Czy jest sens o nią walczyć?

Spotkałem się z laską z tindera. Super się rozmawiało, 4h randki minęło jak chwila, cały czas się śmiała po czym napisała że jej się podobało. Na drugi dzień napisała że chyba nie szuka jednak faceta. napisałem że trudno ale było miło a ona na to że jak to że się już więcej nie zobaczymy? Zdziwiłem się i zaproponowałem spotkanie a ona na to żebym wiedział że ona jednak nie szuka nikogo. Spotkaliśmy się, znowu było miło a potem napisała coś o kolorze moich oczu i czy chce pójść z nią na wystawę. O co jej może chodzić?

widocznie jesteś dla niej fajną znajomością, kolegą, kumplem ale nie widzi was w związku, to przecież takie proste, chce się spotykać ale nie jak z chłopakiem, więc możecie być przyjaciółmi ale nie myśl, że z czasem będziesz dla niej kimś więcej.

ehhh... jedyna kobieta która od dawna mi się spodobała.

Jeśli jesteś w stanie się nie angażować uczuciowo to się z nią spotykaj. Pewnie jakieś bzykanie też wpadnie po drodze. Ale widać że ci się podoba na coś więcej więc chyba nie jest to dobra opcja dla ciebie.

już się zaangażowałem... pierwszy raz w życiu mnie tak trafiło

Tylko później nie płacz jeśli będziesz chciał czegoś więcej bo dała ci wyraźnie do zrozumienia że nikogo nie szuka.

zanim się spotkaliśmy sporo pisała, teraz nic... jestem załamany, nigdy nie spotkałem się z kimś tak pięknym i w moim typie

olewam ją, w d**e nikomu włazić nie będe

Nie spodobales jej sie ale lubi cie. proste

nie chce żeby mnie lubiła, to bez sensu przyjaźnić się z kimś na kogo sie leci.

Może pogadaj z nia szczerze. Jak dalej to widzi czy chcę czegoś więcej czy tylko znajomości. Najgorzej jest brnąć w coś co nie ma przyszłości. Albo kogoś chcemy albo nie i nie zawracamy d**y. Myślę, że jedynym rozwiązaniem jest szczera rozmowa.

Powiedz jej, że nie szukasz przyjaciółki tylko dziewczyny. I zerwij kontakt. Poboli i przestanie, nie nakręcaj się.