu do domu i okazalo sie ze zgubilismy dydka a ze Maks w zeszlym tygodniu ząbkował z czwórkami a teraz zaczął z trójkami to musialam z nimi spowrotem zasuwac na drugi koniec miasta szukac tego dyda. ale grunt ze sie znalazl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościara no to witaj w klubie :) ale dobrze zrozumiałam, że za dwa tygodnie będziesz już miała 38 tydzień? Jeśli tak to masz już z górki :) ja dopiero w środę kończę 32 tydzień także jeszcze dużo przede mną. Ale nie narzekam, niech siedzi tam mały piernik jak najdłużej ;) dojdziemy do ładu ze sobą po porodzie ;) cellulit ćwiczeniami pięknie wygonisz, a reszta się unormuje wraz z hormonami :) Ja jestem po wizycie. Szyjka znacznie skrócona i jest jakieś rozwarcie (coś mówił o jakimś kanale zewnętrznym czy coś). Ale nie określił mi gin niczego w centymetrach. Powiedzial, że ani skrócenie ani rozwarcie nie musi wcale oznaczać, że urodzę za wcześnie. Kazał się bardzo oszczędzać, dużo leżeć. Jak zapytalam o to czy mogę sobie po schodach chodzić (bo ja mieszkam na 3 piętrze), to powiedział, że nie jak maratonczyk i nie kilka razy dziennie. Ale raz dziennie maksymalnie mogę. W ogole powiedziała mi położna, že najgorsza jest pozycja stojąca, siedząca czasem ok, ale najlepiej leżeć- poleciła mi serial na netflixie hehe Pytałam też o ten twardniejący brzuch- gin powiedział, że ogólnie jak nie boli to ok, może twardnieć byle nie za często. No mi często ostatnio twardnieje to powiedział, że w takim przypadku mam wziąć nospę i leżeć ;) Ulżyło mi, że mnie do szpitala nie wysłał ;p wizyta za 3 tygodnie, więc chyba nie jeste źle jednak :) pewnie na tym etapie już tak bywa u części, że coś z tą szyjką zaczyna się dziać i trzeba bardziej uważać. Co do cc lub siłami natury, sytuacja jeszcze nie rozwiązana, ale jak to powiedział dość enigmatycznie "wszystko będzie załatwione, także proszę się tym nie martwić". No to tyle u mnie :) W nagrodę kupiłam sobie jqgodziankę i eklera :D polecam! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słomka a nie masz takiego w karcie ciąży zapisu 2 lub 3 cyfr? np (2,1,1) lub (2-1-1) - cyfry podalam przykladowo ale niektorzy lekarze podaja tylko dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i przestan juz z tymi slodkosciami bo grubą Hankę bedziesz miala hehe :D zartuje ale smaka znowu narobilas. ja jutro zaczynam 34 tydzien wiec pomalu coraz blizej tego bezpiecznego etapu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Tak tak, za 2 tygodnie zaczynam 38 wiec naprawde juz niedaleko. I właśnie dokladnie wiem ze nasze skracajace sie szyjki wcale nie musza oznaczas wczesniejszego porodu. Ja sie bardzo balam ze nie dotrwam do 36 tygodnia ale jednak wsparcie rodziny i moje oszczędzanie sie pomogło i dotrwalam. Teraz boje sie ze przenosze ahha i zamiast 2 tyg to jeszcze 6 bede w dwupaku. Takie to dylematy. Tak piszecie o lodach, paczkach i innych slodkosciach ahhh pysznosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic takiego nie widze :) mam tylko cos co wpisal na samym poczatku 0-0-0 i to oznacza kolejno liczbę ciąż, liczbę porodów i liczbę poronien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to nie, to powinno byc przy biezacych wizytach i kolejno oznacza dlugosc szyjki, rozwarcie wewnetrzne i rozwarcie zewnetrzne. dlatego nawet jak lakarz nic nie mowi to po wizycie wiem co i jak. ostatnio tylko powiedzial ze szyjka jest miekka i sie skraca i male rozwarcie sie robi a po wizycie doczytalam ze szyjka ma 2 cm dlugosci i 1,5cm rozwarcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty cwaniaku :D ja chyba nawet wolę nie wiedzieć co i jak tam dokładnie, bo w tej ciąży jestem okroooopną panikarą!!! Gościara dobrze prawisz, najpierw się człowiek martwi, że nie donosi, a potem biega po schodach i okna myje hehe Laura mnie dzisiaj gin podniósł na duchu bo powiedział, że 32 tydzień to już całkiem spoko czas. Wiadomo im dłużej tym lepiej, ale że po 32 tc już spore szanse na samodzielne oddychanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam termin na 11.08 i chcialabym tylko dotrwac do sierpnia. Ostatnio jak corka urodzila sie wczesniej to niemoglam sie pogodzic, ze to inny miesiac niz ten do ktorego sie przyzwyczailam tyle czasu. Buu. W tedy nic nie robilam i urodzilam wczesniaczka, a teraz robie duzo rzeczy i ciekawa jestem wizyty, ktora jest za 2 tygodnie. Oby upalow nie bylo! Jejku ostatni tydzien byl dla mnie cudownym etapem w ciazy. Zimno, lalo, a ja czulam ze zyje. Dzis chociaz nie za cieplo i sloneczko to tez jest idealnie. :) tez pochlaniam lody. W Lidlu odkrylam rozki pistacjowe. Mmm sa takie delikatne w smaku, ze jak juz ide do Lidla to kupuje 10 :D - tak 10 lodow i zajadamy sobie codziennie z corka. Kosztuja chyba 1,19zl, a smak mega! Brzuch po calym dniu mam taki ociezaly... Dzis pierwsza noc kiedy corka bedzie spala w osobnym pokoju, w nowym pokoju. Do tej pory sypialnie mielismy wspolna. Ciekawe czy bedzie spala czy bedzie wolac. :) a moze mi bedzie teskno i bede do niej zagladala. Maz idzie na noc do pracy, a ja bede nasluchiwala. :) U mnie mlody zdecydowanie mniej kopie. Rusza sie w miate czesto. Wole jak sie kreci niz daje kopniaki. Teraz jak mnie kopnie to cale cialo faluje hehe. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madoro- ja tez kupuje rożki pistacjowe jak jestem w Lidlu. Faktycznie dobre są :-) Ostatnio mam fazę na czereśnie. Koło mojego domu jest taki fajny warzywniak i maja tam przepyszne, wielkie jędrne prawie czarne czereśnie, normalnie pycha są!!zażeram się nimi! Kiedy zaczynacie ubranka prac dla dzidzi? Ja już prawie wszystko skompletowałam i tak się zastanawiam czy już nie pora na to...chociaz termin mam dopiero na 23.08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×