Czy to jest złe jeśli jara mnie jak faceci zwracają na mnie uwagę?

Mimo, ze mam faceta? Podoba mi się, jak któryś sie za mna oglada, patrzy sie czy mnie podrywa. Nawet jak jest zajęty. Jakiś czas pracowałam jako kelnerka jak studiowałam i nawet faceci , ktorzy przychodzili ze swoimi żonami czy dziewczynami wodzili za mna wzrokiem. A mnie sie to podobało , choc nie mialam zamiaru sie z nimi umawiac. To cos zlego?

Ziewerzęca natura, nic więcej.

To normalne u kobiet. Kobiety lubią uwagę mężczyzn, lubią czuć się pożądane.

Zew natury uuuu :)

Ale nawet jak zonaty facet wodzi za mna wzrokiem to mi sie to podoba ;) wiadomo,ze do mnie nie podejdzie przy zonie i nawet w takich przypadkach sie nie zgadzam podac numeru bo mam faceta i go nie zdradza. Ale sam ten fakt mnie jara. Jakos tak zalezy mi zeby sie ogolnie podobac facetom nie tylko mojemu facetowi

11:55 To jest tak zwany kobiecy narcyzm. Podobać się. Sobie, innym, nie tylko partnerowi. Nawet kobiety w związkach, chcą się podobać, nie tylko partnerowi ale też otoczeniu. To już wpisane w naturę.

Tak jest to zle, tylko prozne d***** sie tym fascynuja. A tobie byloby milo jakby twoj maz sie ogladal za mlodszymi?

12:18 Nie napisałem, ze jest to złe. Po prostu taka natura. Złe jest zdradzanie partnera/partnerki za plecami, bez jego/jej wiedzy.

jest to narcyzm ale też pewien rodzaj osobowości osoby które są niedowartościowane dowartościowują tym swoje ego, trochę to smutne i niskie że żeby dobrze się czuć trzeba czuć za sobie wzrok innych facetów zwłaszcza zajętych, jest to też złe tobie się to podoba ale tacy faceci potem widzą że mogą bezkarnie zaczepiać inne kobiety, którym to nie koniecznie się podoba -stąd też molestowania i gwałty

A mnie to strasznie wkurza. Mam dość gapiacych się ciągle facetów