Gość gość Napisano Grudzień 5, 2017 Przyszle mamusie mam do Was pytanie. Jak to u Was bylo z mrowieniem, dretwieniem nog w czasie ciazy juz pod koniec? Ja nie moge sobie poradzic. Ginekolog przepisal magnez, ale nie mam skurczy, nie widze tez zebym miala jakos mocno spuchniete te nogi. Stosowalam juz chyba wszystko co tylko mozna tzn zimne oklady, chlodne prysznice, zele chlodzace, bandaze i to wszystko pomaga doslownie na przyslowiowe "5 minut". Mrowienie ustaje gdy chodze, ale ile moge chodzic w nocy? Od miesiaca robie maratony po mieszkaniu i juz z tej bezsilnosci chce mi sie ryczec. Doradzcie cos Kochane. Czy to mozliwe, ze dziecko byloby tak ulozone ze naciska jakis nerw? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach