Pomóżcie! Ciąża, zmiana pracy, nowa umowa.

Opiszę w skrócie. Od kilku lat staraliśmy się o dziecko. Pracuję w jednej firmie już kilka lat. Dwa miesiące temu dostałam propozycję z innej, lepszej, wynegocjowałam super warunki, płaca o 2 tys więcej niż obecnie itp. Pracę w nowej miałabym zacząć od stycznia. W obecnej mam umowę na czas nieokreślony, wypowiedzenie miesiąc. Jak złożę teraz to do końca grudnia jestem w obecnej i od stycznia tam. W czwartek z nowym pracodawcą podpisałam umowę o pracę na czas nieokreślony, umowa zawarta 23.11, a w treści, że "zatrudnia mnie od 01.01.2018, tegoż samego dnia zaczynam pracę". Jutro więc planowałam złożyć wypowiedzenie w obecnej firmie, już napisałam itp. A dziś zrobiłam testy i jestem w ciąży!! :( Tzn z ciąży się mega cieszę, meeega mega! Bo jak pisałam staraliśmy się kilka lat. Ale teraz nie wiem jak to rozwiązać, żebym nie została z niczym. Jak to teraz będzie wyglądało wobec nowego pracodawcy? A może zrezygnować i nie składać wypowiedzenia? Czy jeśli przejdę do nowego, wiedząc że jestem w ciąży, on może rozwiązać umowę? Błagam pomóżcie :(

Czy któraś z Was była może w podobnej sytuacji? :(

Nowy nie bedzie mogl rozwiazac umowy o prace ale tak realnie to nie bedziesz miala dokad wracac. Zostan w obecnej dla bezpieczenstwa.co zrobisz po macierzynskim? Chyba chcesz miec prace do ktorej mozesz wrocic?

Akurat z pracą po macierzyńskim nie mam problemu jeśli o to chodzi, za taką stawkę jak pracuję obecnie w moim zawodzie i w mojej okolicy to się nie obawiam. Jestem magistrem farmacji. Mam obawy co do jednego: ta nowa umowa zawarta jest od 24.11, ale pracę faktycznie zaczynam od 01.01. To która data jest dla mnie bardziej wiążąca? Np jeśli chodzi o wypowiedzenie? Boję się, że ważniejsza data jest ta styczniowa. tzn: w obecnej pracy dam wypowiedzenie, a w grudniu nowy pracodawca się rozmyśli i rozwiąże umowę. Boję się, że te wszystkie przepisy pracy dot. ciężarnych itp będą obowiązywały dopiero od 01.01, czyli od momentu kiedy faktycznie zaczynam pracę.

No oczywiscie ze przepisy beda cie dot.od 1 stycznia u nowego pracodawcy bo dppiero z tym dniem sgajesz sie pracownikiem.

Czy są jakieś konsekwencje, że podpisując umowę nie poinformowałam o ciąży? Podpisując umowę o ciąży na prawdę nie wiedziałam, ale już zaczynając pracę będę o niej wiedziała.. Ile czasu muszę pozostać w stosunku pracy z nowym pracodawcą, by nic mi nie groziło?

ja bym zostala w starej pracy bo ZUS moze sie przywalic, a z nim nie ma gadek. byly juz tu takie tematy.

ze strony pracodawcy nie masz konsekwencji, poinformujesz jak bedziesz powyzej 3 miesiaca i juz cie zwolnic nie moze.

Czyli jeśli w grudniu poinformowałabym nowego pracodawcę o ciąży to bez problemu może tą umowę rozwiązać?

Ale co ma zus do tego? W nowej firmie istnieje faktycznie stanowisko pracy. Wykonywałabym pracę zgodną z moimi kwalifikacjami i doświadczeniem. O ile wiem nie ma zakazu zmiany pracy w ciąży, o ile jest faktyczna, a nie jakaś lewa. Kobieta w ciąży ma prawo zmienić pracę na lepiej płatną, inaczej wiązałoby się to z dyskryminacją. To akurat wiem i zusu się nie obawiam. Tym bardziej, że nie zamierzam uciekać od razu na zwolnienie.

bo ZUS ci powie potem ze chcialas wyludzic zasilek, skoro podpisalas umowe o prace bedac juz w ciazy albo zachodzac w nia zaraz po. juz tu ostatnio byla taka historia i dziewczyna zostala z niczym.

A jezeli ciaza bedzie zagrozona i bedziesz musiala isc na zwolnienie? Zus jesli chce to zawsze znajdzie powod do podwazenia zwolnienia. Nie rob rewolucji w swoim zyciu. Jedna juz masz czyli dziecko. Po co sie stresowac czymkolwiek?

Nie, obecny pracodawca nie może rozwiązać umowy- kobieta w ciąży jest chroniona przed ROZWIĄZANIEM umowy od pierwszego dnia ciąży, a od 12 tc- przed jej WYGAŚNIĘCIEM (tzn. że po tym okresie okres obowiązywania umowy wydłuża się min. do dnia porodu zakładając że umowa wygasłaby wcześniej). Nie ma żadnego okresu który musisz przepracować żeby powyższe przepisy zaczęły obowiązywać. Skoro umowa z nowym pracodawcą zaczyna obowiązywać od 1. stycznia, to obecnie nie jest ona ważna, i jeśli w tym momencie pracodawca dowie się że jesteś w ciąży to może ją rozwiązać, jesteś chroniona będąc pracownikiem. Oczywiście, możesz iść do nowego pracodawcy i ściemniać że chcesz normalnie pracować, ukrywać ciążę. ale to zwykłe robienie go w ciula, skoro wiesz że jesteś w ciąży, a praca w aptece, przy stałym kontakcie z chorymi, nie jest wskazana.

Przedmowca dobrze wytłumaczył. Moim zdaniem powinnaś zostać w obecnej pracy ze względu na przyslugujacy ci urlop macierzyński, wychowawczy itp. Ze względu na ZUS - również. Natomiast szczerze powiedzialabym nowemu pracodawcy co wpłynęło na zmianę decyzji. Trudna sytuacja... W nowej pracy mogą niezbyt przychylnie na Ciebie patrzeć no i powielam pytanie - czy będziesz miała gdzie wrócić po urodzeniu dziecka jeśli zmienisz tą pracę??

Poza tym, do nowej pracy będą ci potrzebne badania- nie wierzę że jakiś lekarz podpisze ci zdolność do pracy w aptece, przy podwyższonym kontakcie z chorymi, wiedząc że jesteś w ciąży.

Wypowiedzenia nieskladaj a z nowym pracodawcą u ów się na spotkanie powiedz co i jak może on zaakceptuje ciążę i powie że nie stanowi to dla niego problemu...

Miałam tak samo. Tylko nie podpisałam umowy do przodu z nowym pracodawca. Zostałam w starej pracy. Ponieważ do nowej nie miałabym po co wracać. Zadzwoniłam do nowego pracodawcy powiedziałam ze uczciwie będzie jak zostane w starej pracy itp. Grarulowal i powiedział ze widzimy się w przyszłości. Nie wiem powiedział tak bo może naprawdę będę miała szansę tam pójść do pracy. Nowego pracodawcę wykorzystasz. Kochana ja miałam w starej pracować do7 mśc wyszło tak ze miałam krwiaka i od 6 tyg byłam w szpitalu i zeolnienie...

Dokladnie.. jak ci przedmowca napisal nigdy nie wiesz co sie stanie! Ciaza to loteria. Pierwsza przeszlam bezproblemowo. Teraz jestem w drugiej I mam zagrozenie leze plackiem wlasnie ze wzgl.na. krwiaka. A odnosnie twojego wyzszego wynagrodzenia to nawet przepracowanie do 9 miesiaca nie da c***elnego wynagrodzenia za l4 I urlop macierzynski bo brane jest pod uwage ostatnie 12 miesiecy przed zwolnieniem lekarskim. Wiec I tak bedziesz miec mniej niz zarobisz w nowej firmie I tak. Z tego masz wyliczana srednia

Tak, wiem jak to jet wyliczane, ale to jest różnica o 2 tys na rękę miesięcznie, więc sporo nawet przy kilku przepracowanych miesiącach... Co do powrotu po macierzyńskim - tym sobie głowy nie zaprzątam, bo nie zamierzam - mam w planach być z dzieckiem 3 lata w domu. Mamy już odłożone na ten cel pieniądze... Chyba macie rację, że nie ma co kombinować. Znaczy nie kombinować, bo ja tu nic nie nakombinowałam. Do głowy mi nie przyszło, że podpisując umowę będę w ciąży..

Nie bardzo rozumiem w czym masz problem ? Nie zamierzasz wracać na 3 lata do pracy.. to po co zakładasz tu wątek? Obojętnie co zrobisz i rak przez 3 lata będziesz w domu na tyłku siedzieć

Ale temat nie tyczy się tego ile będę na tyłku siedziała. Jeśli już to dopiero po porodzie, a nie przed i wydaje mi się, że nikogo to boleć nie powinno. Tylko tego czy zostać u starego pracodawcy czy iść do nowego za 2 tys więcej.