Ciężkie życie żony

Mimo wszystko nie możesz się wyprzeć ze masz dzieci z brudasem :( Kiedy on ka się myć i gdzie ? Niektórym to grzyb pewnie na k*****e rośnie fuj :p

Brudasem ? Byłam z mojm mężem w trasie 3 razy w tym raz kiedy byłam już w 3 miesiącu ciąży. Jechaliśmy i stawaliśmy tylko na chwile (ja siku on papieros). Potem jechaliśmy ile tachograf pozwolił i zjezdrzalismy na parking. Było to w Niemczech a tam parkingi są na prawdę ogromne. Ja poszłam do damskiej łazienki on oczywiście do męskiej i wzięliśmy prysznic. Potem zjedliśmy kolacje i położyliśmy się do łóżka. Jedyne co mnie przeraża to czystość i wygoda materacy, dla normalnego człowieka nie wygodnie a dla kobiet w ciąży tym bardziej ;)

To wyżej to ja ;)

Szczerze dziwie się ze jesteś z facetem który robi ci dzieci a nie umie was utrzymać. Trochę to śmieszne że prawie 50 letni gość nie dość ze robi sobie dzieci na starość to jeszcze nie umie im zapewnić dobrego domu. Ja na twojm miejscu bym odeszła :*

tak a wtedy pies bury utrzyma te dzieci, skonczcie pier

ale pieprzenie z tymi brudasami ja pisalam wczesniej ze moj maz tez jezdzi, firma ma punkty po calej polsce i kiedy jezdzil od pn to pt jezdzil od punktu do punktu, co jeszcze wymysslicie na tych kierowcow? czekam ? :D

Tak ;) Są po prostu niehigieniczni, zreszta jak mają utrzymać higienę w kabinie 2x2 ? Ciekawe jak sobie radzą jak jest upał 30 stopni ? Potem wyląduje taki brudas w domu i położy się do waszego łóżka. I co może seks od razu po trasie tez preferujecie ? Jestem ciekawa ile lat ma autorka bo jakoś się nie pochwaliła. Może ma 19 a ten staruch ja wykorzystuje a raczej wykorzystuje jej tyłek.

taka prawda ze kierowcow jest coraz mniej i lepiej placa niech maz dalej szuka lepiej platnej

moze takie problemy maja kierowcy na miedzynarodowce moj maz zahacza dziennie z 3-4 punkty w swojej firmie gdzie jest lazienka kuchni i pokoj dla kierowcow, przestancie juz chrzanic

Mnie zaskoczyło, że jeździsz z nim. Zostawiasz maleńkie dziecko i tluczesz się starą, rozklekotana ciężarówką z brudnym łóżkiem, myjesz się w toalecie na parkingu, jedzenie też byle jakie :-( nie rozumiem. To dla tego wspaniałego seksu czy z zazdrości, że uszczesliwi inną? Ja chyba jestem za wygodna, ale nikt nie namowilby mnie na takie atrakcje. Może za czasów studenckich taka przygoda byłaby do przyjęcia, ale jako matka i już w powazniejszym wieku nie. Mam koleżankę, której mąż jeździ na tirach w Niemczech, w niemieckiej firmie, już 20 lat jeździ i zarabia 20 tyś na złotówki, ale ona nigdy z nim nie była, chociaż on wraca co 5-6 tygodni na tydzień. Ja nie nadaję się do życia na odległość, mąż wcześniej pracował w delegacji, ale to nie wypalilo.

Jeździłam z nim bo bardzo tęskniłam i nie dawałam sobie sama rady. Córkę zostawiałam najczęściej z przyjaciółmi lub mamą. Teraz rzecz jasna bym już nie pojechała ale jeśli kiedyś mąż zmieni ciężarówkę na inna wygodniejsza :p to czemu nie ;) Nie mówiłam tu tego ale jestem sporo młodsza od męża ( naprawdę sporo) . Dodatkowo mąż dziś złapał jakaś awarie, nie wiem co się stało, auto zepsuło się koło Koloni :( Jak mąż wróci w ten piątek to nie pozwolę mu już wyjechać:/

Jak z mężem wszystko okej ?

Na szczęście wszystko w porządku. Był problem z naczepą ale wszystko już gra ;)

Może czas zmienić męża :p?