Dziewczyny pomòżcie prosze chodzi o

Pracę. Więc niestety ma być organizowane wyjście integracyjne. Jest nas 8 osòb. Nie mam ochoty nigdzie iść, wolę wolny czas spędzić z rodziną. Ale w firmie nie ma słowa nie! Powiedziałam, że mnie nie będzie to od razu pytania a dlaczego??? Mąż zazdrosny nie puści??? Itd itd. Tak mąż jest zły na tę myśl, zresztą tak jak ja.... Na moje słowa, że nie będę obecna wymyslają inne daty tego spotkania. Płakać mi się chce, bo zmuszają mnie do czegoś na co nie mam najmniejszej ochoty. Co robić? Każdy kto nie pojdzie jest czarną owcą, ktòra ma w d***e firmę i nie chce sie integrować. Ale po cooo??

Żeby szef miał na kim konia męczyć :)

Te 8 osòb to same kobiety.

Śmieszą mnie takie wyjścia. Nie to znaczy nie i kropka

ale nudna jestes.. jeden wieczor z kolezankami, a ty wielkie halo robisz.. ubierz sie i umaluj nygusie i sprobuj sie dobrze bawic, zamiast jeczec.

Nie idz i juz powiedz ze masz inne plany i tyle.