Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zainspirowana

Co robic gdy dojrzaly facet mowi takie coś??

Polecane posty

Gość Zainspirowana

Witam! Doradzcie mi... poznalam faceta 38 l. ktory byl z poltorej roku z dziewczyna, w sumie to ciezko to nazwac byciem bo ona go traktowała jako worek z kasą bez dna, szukala korzyści i zdradzala na prawo i lewo (on o tym wie) i zdaję sobie z tego sprawe. Zaczelismy sie spotykać ja 26 lat, ona do niego dzwoni co jakis czas z jakimis problemami, stanami depresyjnymi i wogole... pomaga on jej dziecku (to nie jest jego dziecko) ale jest wyrozumialy i czuje jakies zobowiązanie. Ja nie mialam bic przeciwko ze odbiera tel od niej ze odpisuję, w koncu razem nie jestesmy. Doszlo do pocaluknow ale to tyle. Mowil ze widzi ze jestem wartościową kobietą, inna od niej i mowil o niej same zle rzeczy... ja jestem osoba tez z przeszloscia i nie chce szukac kolejnych problemów ale zaczęło mi zalezec (nie kocham go) ale zaczyna mi na tej znajomości zależeć zwyczajnie. W ubiegly czwartek mieliśmy sie spotkać, ale... no właśnie nie odezwal się... (w srode byl u jej syna podłączyć mu xboxa, jej nie bylo bo byla w pracy) wczoraj dopiero zadzwonił i tlumaczyl ze glupio mu, ze jest beznadziejny i wogole musi najpierw swoje zycie wyprostowac bo poki tego nie zrobi to taki chaos wiecznie bedzie a on tego potrzebuje. Nie wiedzialam o co chodzi... jakas tam rozmowa, zero propozycji spotkania. Po krótkiej chwili powiedzialam mu ze czuje w nim blokade i moze lepiej to przerwac teraz poki nie weszlo to za daleko i teraz bedzie nam latwiej. On mowi ze dobrze czuje ze jest osoba... ja pytam go jaka osoba a on mówi ze byla... ze dalej cos do niej czuje... ale chce sie wyleczyc z tego z niej... napisal mi smsa :"Kinga jesteś osobą z którą można planować przyszłość i ja w niej będę,przepraszam Cię że robię to tak chaotycznie jestem beznadziejny " nie wiem co o tym myslec... zalezy mi na nim ale wiem ze mnie to będzie duzo kosztowac a obiecalam sobie ze nigdy więcej nie będę ta drugą... nie wiem czy odpuscic czy go wspierać? On wie ze nic z tego nie bedzie (biła go, ponizala, nie szanowała i zdradzala) i wiem ze z nia nie bedzie ona to samo mówiła jemu ze z nim nie chce byc tylko by chciała z nim uklad korzysc, kasa za sex a on ze glupi i zakochal się w kims takim teraz niby maja ograniczone kontakty ale czasem sa... co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zainspirowana
A moze poprostu dac mu czas niech sam pokaze w ktora stronę zamierza iść i puscic to wolno... co ma byc to bedzie? Ale niech on się wykarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co robić? Nie pakować w chory układ...odsuń się od tego najdalej jak możesz...on jest nadal emocjonalnie związany z tą kobietą, niezdecydowany, nie panuje nad własnym życiem. Jeśli naprawdę chcesz z nim coś zaczynać (co ja osobiście odradzam) to daj mu czas aby zajął się sobą i uporządkował swoje sprawy i zamknąl ten rozdział...o ile to się kiedykolwiek stanie. Chcesz być dla mężczyzny przyszłością to nie mieszaj w jego przeszłości bo uprzątnie Cię razem z innym balastem i pozna...trzecią kobietę, wolną od jego demonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj od niego jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj poki mozesz, to nie jest dojrzały facet a ten chory układ z ta kobieta nigdy sie nie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwiewaj jak najszybciej od tego beznadziejnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×