Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przebaczenie

Polecane posty

Gość gośćSYLWIA
13.47 Dlaczego Twoja wina???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA
12.34 I dlatego ja nigdy nie miałam i nie mam żadnych koleżanek,nie warto mieć koleżanek,na co chorujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA
13.34 Jakiego kłamstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA
Dlaczego uważasz ze powinnaś sie zmienić bo co ? bo inni tak uwazają? dlaczego słuchasz innych? i czemu zdanie brata bierzesz pod uwagę?Ja swoim braciom nie ufam i nie ufałam nigdy ,robię tylko to co ja uważam za słuszne bo to moje życie.Ty też tak powinnaś robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA
6.57 jaką historyjkę?,jakie przykre słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo moj brat to wyjatkowa osoba. Podobna do niego. Mowi to co on nawet:) Mysli rowniez:) a ja go znam od malego i nigdy mi nic nie zrobil, zawsze chcial mojego szczescia. Jestem z nim za bardzo zwiazana zeby nie wierzyc ze zranilam dobrego faceta. Jest obiektywny. Wie ze sie zle zachowuje, inaczej niz kiedys. Nie wiem moze przez ta chorobe i problemy. I chce zebym wziela sie w garsc a wszystko naprawie ladnie. To jego zdanie. Nie moge tu juz przebywac. Taka jego wola. Ja nie jestem zla osoba. Przez cale zycie sie staralam byc lepsza ale teraz zawiodlam wszystkich. Czemu? Nie potrafie odp na to pytanie. Moze ze zmeczenia. Drugi raz jedna zmora do mnie wraca a ja juz mam malo sil do walki z nia. Kiedys z nia walczylam sama. Duzo mi zepsula.Teraz tez zostaje sama i znowu mi psuje.Mam za duzy balagan w zyciu, a balagan sie sprzata. A kiedys mialam wszystko czysciutko. Zegnam na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS dla niego chcialam zrezygnowac z kolezanek i zrezygnowalam jak i z innych rzeczy. Czy czulam sie z tym nieszczesliwa nie. Po co mi kolezanki i towarzystwo. Mam rodzine, wystarczy mi. To wlasnie tej rodziny chcialam od niego z nim. Ale sie nie domyslil.Z nikim od dawna za bardzo nie gadam. Uwazam ze jest sie z kims w szczesciu i nieszczesciu. A jak w nieszczesciu nie chce sie byc to sie uwalnia druga osobe w jakikolwiek sposob.Napisalam tylko sms, ktore przeczytal do osob z ktorymi tak naprawde w sumie kontaktu nie bede miala. Przeprosilam i poprosilam o wybaczenie. Obiecalam poprawe i sie poprawiam. Reszta zalezy od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem kim jestes ale ja bym ci wybaczyl i chetnie poznal kogos podobnego chociaz troche do Ciebie. Jakas oryginalna wersja kobiety sie trafila. I czuje ze i ladna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zart
Ja tez bym ci wybaczyl, przeciez to jakas tylko historyjka. On nic nie zmyslal nigdy? a nie zdrada czy cos, ja to bym sie smial na koniec z tego i przy wybaczaniu potraktowal to zartem i troche dal popalic najwyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie do konca udawalam, w historyjke ze jest chory uwierzylam i strasznie sie martwilam, podobnie w inne rzeczy i to przezylam strasznie, wzbudzal we mnie tez lek i strach przez to co pisal i robil i troche mialam mgle umyslowa, bylam w zlym stanie psych wtedy do czasu az sobie uswiadomilam ze zmysla zeby mi pomoc. Bylam u psychologa. Ale on nie chcial dziewczyny chorej, odpychal mnie przez to i ten zwiazek wiec pociagnelam to do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ja rozp te klamstwa. Ja w nie wierzylam i martwilam sie o niego naprawde, zle sie czulam i balam sie ale potem doszlam w pewnym momencie do tego ze klamie wiec udalam zeby mu bylo lzej do konca. Tyle. Skoro zawsze bylo cos nie tak jak chorowalam. Nie bylam wystarczajaco dobra. Wszystko zle bo chora, wszystko przesrane to po co mialam go tym obarczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A uswiadomilam sobie ze zmysla 3 dni przed tym jak doszlo do tej wielkiej klotni i rozstania i wyzwisk. Cala reszta to byla prawda. Zegnam juz na zawsze to forum. Wszystko wyjasnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żegna i żegna i wyżegnać nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz napisać sms o treści "kocham cię" ;-) czekam :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. nr nie nie zmieniłem ;-) :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zegnasz się na zawsze średnio 2 razy na dzień od kilku dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA
Byłaś u psychologa?po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA
Jak to znacie się od urodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA
Podobny do brata? Dziwne.Ja bym tak nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty kiedys bez zegnania pisales co 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałem? Ja jestem kobietą i współczuję Ci paranoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra nie rob ze mnie glupiej. Robiles glupia do tego stopnia ze nie moglam sie podniesc. A jak podnioslam w miare i wybralam lepsza droge dla ciebie to nie zrozumiales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka:)) na własne życzenie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×