Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skojarzenia, dobra zabawa dla wszystkich

Polecane posty

Gość gość
sniadanie x obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta powtarzalna informacja o pustce skąd wzięła źrodło? A te zbiory niepodobnych uważasz za efekt uboczny? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zasadzire w tym rozumieniu wszechświat mozna podzielic na jakies pecherze które teoretycznie moga sie znajdowac od siebie w niewyobrażalnych odległościach. muszą sie charakteryzowac jakimis parametrami które niechybnie trzeba sklasyfikować jako stopień uszkodzenia. chodzi mi o to ze pomiędzy dwoma sąsiadującymi bablami przestrzeni może sie znajdowac nieskończona odległośc a nawet obietośc. kwestia jest to jak przenoszona jest informacja...o uszkodzeniach bo to jedynamożliwa informacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem dopiero mi to do głowy przyszło. dodatkow nie mam wystarczającej wiedzy zeby to spróbować jakkolwiek policzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alemamprzecxzucie ze jezeli liczby pierwsze tonie jest jakis logiczny absurd to porządek ich wystepowaniamoże miec z tym cos wspólnego. mozliwe nawet ze to miara róznicy fraktali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem jak to wyglada fizycznie ale chyba im gęstsza substancja tym drgania szybciej sie p rzenoszą...w sensie statystycznym. czyli ilosciowo wiecej cząstek jest pobudzanych w krótszym czasie. przyjmujac strukture fraktalna supergęsta informacja musi sie przenosic od razu wszędzie. tu gdzie jestesmy zwalnia i podlega zniekształceniu. ito jest obserwowalny wszechswiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bycmoże w ten sposób przestrzeń sie namnarza. dlatego myśle ze paradoksy greckich filozofów tak chetnie nazywane dziś fałszywymi paradoksami maja jednak...cos w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obiad posilek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posilek x danie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz gdyby to miało jakies przełożenie na nasz swiat to byc moze przestrzeń która zajmujesz ty i przestrzeń która zajmuje ja sa ze sobą wymieszane. byćm oze nawet jest to kwestia kombinatoryczna i tak naprawdę jest to zaledwie kilka babli. tu powstaje problem własnie z liczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stwierdzenie logiczny absurd to oksymoron, absurd jest nielogiczny i nie może trwać. Wszystko jest logiczne, a u podstaw zrozumienia (choć w malutkim stopniu) leży fizyka kwantowa, działanie na wielu frontach tych samych albo kopii cząsteczek jednocześnie oraz sama wielowymiarowość. Poczytaj sobie o komputerach liczących kwantowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam za błędy ale jestem niedouczonym analfabetą a zasady ortografi gramatyki i interpunkcji sa mi obce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cie rozumiem ale nie chce o tym czytac. to mi narzuca sposób patrzenia i mierzenia a jest on tu podstawową kwestia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Danie x Sytość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absurd jest nielogiczny i niemoże trwac"" xxx może aaaaaaaaabbbbbbbbbsssssuuuuuuurrrrrrrddddd xxxx widziałes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ile posiadasz osobowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absurd tyo tylko nazwa i okreslenie. przestaje być absurdem w chwili kiedy go definiujesz wzgedem logiki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ileposiadam osobowisci moze jestem jedynie chilowym rostargnieniem zydowskiego geniusza matematycznego. moze jestem jedynie 1/3 osobowosci albo piecioma jednymi trzecimi które nie tworza całości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mamy zdolności zaobserwowania absurdu. wszystko co przyjdzie ci do głowy chocbys to wyetykietował trzy razy dookoła jako absurd jest faktem. a fakt niemoze byc absurdalny;) tzn moze w sumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kreacja to tak naprawde niszczenie. tylko w ten sposób można stworzyc cos innego...niz wszytko. a wszystko jakby nie patrzec tez musi sie jakos policzyc. byc może przez zaprzeczanie swojemu istnieniu. brakuje mi odpowiednich sformułowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inna kwestia jest to czym jest abstrakcyjna matematyka jezeli nie ukoronowaniem absurdu. absurd w czystej postaci. nikt nigdy jej nie widział nie istnieje realnie a jednak moża z jej pomoca opisac wszystko dookoła. absurd? mistrzostwo Swiata absurdu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybys sie cofnał do czasów kiedy ludzie nie umieli jeszcze mówic ale za tojuz liczyli i jakos im przekazał ze istnieje cos takiego jak matematyka która dla co poniektórych jest realnym bytem to towarzystwo by cie wysmiało a potem wymyśliło zero poprzez przzekreślenie pionowej kreski pozioma co oznaczac miałoby mniej wiecej "tego kolesia nadepnął na głowe mastodont...powiedzcie mu ze w jaskini są kobiety a jak tam pójdzie to spadamy...tylko z usmiechem panowie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
punkt jest de facto fraktalny i nie oznacza "miejsca" na prostej. to wszystko jest odwrotnie. prosta to nie jest linia między dwoma punktami. takie podejście jest wygodne ale niesie w konsekwencji implikacje że pomiędzy dwoma punktami znajduje sie trzeci który punktem juz nie jest. a niczym innym jeszcze byc nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ze fakt istnienia prostych pomiędy dwoma punktami wytłumaczysz technika komunikowania sie pomiędzyt ymi punktami. bo niby kto te prosta na początku wykreslił? wielki architekt? a jego kto wykreslił? wielki inwestor? a ten skad sie wział? z deficytu punktów na prostej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Fakt nie musi być logiczny, takim faktem jest ślub, co jest równorzędne z pilnowaniem się mimo naturalnego pociagu płciowego wobec osób trzecich.. ergo ślub jest po części nielogiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego powiadam ci ze jeżeli istnieje jakas prosta to jest w kształcie kłebka wełny który nie posiada poczatku ni końca i za c***ja sie nie da go rozwinac do czzegokolwiek innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to wobec osób trzecich? masz na mysli dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upraszczanie. piekna rzecz. ale. moim zdaniem nie nalezy wszystkiego upraszczać do najmniejszych części kwantów, cząstek. wręcz przeciwnie. nalezy wszystko upraszczac do nieskońćzonosci i przyjmować pczątkowe wartosci nazywane zerem jako maksymalne oraz rozpatrywac ażdy parametr wszystkiego poczynajac od tego momentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Hehe dobre, tylko co było pierwsze linia czy punkty.. gość dziś Filozofii też nikt nie widział ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miara czasu jest zapominanie. miarą porządku chaos. i to dosłownie. mozemy go próbowac liczyc w odniesieniu do samego siebie. ale to sie nie uda. tzn moze sie uda ale zadnego pozytku z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×