Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Randki związki jestem w szoku

Polecane posty

Gość gość

Czytam tutaj różne wątki i trochę jestem w szoku. Pierwszy pocałunek na pierwszej randce, pierwszy seks po 3 tygodniach, po 3 miesiącach wspólne zamieszkanie. Z facetem znam się od 3 miesięcy. W tym czasie spotkaliśmy się 5 razy. Niedawno dopiero był pocałunek. Czy to oznacza, że jesteśmy jacyś zacofani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to "oznacza", że uchowaliście się jak przysłowiowa igła w stogu siana, i nie nadążacie oboje a modnym trendem dup/cenia wszystkiego i wszystkich jak popadnie ,od pierwszej chwili poznania. nie przystajecie do współczesnych schematów,bowiem w dniu dzisiejszym nikt nie ma ochoty poznawać kogoś, tylko znajdować okazję do szybkiego seksu bez zobowiązań. to wszystko :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 spotkań przez 3 miesiące? Widać jak baaaardzo chcecie się poznać. Znajomość z braku laku jak sądzę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteście zacofani, to normalne zachowanie gdy się ma 12 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani zacofani ani nie, wy macie swoje tempo, inni swoje, co ci do innych, zajmij się swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma jakiejś reguły. Ja się widywałam z takim i on miał takie tempo, z innymi się też umawiał w międzyczasie. Odczuwałam to jako manipulacje, jakbym stała w kolejce. I stoję w tej kolejce i patrzę na kandydata i myślę: Hmmm... to nie dla mnie. Mam za duży temperament. Albo coś się dzieje albo nie. A jak ktoś chce mieć ciągle wiele opcji to raczej nie ma czegoś takiego, co powinno być, żeby było pięknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa. Po 3 randce seks i koleś szuka kolejnej łatwej. A tak cały czas goni króliczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma swoje tempo ale 3 miesiące i 5 spotkać dla mnie byłoby to za mało. A co do tych ludzi którzy uważają że na 3 randce to już puszczalska. My z narzeczonym na 1 a w Sylwestra ślub. Nie ma reguły nie ma wyznacznika robi się tak żeby obojgu w relacji było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas pocalunek i seks na trzeciej randce, 8 lat razem, 7 po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie seks był na drugiej i niby było w porządku. Myślałam, że jesteśmy razem, oczekiwałam zaręczyn a on mi wypalił, że za szybko mu się oddałam i bylam tylko do seksu. Nie wierzę, że jesteście tyle lat po ślubie i ze sex tak szybko i że jesteście szczęśliwi. To po prostu ktoś ma bujną wyobraźnię. Autorko wszystko w swoim czasie. Im dłużej tym lepiej o tobie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 spotkań przez 3 miesiące? to jest dopiero dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.54 - to że ty trafiłaś na debila, to nie znaczy że wszyscy tak mają. Swoją drogą co to za głupawe określenie "oddała się", a on "oddał się" tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałbym na żonę kobiety, która poszła zemną do łóżka zaraz na drugiej randce. Skoro zemną poszła tak szybko to znaczy, że z innymi też. Często też w ten sposób testuje kobiety. Szybko się oddają. Kobiety to jednak mają coś z d*****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gooowno prawda, ja tez mialem seks z zona na pierwszej randce i wcale tak o niej nie mysle. Po prostu zaiskrzylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo albo zaiskrzy albo nie. Nie twierdzę że każdy musi uprawić sex ma 1 czy 2 randce. Ale 3 miesiące i 5 spotkać to bardzo mało. Zwłaszcza że jak zaiskrzy albo ktoś się komuś podoba dobrze się z nim rozmawia chce się poznać tą osobę lepiej to na początku znajomości chce się tą osobę widywać jak najczęściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pierwszej randce oddają się tylko k***y których jedynym celem życia jest złapanie faceta na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieerdooolisch, dziecko mielismy 3 lata po slubie. Takie rzeczy pisza tylko zawistnicy, ktorzy nie maja szczescia w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:17 a ja nie Chciałabym takiego męża, który polazł na drugiej randce z jakąś babą...czemu jESTEŚ TAKI ŁATWY? z każdą tak poleziesz. ..nie przyszło Ci do głowy,że to ona testowała Ciebie? Jesteś bezrozumnym zwierzątkiem z popędami? Nie ,skorzystałeś jak zwykły roochacz a nie przyzwoity chłopak. TFU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko tematu a może jest tak że jesteś jedną z wielu. My sex uprawialiśmy po roku ale od początku znajomości widywaliśmy się 2-3 razy w tygodniu. Dzieliło nas 150 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08;47 A KIM SĄ ci, którzy z nimi idą? ;-) same ze sobą tego nie robią. w TAKICH TEMATACH wychodzi cała prawda o tym co wolno facetom a czego nie wypada kobietom. Niby mamy XXI wiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u Autorki zwyczajnie nie iskrzy. To już nie chodzi o sex bo to zawsze trzeba robić swoim tempem. Ale pierwsze miesiące znajomości są najpiękniejsze i aż cię swędzi żeby z tą drugą osobą być jak najczęściej rozmawiać widzieć się w cztery oczy. Jakbym zaczęła spotykać się z facetem a on przez 3 miesiące zdążył się ze mną zobaczyć 5 razy zaczęłabym się zastanawiać czy mu zależy czy po prostu jest bo jest a szuka i tak innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałbym na żonę kobiety, która poszła zemną do łóżka zaraz na drugiej randce. Skoro zemną poszła tak szybko to znaczy, że z innymi też. Często też w ten sposób testuje kobiety. Szybko się oddają. Kobiety to jednak mają coś z d*****. x Ty pajacu też poszedłbyś wtedy do łóżka "zaraz na drugiej randce". Ech te prymitywy bez mózgu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akbym zaczęła spotykać się z facetem a on przez 3 miesiące zdążył się ze mną zobaczyć 5 razy zaczęłabym się zastanawiać czy mu zależy czy po prostu jest bo jest a szuka i tak innej. x A o sobie też byś tak pomyślała i zastanawiała się, czy ci zależy? Bo przecie obie strony mogą proponować spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:08 A no w sumie to masz całkowitą rację:) Przecież spotykają się obie osoby i im obojgu powinno na tych spotkaniach zależeć. A u Autorki to raczej leży. Tak miałam jeszcze w liceum niby super bo jak koleżanki miałam chłopaka przez chyba rok a widziałam się z nim może z 7-8 razy mieszkał w miasteczku obok. Po prostu nam nie zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.58 dokładnie, wylazi z facetów wciąż hipokryzja, podwójne standardy wciąż na topie widac. Tak jakby kobieta nie miała żadnej przyjemności z seksu i oddawała się z wielkiej łaski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:23 I z wielkim bólem i poświęceniem bo sex jest taki be dla kobiet i tylko facet może się tym cieszyć. Jeśli facet ma takie myślenie moim zdaniem jest kiepski w łóżku i jego partnerka bądź partnerki po prostu udają albo nie okazują zadowolenia. Jeśli myśli tak kobieta to miała pecha w doborze partnera lub sexu nie uprawiała wcale. Ale to tylko moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się kochałam z moim obecnym facetem po pół roku spotykania się. Uważam że jak jest ktoś gotowy to może i nawet po minucie od poznania. Ja nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 spotkań w ciagu 3 miesięcy? To ja juz częściej sie widuje z koleżankami... rozumiem ze nie każdy chce uprawiać seks po tygodniu znajomosci ale 5 spotkań w ciagu kwartału to przegięcie. Nie rozmawiacie ze sobą, nie chcecie sie poznać? Ja bym sie zastanowiła czy facet nie ma na boku innej bo to nie jest normalne tempo rozwoju znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:36 Albo to ona jest tą na boku. Ja bym taką "znajomość" odpuściła i to nie miałoby znaczenia czy zdążyliśmy się ze sobą przespać czy nie. Po co to przeciągać skoro obojgu się specjalnie jakoś spotykać nie chce? Autorko ile masz lat? Ile on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spotykałam się z moim mężem przez 8 lat. Sexu wcale wtedy nie było. Sex był w noc poślubną w wakacje od tego czasu wcale. A jeśli chodzi o częstotliwość spotkań to codziennie albo raz na dwa dni bo jak rzadziej to facetowi nie zależy i was nie szanuje. Na każde spotkanie mają być kwiaty lub czekoladki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×