Gość patineczka Napisano Listopad 19, 2017 Mój chłopak ma tatuaż, dużych rozmiarów, cała klatka. Rozstajemy się właśnie i zastanawiam się, czy na pamiątkę nie zrobić sobie miniaturki tego tatuażu np. na łopatce. Taki znak, że to część mojego życia, przeszłości, której się nie wypieram. Jeżeli kiedykolwiek ktoś (w sensie następny chłopak) zapyta o tatuaż, nie muszę przecież mówić co oznacza. To by była taka miła pamiątka po chłopaku, którego dobrze wspominam. Co o tym sądzicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach