Co sądzicie o patologii która w 3 osoby gnieździ się w 2 pokojach

Co uważacie o zjawiskach iście patologicznych gdzie jest zawsze o co najmniej 1 pokój za mało na ilość osób. 3 osoby w dwóch pokojach...albo syn, córka, niemowlak rodzice i 3 pokoje....

Cały kraj to patologia na to wychodzi.

Widać, że masz nie za bardo pod beretem skoro zadajesz tak idiotyczne pytania.Nie wszyscy są tak bogaci i mądrzy jak Ty pustaku!

na kafe krzywo staniesz i już jesteś patologią ;) Mam dwa pokoje i jedno dziecko, więcej mieć nie będziemy. Owszem przydałby się jeden pokój więcej na naszą sypialnię ale ogólnie da się żyć. Nie wyprowadzę się z fajnej, zabytkowej, zielonej dzielnicy Poznania, blisko centrum na betonową pustynię na wywiejewie, bo takie trzypokojowe mieszkanie moglibyśmy kupić za cenę naszego, a kredytu brać nie zamierzam. Mamy ponad 50m2, taras, garaż i wszędzie zielono :) ale z nas patola :D Może za jakiś czas zlikwidujemy kuchnię i zrobimy aneks w salonie ale to wiadomo coś za coś. Dobrze mieć sypialnię ale jednak osobna kuchnia jest fajna, a tobie autorko życzę więcej pogody ducha i dużo szczęścia bo widać na kilometr że jesteś sfrustrowana i nieszczęśliwa.

skończ już idiotko te swoje temacidła bo jedno i to samo zakładasz w kółko. patologią to jestes ty kretynko.

O fiu fiu...to ja bede za miesiac taka wlasnie patologia... w dodatku w wynajmowanym mieszkaniu... mea culpa!

U mnie w gminie jest taka pani,ktora zyje ze swoja 10tka dzieci na 3 pokojach. I zyja. I dzieci ucza sie dobrze,czyste są. Ich ojciec dojezdza raz,dwa razy w miesiacu. Zrobi nastepne i znow do roboty.

Tu autorka. Przy okazji uważam, że kto lubi placki to też jest PATOLOGIA!!!

Nieeeee

3 osoby w dwóch pokojach to patologia? Serio? Czyli żona powinna mieć swój pokój, mąż też powinien mieć osobny, oraz ich jedno dziecko też powinno mieć osobny pokój, i wtedy już by nie była patologia. No super, połowa społeczeństwa to patologia. A autorka nie wie, że jak ktoś jest ubogi to niekoniecznie musi to od razu być patologia? Jak ktoś się kisi w małym mieszkanku, wiele osób, ale każde czyste, zadbane, nigdy głodne, w mieszkaniu też czysto i schludnie, porządni ludzie, nie nadużywający alkoholu ipt, nie konfliktowi, to jak można takich nazwać patologią? Tylko dla tego że nie stać ich na większe? A ja np. znam bogatych ludzi, wielki dom, rodzice + 2 dzieci, kasy pełno, jeżdżą drogimi samochodami, niby w domu czysto, ale tylko dlatego że mają sprzątaczkę, ale ciągle piją, często awantury, dzieci często bite... no ale dla autorki to nie jest patologia, bo przecież mają duży dom...

00:11 Ty sie tak nie ekscytuj. Przeciez tototalna prowokacja, a wy sie na to nabieracie..

W takim razie u nas cały blok to jest patologia bo wszystkie mieszkania są dwupokojowe a co do tematu to jest ewidentnym przejawem że komuś się tak piekielnie nudzi że sam już nie wie co tu wymyślić, gorzej niż z małym dzieckiem, bo dziecko ma swoje prawa wieku a taka dorosła baba która siedzi na dupsku i patrzy co tu wymyślić o godzinie 8:41 gdy ludzie o tej godzinie pracują to albo musi siedzieć na bezrobociu i niczym konstruktywnym sie nie zajmuje albo jest pasożytem własnego chłopa

gość dziś . Brawo popieram.

O Twojej patologii umysłowej można również założyć temat bo zdrowa to Ty nie jesteś...